Piszę w imieniu ojca gdyż on nie bardzo zna się na buszowaniu po Forach. Ojciec ma 56 lat.
Ostatnio jest nie do wytrzymania z powodu zęba. Został mu jeden jedyny w dodatku go boli. Nie chce iść do dentysty, bo nie chce go stracić. I boi się tego, że jak straci tego zęba to będzie miał problem potem z jedzeniem. Ojciec ma paradontozę, nie mam pojęcia czy ją leczy czy nie, pewnie nie, bo zachowuje się jak dziecko - boi się dentysty. Tłumaczę mu jak dziecku, że dziś wizyta u dentysty nie boli. Ale jakoś to do niego nie przemawia.
Moje pytanie brzmi czy jeśli pozbędzie się tego " rodzynka", i w jakiś sposób, nie mam pojęcia jaki otrzyma nowe piękne uzębienie czy będzie mógł jeść orzechy tak jak lubi, jabłka, i inne twarde pokarmy.
Byłabym ogromnie wdzięczna za informacje jak można pomóc mojemu ojcu aby miał piękne uzębienie i mógł wszystko jeść.
Jestem z Legionowa koło Warszawy.
Ostatnio jest nie do wytrzymania z powodu zęba. Został mu jeden jedyny w dodatku go boli. Nie chce iść do dentysty, bo nie chce go stracić. I boi się tego, że jak straci tego zęba to będzie miał problem potem z jedzeniem. Ojciec ma paradontozę, nie mam pojęcia czy ją leczy czy nie, pewnie nie, bo zachowuje się jak dziecko - boi się dentysty. Tłumaczę mu jak dziecku, że dziś wizyta u dentysty nie boli. Ale jakoś to do niego nie przemawia.
Moje pytanie brzmi czy jeśli pozbędzie się tego " rodzynka", i w jakiś sposób, nie mam pojęcia jaki otrzyma nowe piękne uzębienie czy będzie mógł jeść orzechy tak jak lubi, jabłka, i inne twarde pokarmy.
Byłabym ogromnie wdzięczna za informacje jak można pomóc mojemu ojcu aby miał piękne uzębienie i mógł wszystko jeść.
Jestem z Legionowa koło Warszawy.
Komentarz