Witam wszystkich,
U mnie zaczęło się od potwornego bólu zęba, nie potrafiłam powiedzieć czy to górna prawa szóstka czy piątka. po rozwierceniu obu okazało sie ze to zgorzel pod piątką, pod wypełnieniem, więc leczenie kanałowe. Ząb został wyczyszczony, zatruty, nerw usunięty, lekarstwo zaaplikowane, fleczer założony tyle że ząb dalej bolał, wracałam do dentysty dwukrotnie, procedura czyszczenia powtórzona, lekarstwo i fleczer założony (z dziurką żeby gazy z bakterii beztlenowych miały jak uchodzić) ząb już tak bardzo nie dokuczał (choć ciągle czasem pobolewał) az do wczoraj. Wieczorem znowu zaczął się pulsujący ból, skończyło się na tabletkach. dzisiaj pojechałam do dentysty i znowu wyczyścił mi zęba, zaaplikował lekarstwo w strzykawce, zneutralizował wodą utleniona i założył sączek z jakimś gorzkim lekarstwem. jak na razie nie boli. jestem juz po 7 dniowym kursie Amoxycyliny a wyglada na to ze ropa dalej sie saczy skoro zab boli. czy oprócz czyszczenia zęba co pare dni mozna cos jeszcze zrobic? inny antybiotyk? prosze o pomoc
U mnie zaczęło się od potwornego bólu zęba, nie potrafiłam powiedzieć czy to górna prawa szóstka czy piątka. po rozwierceniu obu okazało sie ze to zgorzel pod piątką, pod wypełnieniem, więc leczenie kanałowe. Ząb został wyczyszczony, zatruty, nerw usunięty, lekarstwo zaaplikowane, fleczer założony tyle że ząb dalej bolał, wracałam do dentysty dwukrotnie, procedura czyszczenia powtórzona, lekarstwo i fleczer założony (z dziurką żeby gazy z bakterii beztlenowych miały jak uchodzić) ząb już tak bardzo nie dokuczał (choć ciągle czasem pobolewał) az do wczoraj. Wieczorem znowu zaczął się pulsujący ból, skończyło się na tabletkach. dzisiaj pojechałam do dentysty i znowu wyczyścił mi zęba, zaaplikował lekarstwo w strzykawce, zneutralizował wodą utleniona i założył sączek z jakimś gorzkim lekarstwem. jak na razie nie boli. jestem juz po 7 dniowym kursie Amoxycyliny a wyglada na to ze ropa dalej sie saczy skoro zab boli. czy oprócz czyszczenia zęba co pare dni mozna cos jeszcze zrobic? inny antybiotyk? prosze o pomoc
Komentarz