Witam,
Ten problem spędza mi sen z powiek, otóż...
Mam problem z zebem 4 8, jak odczytalam na karteczce zalaczonej od stomatologa, boli od dluzszego czasu, wiec postanowilam go wyrwac, co nie jest takie proste, bo moja sytuacja jest dosc skomplikowana, nie mam 7 i 5 w 4(ten sam łuk gdzie znajduje sie 8).Mam bardzo wrazliwe zęby, które łatwo sie psuja (wiertło wchodzi jak w masło, wg wielu dentystów u których byłam). Dotychczas z zabkiem bylam u 3 dentystow, raz prywatnie-chciano mi pousowac wszelkie zabkii ale za zabieg wyliczono niebotyczna sumke, 2raz, w wcs w warszawie, tam pani dr stwierdzila,ze jak boli zab to sie go nie usowa tylko leczy, no wiec poszlam go leczyc w 3 miejscu i pani dr powiedziala, ze, po zrobieniu zdjecia, ktorego niestety nie mam w tej chwili, zab trzeba przeciac na pol by go zostawic do ewentualnej korony, jedna polowke trzeba usunac, bo na zdjeciu jeden z korzeni ma czarną obwodke(jakies zapalenie pewnie. I teraz kompletnie nie wiem co mam zrobic, pani dr zaproponowala mi jej prywatna klinike, zapewne rowniez duzo bedzie sobie zyczyla, a ja doszlam do wniosku, ze mi ten zab nie jest potrzebny, nie mialam 7 tyle czasu a bez usemki nie edzie zmiany dla mnie. POradzcie prosze, co ja mam z tym zrobic, dodam, ze nie moge udac sie do swojej dentystki, gdyz jestem z innego wojewodztwa a obecnie mieszkam gdzie indziej i naklad godzin potrzebnych do dojechania tam jest dla mnie niemozliwy do uczynienia ze wzgledu na prace w warsz.
Musze jeszcze usunac zabki z gornej lewej strony ale nie wiem gdzie na fundusz moge to zrobic w warszawie, dzwonilam na rejestracje tyle razy, ponad 12, a nikt nie odbieral, znacie jakies miejsce w warszawie?
Pozdrawiam i oczekuje na odpowiedz.
Ten problem spędza mi sen z powiek, otóż...
Mam problem z zebem 4 8, jak odczytalam na karteczce zalaczonej od stomatologa, boli od dluzszego czasu, wiec postanowilam go wyrwac, co nie jest takie proste, bo moja sytuacja jest dosc skomplikowana, nie mam 7 i 5 w 4(ten sam łuk gdzie znajduje sie 8).Mam bardzo wrazliwe zęby, które łatwo sie psuja (wiertło wchodzi jak w masło, wg wielu dentystów u których byłam). Dotychczas z zabkiem bylam u 3 dentystow, raz prywatnie-chciano mi pousowac wszelkie zabkii ale za zabieg wyliczono niebotyczna sumke, 2raz, w wcs w warszawie, tam pani dr stwierdzila,ze jak boli zab to sie go nie usowa tylko leczy, no wiec poszlam go leczyc w 3 miejscu i pani dr powiedziala, ze, po zrobieniu zdjecia, ktorego niestety nie mam w tej chwili, zab trzeba przeciac na pol by go zostawic do ewentualnej korony, jedna polowke trzeba usunac, bo na zdjeciu jeden z korzeni ma czarną obwodke(jakies zapalenie pewnie. I teraz kompletnie nie wiem co mam zrobic, pani dr zaproponowala mi jej prywatna klinike, zapewne rowniez duzo bedzie sobie zyczyla, a ja doszlam do wniosku, ze mi ten zab nie jest potrzebny, nie mialam 7 tyle czasu a bez usemki nie edzie zmiany dla mnie. POradzcie prosze, co ja mam z tym zrobic, dodam, ze nie moge udac sie do swojej dentystki, gdyz jestem z innego wojewodztwa a obecnie mieszkam gdzie indziej i naklad godzin potrzebnych do dojechania tam jest dla mnie niemozliwy do uczynienia ze wzgledu na prace w warsz.
Musze jeszcze usunac zabki z gornej lewej strony ale nie wiem gdzie na fundusz moge to zrobic w warszawie, dzwonilam na rejestracje tyle razy, ponad 12, a nikt nie odbieral, znacie jakies miejsce w warszawie?
Pozdrawiam i oczekuje na odpowiedz.
Komentarz