Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Czym zająć dziecko u dentysty?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #31
    Jeśli chodzi o samą wizytę, to zawsze obiecuję nagrodę, np. idziemy do kina. Natomiast w poczekalni daję pograć w La Mamba Party, mój kilkulatek mógłby tak grać godzinami więc czekanie mu się nie dłuży

    Komentarz


    • #32
      Na poczekalni warto jest włączyć dziecku kilka fajnych gier na tablecie Niech nie myśli o samej nieprzyjemnej wizycie u dentysty ale po prostu niech sobie w coś pogra prawda?
      Tutaj mozecie sobie poczytać jakie są fajne gry do pobrania na tablet:
      i wybrać coś stosownego dla dzieciaka.
      Jest ich dość sporo tak więc jednak lepiej jest sobie zobaczyć co warto jest zainstalować a co można sobie odpuścić co nie?

      Komentarz


      • #33
        Musisz znaleźć taki gabinet, któy jest przyjazny dzieciom. Mój ma w gabinecie kolorowe obrazy i mój Staś im się przygląda dzięki czemu siedzi spokojnie. Zresztą jest bardzo delikatny więc dziecko nie płacze. Po wizycie zawsze dostaje nalepkę dzielnego pacjenta co sprawia, że jeszcze chętniej idzie na wizytę do dentysty.

        Komentarz


        • #34
          Ja mojemu dziecku zawsze obiecuję jakąś nagrodę po wizycie u dentysty, chociaż muszę przyznać, że moja dentystka jest genialna i dziecko nie boi się panicznie wizyt, nie kojarzy mu się źle dentysta, nagroda jest tylko formą poprawy nastroju po wiyzcie u lekarza, która nigdy – nawet u świetnego dentysty – czymś oczekiwanym nie jest

          Komentarz


          • #35
            Nagroda to całkiem fajna opcja. Wtedy dziecko rzeczywiście skupi się właśnie na niej, zamiast na tym, co będzie robił mu dentysta.

            Komentarz


            • #36
              Widzę, że niezłe patenty macie. Szkoda, że mną się nikt nie przejmował, jak byłam taka mała i nie było ani regularnych wizyt dopóki zęby nie zaczęły się psuć, ani dentystka nie miała podejścia. Do dziś pamiętam jak opowiadała asystentce o horrorze, który oglądała o dentyście, który rozcinał ludziom szczęki, a ja, wówczas 11 czy 12 letnia siedziałam na fotelu i czekałam na przeznaczenie. Do tego zawsze bardzo mnie bolało, choć zawsze, oprócz pierwszego razu miałam ze znieczuleniem. W zasadzie to to znieczulenie kompletnie nic nie dawało. Dziś, żeby się przemóc i iść do dentysty to musiałam najpierw iść na psychoterapię do pracowni
              A i tak nogi mi się trzęsły, jak wchodziłam do poczekalni.

              Komentarz


              • #37
                Ja na szczęście nie bałam się dentysty, jak byłam mała i byłam pewnie jakimś ewenementem

                Komentarz


                • #38
                  Osobiście uważam, że kluczowe jest tutaj po porostu podejście stomatologa do dzieci. Jeśli chcecie postawić na sprawdzony gabinet to koniecznie sprawdźcie usługi tej lecznicy: Mają przyzwoite ceny, a na terminy nie czeka się długo. W ich ofercie znajdziecie między innymi leczenie przy pomocy gazu rozweselającego. Cała moja rodzina korzysta z ich usług i jesteśmy zadowoleni.

                  Komentarz


                  • #39
                    No trzeba mieć jakieś zabawki

                    Komentarz


                    • #40
                      Może warto włączyć jakąś bajkę.

                      __

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X