Witam
Mam pewien problem. Tydzień temu zaczął boleć mnie ząb (górna 6). Dzisiaj poszedłem do dentysty. Dentystka powiedziała, że ząb był już kiedyś robiony i musi rozwiercic plombę,całkiem możliwe że był on już leczony ileś lat temu a ja poprostu nie pamiętałem. Rozwierciła i powiedziała,że kanałowe. Doszedł z niego nieprzyjemny zapach ponieważ gromadziła się w nim ropa. Przepisała mi 2 antybiotyki. Skończyło się na tym, że ząb został rozwiercony i zatkany wacikiem, ponoć żeby ropa wyleciała i tam jakieś gazy, nie znam sie kompletnie na tym. Pytałem się czemu nie włożyła mi w niego trucizny żeby go zatruc to dostałem informację, że ząb sam się zatruł przez tą ropę i że tak długo ta "infekcja" była. Pani dentystka powiedziała, że leczenie tego zęba może trwac bardzo długo nawet nieraz trwa cały rok, wizyty raz w miesiącu- ale po co? czy nie można poprostu wyczyścic tych kanałów ,wypełnic i zaplombowac wszystkiego jakoś szybko???
Podejrzewam, że ktoś tutaj próbuje mnie naciągnąć na niepotrzebne wizyty , za które wiadomo trzeba płacić.
Bardzo proszę o szybką odpowiedz ponieważ na poniedziałek mam wizytę i nie wiem czy odmówić.
Ps. Z tego co pamiętam jak miałem kiedyś leczenie kanałowe to kończyło się tylko na kilku wizytach i jest ok.
Dziękuję wszystkim za pomoc
Mam pewien problem. Tydzień temu zaczął boleć mnie ząb (górna 6). Dzisiaj poszedłem do dentysty. Dentystka powiedziała, że ząb był już kiedyś robiony i musi rozwiercic plombę,całkiem możliwe że był on już leczony ileś lat temu a ja poprostu nie pamiętałem. Rozwierciła i powiedziała,że kanałowe. Doszedł z niego nieprzyjemny zapach ponieważ gromadziła się w nim ropa. Przepisała mi 2 antybiotyki. Skończyło się na tym, że ząb został rozwiercony i zatkany wacikiem, ponoć żeby ropa wyleciała i tam jakieś gazy, nie znam sie kompletnie na tym. Pytałem się czemu nie włożyła mi w niego trucizny żeby go zatruc to dostałem informację, że ząb sam się zatruł przez tą ropę i że tak długo ta "infekcja" była. Pani dentystka powiedziała, że leczenie tego zęba może trwac bardzo długo nawet nieraz trwa cały rok, wizyty raz w miesiącu- ale po co? czy nie można poprostu wyczyścic tych kanałów ,wypełnic i zaplombowac wszystkiego jakoś szybko???
Podejrzewam, że ktoś tutaj próbuje mnie naciągnąć na niepotrzebne wizyty , za które wiadomo trzeba płacić.
Bardzo proszę o szybką odpowiedz ponieważ na poniedziałek mam wizytę i nie wiem czy odmówić.
Ps. Z tego co pamiętam jak miałem kiedyś leczenie kanałowe to kończyło się tylko na kilku wizytach i jest ok.
Dziękuję wszystkim za pomoc
Komentarz