Witam !
Mam wielki problem. Mianowicie około 2 dni temu niefortunnie potknąłem się i uderzyłem twarzą o parkiet. Boli mnie górna jedynka. Uspokajałem się że tylko ząb obruszył się w dziąśle stąd ten ból. Jednak dzisiaj dokładnie obserwowałem ząb pod światło i gdy nagle przechyliłem głowę by światło padło na bok zęba ujrzałem pęknięcie ciągnące się poziomo. Nie jestem w stanie określić czy to tylko szpara w szkliwie czy w środku. Czytałem trochę o takich pęknięciach i powiem Wam że panicznie boję się gdybym miał mieć założoną koronkę albo leczenie kanałowe. Odczuwam także inaczej zęba niż inne boli jak ...... gdy pije lub jem coś zimnego albo gorącego. Gdy odpocznę ząb mniej boli ale gdy zaczynam coś jeść itd ból wraca i wcale nie zanosi się by złagodniał
PS.Niestety zaufany dentysta mojej rodziny wyjechał na święta :/
Co mam robić ?!
Czy takie coś może poczekać na poświęta ?
Jakie środki ostrożności zachować by nie pogorszyć sprawy?
Mam wielki problem. Mianowicie około 2 dni temu niefortunnie potknąłem się i uderzyłem twarzą o parkiet. Boli mnie górna jedynka. Uspokajałem się że tylko ząb obruszył się w dziąśle stąd ten ból. Jednak dzisiaj dokładnie obserwowałem ząb pod światło i gdy nagle przechyliłem głowę by światło padło na bok zęba ujrzałem pęknięcie ciągnące się poziomo. Nie jestem w stanie określić czy to tylko szpara w szkliwie czy w środku. Czytałem trochę o takich pęknięciach i powiem Wam że panicznie boję się gdybym miał mieć założoną koronkę albo leczenie kanałowe. Odczuwam także inaczej zęba niż inne boli jak ...... gdy pije lub jem coś zimnego albo gorącego. Gdy odpocznę ząb mniej boli ale gdy zaczynam coś jeść itd ból wraca i wcale nie zanosi się by złagodniał
PS.Niestety zaufany dentysta mojej rodziny wyjechał na święta :/
Co mam robić ?!
Czy takie coś może poczekać na poświęta ?
Jakie środki ostrożności zachować by nie pogorszyć sprawy?
. Problemem nie było same pęknięte szkliwo, bardziej luźne osadzenie zęba było niepokojące. Szparę widać tylko pod odpowiednim kątem światła (tak jakby opalizuje) także o to się nie martwię. Nadwrażliwość była nie do zniesienia gdy dentystka zaczęła badać ząb naciskać itd ból był niesamowity. Jednak bardzo fajnie zaradziła na to i założyła mi opaskę z kompozytu usztywniając nadłamanego ruszającego się zęba. Teraz nie odczuwam wcale bólu naprawdę muszę napić się czegoś zimnego lub ciepłego żeby coś odczuć. Jedyną wątpliwością może być to czy podczas upadku nie naruszył się nerw w zębie i czy nie rozpocznie się proces martwiczy. Następna wizyta za niedługo ząb będzie stale pod obserwacją.
Komentarz