Witam serdecznie,
miałem bardzo duże złogi kamienia na zębach. Podczas zabiegu dziąsła mocno krwawiły.
Teraz, kiedy puściło znieczulenie, czuje jakby kamień na dolnych zębach (od wewnętrznej strony). Jeżdząc językiem po tych zębach wyraźnie wyczuwam nierówność, a spoglądając widzę w lustrze, że na niektórych są takie drobne naloty kamienia - takie kropki jakby niedokładnie usunięty kamień. Wcześniej miałem całe przednie zęby zalane równomierną warstwą kamienia, teraz czuje jeszcze gorszy dyskomfort niż przed usunięćiem kamienia gdyż wcześniej była to równa powierzchnia, a teraz jest taka chropowata. Jestem 5 godzin po zabiegu. Czy możliwe, że stomatolog zrobił coś nie tak? A może nie szło do końca usunąć tego kamienia? Nic mi nie mówił, a ja nie pytałem, gdyż w znieczuleniu nie czułem nic.
Z przodu ząbki są idealnie gładkie i czyste, z tyłu niestety czuje chropowatą powierzchnie i drobne naloty kamienia, co ciekawe nie w trudno dostępnych miejscach ale na środku zęba. Tak to wygląda jakby np. skrobać coś i niedokładnie zeskrobać zostawiając gdzieniegdzie kawałki
miałem bardzo duże złogi kamienia na zębach. Podczas zabiegu dziąsła mocno krwawiły.
Teraz, kiedy puściło znieczulenie, czuje jakby kamień na dolnych zębach (od wewnętrznej strony). Jeżdząc językiem po tych zębach wyraźnie wyczuwam nierówność, a spoglądając widzę w lustrze, że na niektórych są takie drobne naloty kamienia - takie kropki jakby niedokładnie usunięty kamień. Wcześniej miałem całe przednie zęby zalane równomierną warstwą kamienia, teraz czuje jeszcze gorszy dyskomfort niż przed usunięćiem kamienia gdyż wcześniej była to równa powierzchnia, a teraz jest taka chropowata. Jestem 5 godzin po zabiegu. Czy możliwe, że stomatolog zrobił coś nie tak? A może nie szło do końca usunąć tego kamienia? Nic mi nie mówił, a ja nie pytałem, gdyż w znieczuleniu nie czułem nic.
Z przodu ząbki są idealnie gładkie i czyste, z tyłu niestety czuje chropowatą powierzchnie i drobne naloty kamienia, co ciekawe nie w trudno dostępnych miejscach ale na środku zęba. Tak to wygląda jakby np. skrobać coś i niedokładnie zeskrobać zostawiając gdzieniegdzie kawałki