Witam otóż mam problem.Kilka tygodni temu miałam zakładane koronki porcelanowe na górne jedynki.Koronki są ładne i dość estetyczne.Są zespolone ładnie z górną szczęką oraz z towarzyszącymi obok dwójkami.Otóż wcześniej zawsze te dwie dwójki a szczególnie jedna z nich były wystające trochę poza te jedynki-te górne jedynki były bardziej ułożone do wewnątrz jamy ustnej.Oczywiście wyglądało to gorzej estetycznie,ale nie było brzydkie ani jakieś rzucające sie w oczy.Koronki zostały założone na chwilke-dentystka spytała czy mi sie podobaja i zacementowała.Na drugi dzień wyjechałam za granicę.Wiadomo-pierwsze dzień dwa-nie było zbyt wygodnie-w końcu coś nowego w ustach, ale minęły dwa tygodnie a ja ciagle lekko seplenię niektóre literki, próbuje mówic prawidłowo ale nie mogę,te ząbki są bardziej wychylone do przodu-jeden z nich również bardziej wychylony niż drugi-dopasowany do towarzyszącej dwójki.Jak mowie s, z to czuję jakby mi gdzieś powietrze uciekało.
W trakcie robienia tych koronek lekarka coś wspomniała, że mam wadę zgryzu-tylko tyle.Później znalazłam w internecie, że jest to prawdopodobnie tyłozgryz i rzeczywiście moje dolne zęby sa bardziej cofnięte do tyłu-tzn dolna szczeka-a przednie jedynki są teraz wysunięte w przód dalej niż poprzednie jedynki.Skutek nowych porcelan jak się później sama doczytałam jest taki, że chyba pogłębił mi się tyło-zgryz i doszło do wady wymowy... Jestem załamana, wydałam dużo pieniędzy, a teraz będę studentka i nie stać mnie bedzie za bardzo na wymianę czegoś tak drogiego...
Sama zarobiłam na swoje ząbki i Chciałam mieć w końcu piękny uśmiech-koronki robione były wraz z wkładem do korzenia.Nie spodziewałam się, że to seplenie sie utrzyma...
Mimo, że zęby są ładne efekt jest taki, że wstydzę sie mówić... Mój chłopak i siostra również zauważyli różnicę w moim głosie ale najgorsze jest moje samopoczucie...dentystka mnie zupełnie nie poinformowała o tym , że może zaistnieć jakiś problem w mówieniu..Czyja to wina jest? czy ktoś miał podobną sytuacje albo jest w stanie mi doradzić co mogę zrobić?Z góry dziękuję
-zalamana
W trakcie robienia tych koronek lekarka coś wspomniała, że mam wadę zgryzu-tylko tyle.Później znalazłam w internecie, że jest to prawdopodobnie tyłozgryz i rzeczywiście moje dolne zęby sa bardziej cofnięte do tyłu-tzn dolna szczeka-a przednie jedynki są teraz wysunięte w przód dalej niż poprzednie jedynki.Skutek nowych porcelan jak się później sama doczytałam jest taki, że chyba pogłębił mi się tyło-zgryz i doszło do wady wymowy... Jestem załamana, wydałam dużo pieniędzy, a teraz będę studentka i nie stać mnie bedzie za bardzo na wymianę czegoś tak drogiego...
Sama zarobiłam na swoje ząbki i Chciałam mieć w końcu piękny uśmiech-koronki robione były wraz z wkładem do korzenia.Nie spodziewałam się, że to seplenie sie utrzyma...
Mimo, że zęby są ładne efekt jest taki, że wstydzę sie mówić... Mój chłopak i siostra również zauważyli różnicę w moim głosie ale najgorsze jest moje samopoczucie...dentystka mnie zupełnie nie poinformowała o tym , że może zaistnieć jakiś problem w mówieniu..Czyja to wina jest? czy ktoś miał podobną sytuacje albo jest w stanie mi doradzić co mogę zrobić?Z góry dziękuję
-zalamana
Komentarz