Po kilku dniach od dewitalizacji powinien przestać boleć. Ale później trzeba go leczyć kanałowo.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Problem z wyrwaną ósemką
Zwiń
X
-
Wiem że męczę temat, ale właśnie dziś w końcu udało mi się pójść na leczenie kanałowe. Ząb po dewitalizacji nie przestał boleć więc udało przyspieszyć się kanałówkę. Jednak niestety robiłam ją nie u mojego stomatologa, ponieważ ten ma terminy dopiero na grudzień i nie wytrzymałabym tyle z bólem. I tu nastąpiło zdziwienie, bo inny dentysta wykonał mi dziś kanałówkę w godzinę (leczył 4 kanały, bo okazało się, że w mojej siódemce był czwarty ukryty) i nie używał w tym celu żadnego mikroskopu. Po zabiegu zrobił mi kontrolne zdjęcie takim okrągłym aparatem rtg. Byłam zaskoczona, bo u mojego stałego stomatologa miałam robioną kanałówkę szóstki trzy godziny, był używany mikroskop podczas leczenia, no i u niego robi się zdjęcia panoramiczne. Ząb mnie dalej pobolewa i czuje w nim pulsowanie, może już nie tak mocno jak po zabiegu, ale ból całkowicie jeszcze nie ustąpił.
Jak długo może mnie boleć ząb po kanałówce? Czy jeśli dentysta nie użył mikroskopu, ale zrobił zdjęcie i stwierdził że wszystko jest ok, to nie powinno być problemu w przyszłości z zębem i nie powinien już boleć? I czy jedna godzina na robienie cztero-kanałowego zęba to nie za mało?
Komentarz
-
Jeśli ząb nie miał żadnych niespodzianek np. niedrożne kanały to nie widzę przeszkód aby prawidłowe leczenie trwało 1h, mikroskop nie leczy zęba tylko powiększa pole widzenia. Być może ból ustanie po kilku dniach, najlepiej dopytać stomatologa wykonującego zabieg o szczegóły.
Komentarz
-
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jednak problem dalej istnieje. Na początku wątku pisałam o wyrwanej ósemce. Dziś oglądając siódemkę dotknęłam mocniej dziąsła od strony policzka w miejscu gdzie była wyrwana ósemka i poczułam takie niemile ukłucie. Nagle ból się nasilił i zaczął promieniować do oka i do skroni. Zanim miałam wyrwaną tą ósemkę i zanim miałam robioną kanałówkę w siódemce, asystentka włożyła mi bardzo mocno pomiędzy 7 a 8 nić dentystyczną i pamiętam że po tym strasznie mnie to rozbolało, właśnie tak jak boli teraz. Rozmawiałam dziś z moim dentystą i powiedział żeby odczekać do poniedziałku jeśli chodzi o siódemkę, bo może tak pobolewać po kanałówce. Ale zaczęłam teraz się zastanawiać czy to jednak nie wina tego dziąsła po ósemce? Czy jest to możliwe żeby tak dokuczało? Czy tam może być jakiś stan zapalny dziąsła/kości/jakiś nerw który został po wyrwaniu? Męczę się z tym okropnie, bo już prawie dwa miesiące, byłam na chyba już siedmiu wizytach i dalej jest problem...
Komentarz
Komentarz