Witam!
Jestem już naprawdę zmęczona tym bólem, ale zacznę od początku. We wtorek byłam u dentysty, by przejść na drugi etap leczenia kanałowego. Parapasta została wyciągnięta, znieczulenie zaaplikowane (a później nawet dwa razy) jednak kiedy miazgociąg docierał do samego koniuszka kanału (jest do dolna, lewa piątka) bolało niebotycznie, no ale kanał został wypuszczony, ząbek trochę pobolewał, pomyślałam, że to pewnie minie i niestety nie minęło. Wieczorem ryczałam jak bóbr, zwykłe środki przeciwbólowe nie pomagały na długo, po koszmarnej nocy przyszedł koszmarny dzień i tu już awaryjna, prywatna wizyta u innego stomatologa, niby kanały dobrze miałam wyczyszczone, ale p. doktor poszerzyła je i dla pewności bardzo dokładnie przeczyściła i tu sytuacja się powtarza, przy koniuszku boli tak, że ryczę na fotelu, ząb wydawał mi się trochę dłuższy niż reszta i został odrobinę skrócony, korona zęba przy dotknięciu boli, zapachu gnilnego nie ma więc można wykluczyć zgorzel, gazów żadnych tam nie ma. Kiedy dotykam przez policzek kości pod tym zębem boli i tak ból ciągnie się wyżej do zęba, dodam, że mam spuchniętą lewą część twarzy oraz połowę wargi. Zastanawiam się czy ten ból nie ma jakiegoś związku z ozębną. A i zapomniałam napisać, że ból czasami jest falowy natomiast wieczorem jest to tępy, swędzący, uciskający ból, kiedy chodzę mam wrażenie, że coś tam pulsuje.
Błagam państwa o pomoc, bo ten ból pomimo, iż tylko 3-dniowy bardzo mnie męczy.
Pozdrawiam
Jagoda
Jestem już naprawdę zmęczona tym bólem, ale zacznę od początku. We wtorek byłam u dentysty, by przejść na drugi etap leczenia kanałowego. Parapasta została wyciągnięta, znieczulenie zaaplikowane (a później nawet dwa razy) jednak kiedy miazgociąg docierał do samego koniuszka kanału (jest do dolna, lewa piątka) bolało niebotycznie, no ale kanał został wypuszczony, ząbek trochę pobolewał, pomyślałam, że to pewnie minie i niestety nie minęło. Wieczorem ryczałam jak bóbr, zwykłe środki przeciwbólowe nie pomagały na długo, po koszmarnej nocy przyszedł koszmarny dzień i tu już awaryjna, prywatna wizyta u innego stomatologa, niby kanały dobrze miałam wyczyszczone, ale p. doktor poszerzyła je i dla pewności bardzo dokładnie przeczyściła i tu sytuacja się powtarza, przy koniuszku boli tak, że ryczę na fotelu, ząb wydawał mi się trochę dłuższy niż reszta i został odrobinę skrócony, korona zęba przy dotknięciu boli, zapachu gnilnego nie ma więc można wykluczyć zgorzel, gazów żadnych tam nie ma. Kiedy dotykam przez policzek kości pod tym zębem boli i tak ból ciągnie się wyżej do zęba, dodam, że mam spuchniętą lewą część twarzy oraz połowę wargi. Zastanawiam się czy ten ból nie ma jakiegoś związku z ozębną. A i zapomniałam napisać, że ból czasami jest falowy natomiast wieczorem jest to tępy, swędzący, uciskający ból, kiedy chodzę mam wrażenie, że coś tam pulsuje.
Błagam państwa o pomoc, bo ten ból pomimo, iż tylko 3-dniowy bardzo mnie męczy.
Pozdrawiam
Jagoda
Komentarz