Witam. Mam 30 lat i raczej zadbane zęby. kamien usuwam średnio raz na rok, czyszcze zeby nitką, myję ok 3 razy dziennie.
Od 2-3 miesięcy obserwuję zmiany w połozeniu zebów- ich rotacje, przemieszczanie sie. Ponad miesiac temu dosżło uczucie pstrykania w jedynkach i dwójkach. Po nitkowaniu mam wrazenie takiego rozpierania jak po zdjeicu aparatu ortodontycznego. To pstrykanie, to jakby chwianie sie, ale nie takie wyczuwalne palcem, lecz przynacisnieciu jezykiem- zęby przeskakuja ze słyszalnym pstryknięciem. Dziąsła nie są obsuniete, nie krwawią.
Zęby leczyłam ortodontycznie do 18 roku zycia i były w miare proste az do teraz.
Byłam dzis na konsultacji dentystycznje i zostałam skierowana na pantomogram oraz konsultacje periodontyczną oraz do ortodondty. Szczerze mowiac jestem zdruzgotana tym faktem, bo jestem młoda osoba i okropnie boje się, ze te zeby mi wypadną.
Moje pytanie jest nastepujące- czy to moze byc pierwszy objaw paradontozy (chorowałamama babcia oraz ojciec) czy jednak wynik natury ortodontycznej-zeby nie mieszcza sie w łuku i dlatego sie przesuwają? Co prawda za pare dni bede wiedziec na czym stoje, jednak chetnie zasiegne opinii i tutaj.
--
przepraszam za błąd w nazwie- miało być paradontoza, wiem wiem.
Od 2-3 miesięcy obserwuję zmiany w połozeniu zebów- ich rotacje, przemieszczanie sie. Ponad miesiac temu dosżło uczucie pstrykania w jedynkach i dwójkach. Po nitkowaniu mam wrazenie takiego rozpierania jak po zdjeicu aparatu ortodontycznego. To pstrykanie, to jakby chwianie sie, ale nie takie wyczuwalne palcem, lecz przynacisnieciu jezykiem- zęby przeskakuja ze słyszalnym pstryknięciem. Dziąsła nie są obsuniete, nie krwawią.
Zęby leczyłam ortodontycznie do 18 roku zycia i były w miare proste az do teraz.
Byłam dzis na konsultacji dentystycznje i zostałam skierowana na pantomogram oraz konsultacje periodontyczną oraz do ortodondty. Szczerze mowiac jestem zdruzgotana tym faktem, bo jestem młoda osoba i okropnie boje się, ze te zeby mi wypadną.
Moje pytanie jest nastepujące- czy to moze byc pierwszy objaw paradontozy (chorowałamama babcia oraz ojciec) czy jednak wynik natury ortodontycznej-zeby nie mieszcza sie w łuku i dlatego sie przesuwają? Co prawda za pare dni bede wiedziec na czym stoje, jednak chetnie zasiegne opinii i tutaj.
--
przepraszam za błąd w nazwie- miało być paradontoza, wiem wiem.
Komentarz