Tweet
Witam. Umówiony jestem na wizytę już. I tutaj mam pytanie - jeżeli jakis czas temu straciłem 90% górnej jedynki to jeżeli chcę obecnie dokleić brakującą część (ale moj zab juz jest w smietniku bo nie dalo sie uratować) to czy takie coś można załatwić przy pomocy NFZ czy tylko można iść prywatnie? I czy aby mieć juz całego zęba wystarczy 1 zabieg? Z góry dziękuję za pomoc.
-
-
ie wiem co da się zrobić na NFZ.
Generalnie krąży opinia że usunąć zęba i oczyścić zęby z kamienia nazebnego, reszta gdzie wchodza w grę materiały stomatologiczne to udawanie leczenia. NFZ żąda używania materiałów z końca lat 90' bo za inne nie zwraca kasy
Jesli nie ma 90% jedynki to aby leczenie było trwałe konieczne jest leczenie kanałowe, wkład koronowo korzeniowy (sztyft), oraz korona. Trwałe i pewne - oczywiście jeśli dobrze zrobione. -
Ząb już był leczony kanałowo jakiś czas temu. A przy wkładzie koronowo korzeniowym i koronie trzeba usunąć pozostałą część zęba, tak? Ile mniej więcej trzeba szykować pieniążków na taki zabieg? Przy takim zabieg nie trzeba chyba piłować zębów sąsiadujących ? (bo kiedyś słyszałem, że do jakiegoś tam zabiegu konieczne jest przypiłowanie zębów sąsiadujących, a ja chcę na razie jakoś sobie tego zęba "dorobić" do czasu, aż będą pieniążki na implant.)Komentarz
-
W naszej klinice koszt leczenia kanłowego, sztyftu i korony to od 2000 do 3500.
''Piłowanie'' sasiednich zębów jest konieczne jeśli usunąłby pan tę jedynkę i musiał założyć most.
Jesli implant to też nie trzeba szlifować tych sąsiednich zębów
Jeśli korzeń jest zdrowy i na rtg wygląda OK to polecam pierwsze rozwiązanie ponieważ najlepszym implantem jest własny ząb/korzeń.
A jak już korzenia nie da się wykorzystać to wtedy implant.
Jeśli nie implant to most.Komentarz
Komentarz