Mam aparat na zęby (oba łuki, od czerwca 2010), bo przy dwóch górnych zębach (czwórki) miałam lekki zanik kości (na tyle lekki, że tylko wyczyszczono mi kieszonki i wszystko ładnie powróciło do normy), a na dole nie mam szóstek i powoli zęby zaczynały się rozchodzić.
Myję zęby szczoteczką soniczą philipsa po każdym posiłku (3-6 razy dziennie po 2 lub wiecej tur - 1 tura na szczoteczce = 2min.) głównie zielonym elmexem (choć czasem też pomarańczowym), ale czasem blanxem lub sensodyne. + wyciorki. 1-2 razy dziennie używam Listerine. Czasem irygatora, ale rzadko, bo jest u rodziców. Tak naprawdę to czasem nawet myje zęby częściej...
Miesiąc temu byłm u periodontologa i powiedział, że wszystko jest bardzo dobrze z moimi ząbkami. Ale od kilku dni mam wrażenie, że ząb, na którym jest obręcz aparatu się rusza. Czy jest to powód do niepokoju? Czy powinnam wcześniej iść do ortodonty? (moja planowa wizyta jest za 2,5tyg.)
Myję zęby szczoteczką soniczą philipsa po każdym posiłku (3-6 razy dziennie po 2 lub wiecej tur - 1 tura na szczoteczce = 2min.) głównie zielonym elmexem (choć czasem też pomarańczowym), ale czasem blanxem lub sensodyne. + wyciorki. 1-2 razy dziennie używam Listerine. Czasem irygatora, ale rzadko, bo jest u rodziców. Tak naprawdę to czasem nawet myje zęby częściej...
Miesiąc temu byłm u periodontologa i powiedział, że wszystko jest bardzo dobrze z moimi ząbkami. Ale od kilku dni mam wrażenie, że ząb, na którym jest obręcz aparatu się rusza. Czy jest to powód do niepokoju? Czy powinnam wcześniej iść do ortodonty? (moja planowa wizyta jest za 2,5tyg.)
Komentarz