W przeciągu dwóch dni z jednego zęba wypadł mi fleczer, a z drugiego plomba. Problem jest w tym, że w piątek wyjeżdżam na festiwal i będę tam aż do poniedziałku, a moja dentystka ma aktualnie urlop, więc nie trafię do niej przed festiwalem.
Czy jest jakiś domowy sposób na zabezpieczenie tych zębów tak, bym nie musiał się o nie obawiać w trakcie jedzenia? Szczególnie boję się o tego zęba bez fleczera, bo jest on dość głęboko rozwiercony.
Zapomniałbym dodać: oba ubytki raczej nie reagują na zimno i ciepło, tzn. nie odczuwam bólu z tego powodu.
Ewentualnie czy mógłbym zgłosić się do innego dentysty i poprosić go, żeby wypełnił oba zęby tymczasowo fleczerami? Nie mam jeszcze 18 lat, ale prywatny pewnie będzie coś za to chciał, tym bardziej bez uprzedniego umówienia się, a u nfz-owskich pewnie nie mam nawet co liczyć na wizytę - jak z tym jest?
Czy jest jakiś domowy sposób na zabezpieczenie tych zębów tak, bym nie musiał się o nie obawiać w trakcie jedzenia? Szczególnie boję się o tego zęba bez fleczera, bo jest on dość głęboko rozwiercony.
Zapomniałbym dodać: oba ubytki raczej nie reagują na zimno i ciepło, tzn. nie odczuwam bólu z tego powodu.
Ewentualnie czy mógłbym zgłosić się do innego dentysty i poprosić go, żeby wypełnił oba zęby tymczasowo fleczerami? Nie mam jeszcze 18 lat, ale prywatny pewnie będzie coś za to chciał, tym bardziej bez uprzedniego umówienia się, a u nfz-owskich pewnie nie mam nawet co liczyć na wizytę - jak z tym jest?
Komentarz