Witam wszystkich forumowiczów!
Niestety, nadszedł ten okropny moment w moim życiu i konieczność leczenia kanałowego jednego zęba (lewej dolnej szóstki).
Leczenie kanałowe robię na NFZ, więc i metody nie najnowsze. Przede wszystkim, z dosyć sporym bólem (ale ze znieczuleniem) ząbek został rozwiercony, założona została trutka. Po tym czasie chodziłem z nią przez 2 tygodnie, ząb strasznie bolał, szczególnie dziąsło, które było całe czerwone i krwawiło. I teraz najważniejsze:
1. Czy zatrute zostały wszystkie kanały, czy też będę musiał mieć jeszcze 2 razy założoną trutkę (bo w sumie ta szóstka ma 3 kanały)? Chodzi konkretnie o to, czy stomatolog będzie musiał dowiercać się do każdego kanału z osobna i znów będzie ten potworny ból, czy już po tym zatruciu to wszystkie kanały i nerwy wytrute jednocześnie?
2. Ostatnio byłem na wizycie, dentysta coś powiercił, ale na szczęście już nie odczuwałem takiego bólu (czyli zatrucie zadziałało), chciał wynerwić tego zęba, jednak mu się to nie udało. Kanały są podobno wąskie. Spróbuje wynerwić ten kanał podczas kolejnej wizyty. Czy nerw musi został usunięty? Czy też np. jeśli jest to niemożliwe, to kanał może być czyszczony i opracowywany a następnie uzupełniany?
Z góry dziękuję za wszystkie cenne dla mnie informacje.
Niestety, nadszedł ten okropny moment w moim życiu i konieczność leczenia kanałowego jednego zęba (lewej dolnej szóstki).
Leczenie kanałowe robię na NFZ, więc i metody nie najnowsze. Przede wszystkim, z dosyć sporym bólem (ale ze znieczuleniem) ząbek został rozwiercony, założona została trutka. Po tym czasie chodziłem z nią przez 2 tygodnie, ząb strasznie bolał, szczególnie dziąsło, które było całe czerwone i krwawiło. I teraz najważniejsze:
1. Czy zatrute zostały wszystkie kanały, czy też będę musiał mieć jeszcze 2 razy założoną trutkę (bo w sumie ta szóstka ma 3 kanały)? Chodzi konkretnie o to, czy stomatolog będzie musiał dowiercać się do każdego kanału z osobna i znów będzie ten potworny ból, czy już po tym zatruciu to wszystkie kanały i nerwy wytrute jednocześnie?
2. Ostatnio byłem na wizycie, dentysta coś powiercił, ale na szczęście już nie odczuwałem takiego bólu (czyli zatrucie zadziałało), chciał wynerwić tego zęba, jednak mu się to nie udało. Kanały są podobno wąskie. Spróbuje wynerwić ten kanał podczas kolejnej wizyty. Czy nerw musi został usunięty? Czy też np. jeśli jest to niemożliwe, to kanał może być czyszczony i opracowywany a następnie uzupełniany?
Z góry dziękuję za wszystkie cenne dla mnie informacje.
Komentarz