Witam serdecznie,
mam problem, do którego już nie wiem jak podejść. Zaczęło się od potwornego bólu nad górną piątką (mniej więcej, trudno dokładnie okreslić). Poszłam do stomatologa, po zrobieniu zdjęcia panoramicznego (a wcześniej włożenia pomiędzy ząb a dziąsło jakiegoś śmierdzącego leku, po którym ból minął) skończyło się na chirurgicznym usunięciu wszystkich ósemek. Przez dwa miesiące był spokój i znowu się zaczał ból. Po wizycie znowu u dentysty (innego tym razem) okazało się, że jedyny ubytek to wykruszona plomba i to zupełnie po drugiej stronie szczęki na dole. Od trzech dni żyję w niewiedzy i na lekach przeciwbólowych i nie wiem co mam teraz zrobić. Teoretycznie zdjęcie nic nie wykazało w tym miejscu, ubytku także nigdzie w okolicy nie ma a dziąsło boli promieniującym na pół szczęki bólem.
Czy możecie proszę poradzić mi co mam zrobić, co to może być i ewentualnie w jakim kierunku mam szukać pomocy?
mam problem, do którego już nie wiem jak podejść. Zaczęło się od potwornego bólu nad górną piątką (mniej więcej, trudno dokładnie okreslić). Poszłam do stomatologa, po zrobieniu zdjęcia panoramicznego (a wcześniej włożenia pomiędzy ząb a dziąsło jakiegoś śmierdzącego leku, po którym ból minął) skończyło się na chirurgicznym usunięciu wszystkich ósemek. Przez dwa miesiące był spokój i znowu się zaczał ból. Po wizycie znowu u dentysty (innego tym razem) okazało się, że jedyny ubytek to wykruszona plomba i to zupełnie po drugiej stronie szczęki na dole. Od trzech dni żyję w niewiedzy i na lekach przeciwbólowych i nie wiem co mam teraz zrobić. Teoretycznie zdjęcie nic nie wykazało w tym miejscu, ubytku także nigdzie w okolicy nie ma a dziąsło boli promieniującym na pół szczęki bólem.
Czy możecie proszę poradzić mi co mam zrobić, co to może być i ewentualnie w jakim kierunku mam szukać pomocy?