mam piątkę leczoną po raz drugi zachowawczo. Dlaczego? po pierwszym leczeniu, ząb urazał przy gryzieniu czegos twardszego np. skórka chleba. Była obawa, że podkad był niedokłądnie polożony. W trakcie borowania, otwarcia ząb okazał się zywy, nie potrzebował leczenia kanałowego. Został zaplombowany. Problem ucisku przy gryzieniu pozostał, ząb reaguje równiez na zimno. Innych objawów nie mam. Czy moze się dziac cos niepokojącego pod korzeniem? Domyslam się ze rtg wyjasnił by sprawe, chociazby taką czy to aby na pewno ząb który tak reaguje. Czy torbieli (?) można "nie poczuć"?
Jesli obawy okazą sie słuszne (obecnosc torbieli) co z tym dalej mozna zrobic? jakie są rokowania?
Jesli obawy okazą sie słuszne (obecnosc torbieli) co z tym dalej mozna zrobic? jakie są rokowania?
Komentarz