Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

usunięty ząb z koroną, ze zmianami okołowierzchołkowymi

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • usunięty ząb z koroną, ze zmianami okołowierzchołkowymi

    Z góry przepraszam za mało fachowe zwroty. W zasadzie jest już po sprawie, bo zęba usunołem wczoraj, chciałbym jedynak się upewnić, że to był rzeczywiście jedyny możliwy sposób postępowania.
    Ząb miał koronę, mocowaną na tzw. sztyfcie. Zaledwie po trzech latach od jej założenia, w tym roku w styczniu zaczeły się problemy. A konkretnie nie do wytrzymania ból (nie pamiętam czegoś takiego w swoim życiu). Po zrobieniu rentgena całej szczęki okazało się, że ząb zmiany wokół wierzchołka. Padło podejrzenie, że dentysta który opracowywał kanały nie przyłożył się do roboty.
    Udałem się do lekarza, w Brukseli gdzie przebywam, który ściął koronę, wyjął sztyft. Na drugiej wizycie okazało się, że dwa korzenie są nieszczelne (perforacja). Lekarz stwierdził, że w tej sytuacji nie sensu, inwestować w tego zęba. (Lekarz ponoć najlepszy w tym mieście wśród Polaków; dobrze wyposażony gabinet, miejscowy personel).
    Będąc jednak podejrzliwy zadzwoniłem do znajomej Pani Stomatolog w Warszawie, aby upewnić się w jego diagnozie. Potwierdziła ją, mówiąć że i owszem są techniczne możliwości uszczelnienia perforowanych korzeni, lecz w moim przypadku szanse powodzenia są niskie (zbyt dużo czasu mineło od zdarzenia).

    Zęba nie ma, ja tymczasem wertuję net, znajduję informację, że można było np. przeciąć na pół zęba i pozbyć się "dziurawych korzeni". No i mnie szlag trafia jak pomyślę o wszczepaniu implanta)
    Proszę o informacje, jaka jest statystyka powodzenia w takich przypadkach.
    Dziękuję i pozdrawiam!

  • #2
    proszę napisać o którego zęba chodzi

    Komentarz


    • #3
      Górna 6stka po lewej stronie.

      Komentarz


      • #4
        Zgadzam się z panią doktor i panem doktorem, czasem po rozważeniu wszelkich za i przeciw, mimo iż pozostają jeszcze jakieś możliwości leczenia, nie ma sensu inwestować w zęba, który źle rokuje.
        Jeśli chodzi o wspomniany zabieg przecięcia zęba i usunięcia sperforowanych korzeni, to w pana przypadku nie znalazłby zastosowania, ząb już nie posiadał korony, a po usunięciu jeszcze dwóch korzeni, niewiele by z niego pozostało

        Komentarz


        • #5
          Dziękuję za odpowiedź. Proszę mi jeszcze napisać, czy to normalne, że po wyrwaniu zęba, oprócz bólu w miejscu po zębie, dokuczają mi silne bóle głowy, dreszcze ogóle rozbicie. Ile taki stan trwa? Od lekarza nie dostałem antybiotyku, a jedynie Corsodyl do płukania jamy ustnej.

          Komentarz


          • #6
            Czy ból nasila się przy pochylaniu głowy?
            Czy wystąpiła podwyższona temp.?
            Czy po usunięciu zęba była wykonywana próba powietrzna (która polega na dmuchaniu do nosa jak do chusteczki)?

            Komentarz


            • #7
              Nie ma u mnie zaleznosci miedzy pochyleniem glowy i zwiekszeniem bolu glowy. Temperature pewnie mialem wczoraj wieczorem, ale nie mam u siebie termometru wiec nie wiem na pewno. Dzisiaj wydaje mi, ze czuje sie lepiej. Glowa pobolewa (i miejsce po zebie), ale na tyle znosnie, ze obywam sie bez tabletki przeciwbolowej.
              Proba, o ktorej Pani pisze nie byla robiona.

              Komentarz


              • #8
                Najlepiej byłoby skonsultować się z lekarzem, który wykonywał zabieg. Objawy mogą być związane z miejscowym stanem zapalnym, ale mogą także wskazywać na zapalenie zatoki szczękowej (co może być związane z obecnością zmian w tkankach okołowierzchołkowych usuniętego zęba).

                Komentarz

                Pracuję...
                X