Tweet
Witam serdecznie.
Na pewno temat był wiele razy tutaj omawiany jak i internet jest pełen informacji, jednak chciałbym uzyskać konkretne odpowiedzi i porady cenne w moim przypadku.
Mam poważny problem z zębami, a właściwie z ich brakiem.
Jako dziecko w wieku dwóch lat przestałem pić mleko i spożywać produkty pochodzenia mlecznego. Do dziś. Byłem niejadkiem i nie dbałem o zęby. Gdy wyrastały mi stałe, zaraz zaczęły się psuć. Później doszły używki, które bardzo niszczą zęby. Używki o wiele gorsze niż papierosy czy kawa.
Przez ten czas zęby mi po prostu wypadały, łamały się i kruszyły. kilka miesięcy temu odwiedziłem polskiego dentystę w UK w celu wstawienia dwóch zębów- tj. jedynki i dwójki. myślałem o jakimś mostku lub innym rozwiązaniu, ale po prostu się na tym nie znam. Dentysta stwierdził, że najpierw to trzeba leczyć, usadził mnie na fotel i... wyrwał mi prawie wszystkie zęby.
Zostało mi 7 zębów z przodu na dole szczęki, a u góry kły, dwójka i jedynka. Dramat. Byłem zszokowany, nie wiedziałem co dentysta robi, ponieważ mi o niczym nie poinformował. Po zabiegu zapytałem co on w ogóle chce zrobić- stwierdził, ''no że proteze'. Załamałem się, bo moje zęby przed wyrwaniem jeszcze się jako tako trzymały i było ich sporo, także po wstawieniu tej jedynki i dwójki wyglądałbym normalnie.
Do rzeczy. Zwykła proteza zębowa jest w moim przypadku wykluczona. Tak sądzę, ponieważ jestem młody (26 lat), prowadzę aktywny tryb życia, 4 treningi w ciągu tygodnia, bieganie, siłownia oraz sporty walki. Sztuczna szczęka będzie mi przeszkadzać.
Implanty zębowe są kosmicznie drogie i w moim przypadku musiałbym wydać majątek. I to ogromny, lub zadłużyć się na kilkanaście lat. W Anglii, gdzie obecnie przebywam, to już w ogóle szczęka opada, bo wydałbym z pół miliona złotych.
Czy jest jakieś inne rozwiązanie dla mnie? Dodam, że stan górnych zębów też jest bardzo słaby a ta jedna jedynka i tak jest doklejona, bo kiedyś mi po prostu odpadła.
Nie ukrywam, że jest to dla mnie osobisty dramat. Kilka lat temu byłem na życiowym dnie, ale się odbiłem. Moje życie to teraz pasmo powodzeń i sukcesów w sporcie jak i w życiu zawodowym. Dużo się uczę na własną rękę. Jestem przykładem dla ludzi, a moi znajomi mnie podziwiają i są pod mega wrażeniem jakim można być wspaniałym człowiekiem, ale moje uzębienie doprowadza mnie do potężnego doła i rozwala mi psychikę.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi i zapraszam do rozmowy.
Pozdrawiam.
Na pewno temat był wiele razy tutaj omawiany jak i internet jest pełen informacji, jednak chciałbym uzyskać konkretne odpowiedzi i porady cenne w moim przypadku.
Mam poważny problem z zębami, a właściwie z ich brakiem.
Jako dziecko w wieku dwóch lat przestałem pić mleko i spożywać produkty pochodzenia mlecznego. Do dziś. Byłem niejadkiem i nie dbałem o zęby. Gdy wyrastały mi stałe, zaraz zaczęły się psuć. Później doszły używki, które bardzo niszczą zęby. Używki o wiele gorsze niż papierosy czy kawa.
Przez ten czas zęby mi po prostu wypadały, łamały się i kruszyły. kilka miesięcy temu odwiedziłem polskiego dentystę w UK w celu wstawienia dwóch zębów- tj. jedynki i dwójki. myślałem o jakimś mostku lub innym rozwiązaniu, ale po prostu się na tym nie znam. Dentysta stwierdził, że najpierw to trzeba leczyć, usadził mnie na fotel i... wyrwał mi prawie wszystkie zęby.
Zostało mi 7 zębów z przodu na dole szczęki, a u góry kły, dwójka i jedynka. Dramat. Byłem zszokowany, nie wiedziałem co dentysta robi, ponieważ mi o niczym nie poinformował. Po zabiegu zapytałem co on w ogóle chce zrobić- stwierdził, ''no że proteze'. Załamałem się, bo moje zęby przed wyrwaniem jeszcze się jako tako trzymały i było ich sporo, także po wstawieniu tej jedynki i dwójki wyglądałbym normalnie.
Do rzeczy. Zwykła proteza zębowa jest w moim przypadku wykluczona. Tak sądzę, ponieważ jestem młody (26 lat), prowadzę aktywny tryb życia, 4 treningi w ciągu tygodnia, bieganie, siłownia oraz sporty walki. Sztuczna szczęka będzie mi przeszkadzać.
Implanty zębowe są kosmicznie drogie i w moim przypadku musiałbym wydać majątek. I to ogromny, lub zadłużyć się na kilkanaście lat. W Anglii, gdzie obecnie przebywam, to już w ogóle szczęka opada, bo wydałbym z pół miliona złotych.
Czy jest jakieś inne rozwiązanie dla mnie? Dodam, że stan górnych zębów też jest bardzo słaby a ta jedna jedynka i tak jest doklejona, bo kiedyś mi po prostu odpadła.
Nie ukrywam, że jest to dla mnie osobisty dramat. Kilka lat temu byłem na życiowym dnie, ale się odbiłem. Moje życie to teraz pasmo powodzeń i sukcesów w sporcie jak i w życiu zawodowym. Dużo się uczę na własną rękę. Jestem przykładem dla ludzi, a moi znajomi mnie podziwiają i są pod mega wrażeniem jakim można być wspaniałym człowiekiem, ale moje uzębienie doprowadza mnie do potężnego doła i rozwala mi psychikę.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi i zapraszam do rozmowy.
Pozdrawiam.
Komentarz