Witam. Przedwczoraj ( piatek , 17 czerwca ) niestety musialam udac sie do dentysty na wyrwanie zeba. Dostalam dwa zastrzyki znieczulajace, jednak nadal czulam lekki bol podczas wyrywania poniewaz zab byl zainfekowany (byl leczony kanalowo przez jakis czas ale nie moglam kontynuowac leczenia poniewaz bylo zbyt drogie a chwilowo mam problemy finansowe). Po wyrwaniu zeba, mimo nadal dzialajacego znieczulenia, czulam mocny bol. Biore silne leki przeciwbolowe poniewaz momentami bol jest nie do zniesienia, chociaz minely juz prawie 3 dni od wyrwania. Plucze usta woda z sola, oraz szalwia. Boje sie ze dostane suchego zebo-dolu, slyszalam ze jest to bardzo bolesne i dlugo sie to leczy.
Mialam juz wczesniej wyrwanego zeba ktory rowniez byl wczesniej leczony kanalowo,ale leczenie bylo zakonczone a zab dopiero po roku sie zepsul,pekl na pol i mocno sie ruszal,nie byl przymocowany do kosci szczeki wiec wyrwanie bylo calkowicie bezbolesne, mimo tego ze kawalek korzenia zostal w dziasle i musial byc usuniety chirurgicznie. Dostalam na to antybiotyk i z tego co pamietam bardzo malo bolalo, i juz po kilku dniach praktycznie nic nie czulam.
Bardzo martwie sie ze moge dostac jakiejs infekcji, tym bardziej ze nadal mocno boli mnie to dziaslo, najbardziej boli wieczorami ( bol jest tak okropny ze mam ochote czolgac sie po ziemi i plakac). Najgorsze jest to ze juz zjadlam tyle tabletek przeciwbolowych ze dostalam zgagi i zaczal bolec mnie zoladek, a dentysta nie przyjmie mnie az do nastepnego piatku (mam tzw. Medical Card i za wizyty nie musze placic), poniewaz oni na miejscu pierwszym stawiaja pacjentow ktorzy placa z wlasnej kieszeni a mnie niestety chwilowo nie stac zeby isc do prywatnego dentysty.
Zalozylam ten watek poniewaz ciekawi mnie czy ktoras z was miala kiedykolwiek podobny problem? Ile bolalo was dziaslo po wyrwaniu zeba? Czy bralyscie na to jakies antybiotyki? Dodam ze dentysta nic mi nie przepisal, zadnego lekarstwa aby dziaslo poprawnie sie zaroslo i zagoilo.
Mialam juz wczesniej wyrwanego zeba ktory rowniez byl wczesniej leczony kanalowo,ale leczenie bylo zakonczone a zab dopiero po roku sie zepsul,pekl na pol i mocno sie ruszal,nie byl przymocowany do kosci szczeki wiec wyrwanie bylo calkowicie bezbolesne, mimo tego ze kawalek korzenia zostal w dziasle i musial byc usuniety chirurgicznie. Dostalam na to antybiotyk i z tego co pamietam bardzo malo bolalo, i juz po kilku dniach praktycznie nic nie czulam.
Bardzo martwie sie ze moge dostac jakiejs infekcji, tym bardziej ze nadal mocno boli mnie to dziaslo, najbardziej boli wieczorami ( bol jest tak okropny ze mam ochote czolgac sie po ziemi i plakac). Najgorsze jest to ze juz zjadlam tyle tabletek przeciwbolowych ze dostalam zgagi i zaczal bolec mnie zoladek, a dentysta nie przyjmie mnie az do nastepnego piatku (mam tzw. Medical Card i za wizyty nie musze placic), poniewaz oni na miejscu pierwszym stawiaja pacjentow ktorzy placa z wlasnej kieszeni a mnie niestety chwilowo nie stac zeby isc do prywatnego dentysty.
Zalozylam ten watek poniewaz ciekawi mnie czy ktoras z was miala kiedykolwiek podobny problem? Ile bolalo was dziaslo po wyrwaniu zeba? Czy bralyscie na to jakies antybiotyki? Dodam ze dentysta nic mi nie przepisal, zadnego lekarstwa aby dziaslo poprawnie sie zaroslo i zagoilo.
Komentarz