Poszedłem dzisiaj do stomatologa z bólem zęba, ból przy ciepłym, zimnym słodkim. Stomatolog sprawdził zęby znalazł kilka ubytków i zabrał się za czwórkę (która mnie nie bolała).
Podczas borowania stwierdził, że "jest miękko", założył truciznę i "zamurował" zęba (powiedział, że substancja której używają (nie pamiętam nazwy)*wymaga zamknięcia zęba. Za dwa tygodnie umówiony jestem na leczenie kanałowe.
Czy to było konieczne (biorąc pod uwagę, że ból występował między zębami obok) - więc w czwórce nie było stanu zapalnego?
Mając taką sytuację w przeszłości (przy okazji innego zęba)- inny stomatolog założył lekarstwo i powiedział, że jeśli nie będzie bolało to wszystko będzie ok - ząb się zremineralizuje.
Jeżeli mam założoną truciznę, a nie było to konieczne - czy można ją jeszcze usunąć i próbować ratować zęba? Iść do innego stomatologa?
Z tego co wiem zęby po kanałówce są słabsze i często się odbarwiają.
Podczas borowania stwierdził, że "jest miękko", założył truciznę i "zamurował" zęba (powiedział, że substancja której używają (nie pamiętam nazwy)*wymaga zamknięcia zęba. Za dwa tygodnie umówiony jestem na leczenie kanałowe.
Czy to było konieczne (biorąc pod uwagę, że ból występował między zębami obok) - więc w czwórce nie było stanu zapalnego?
Mając taką sytuację w przeszłości (przy okazji innego zęba)- inny stomatolog założył lekarstwo i powiedział, że jeśli nie będzie bolało to wszystko będzie ok - ząb się zremineralizuje.
Jeżeli mam założoną truciznę, a nie było to konieczne - czy można ją jeszcze usunąć i próbować ratować zęba? Iść do innego stomatologa?
Z tego co wiem zęby po kanałówce są słabsze i często się odbarwiają.
Komentarz