Witam,
Wczoraj zauważyłam po umyciu zębów, że mam lekko odsłonięta część zęba, która powinna być zakryta dziąsłem. Nadmienie, że nie posiadam stałych piątek(3 mleczne zostały usunięte a 1 pozostawiona była leczona i obecnie z nią mam problem-kwestia odsłoniętej części). Dziąsło w okolicach "problematycznego" zęba jest podrażnione. Wygląda to tak jakby pod wpływem szczotkowania ulegało podrażnieniu i lekkiemu cofnięciu. Przez noc dziąsło jakby się trochę regeneruje ale po rannym myciu zębów znów zostaje podrażnione i część zęba jest widoczna. Zastanawiam się czy to nie jest objaw paradontozy czy po prostu sygnał, że należy ten ząb usunąć(ząb mi nie dokucza tj. nie boli). Czy odsłonięta cześć zęba i dziąsło będą w obecnej sytuacji podatne na infekcje i choroby?? Co mam powiedzieć dentyście bo nie za bardzo mam pomysł co z tym można zrobić i czy to podlega leczeniu?
Wczoraj zauważyłam po umyciu zębów, że mam lekko odsłonięta część zęba, która powinna być zakryta dziąsłem. Nadmienie, że nie posiadam stałych piątek(3 mleczne zostały usunięte a 1 pozostawiona była leczona i obecnie z nią mam problem-kwestia odsłoniętej części). Dziąsło w okolicach "problematycznego" zęba jest podrażnione. Wygląda to tak jakby pod wpływem szczotkowania ulegało podrażnieniu i lekkiemu cofnięciu. Przez noc dziąsło jakby się trochę regeneruje ale po rannym myciu zębów znów zostaje podrażnione i część zęba jest widoczna. Zastanawiam się czy to nie jest objaw paradontozy czy po prostu sygnał, że należy ten ząb usunąć(ząb mi nie dokucza tj. nie boli). Czy odsłonięta cześć zęba i dziąsło będą w obecnej sytuacji podatne na infekcje i choroby?? Co mam powiedzieć dentyście bo nie za bardzo mam pomysł co z tym można zrobić i czy to podlega leczeniu?
Komentarz