Witam,
18 dni temu miałem zabieg w znieczuleniu ogólnym usunięto mi zatrzymaną 8. Podczas zabiegu dość poważnie otworzyła się zatoka. Dziś zauważyłem że jak nabiorę dużo powietrza do buzi przechodzi mi powietrze do nosa. Poszedłem na kontrolę chirurg obejrzał i powiedział że wszystko jest ok, że nie ma przetoki. Zrobili jakiś test z wodą i pytali się czy się dostała do nosa. Odpowiedziałem że nie, nic mnie nie boli nos ma drożny, nie mam brzydkiego zapachu, nie jestem spuchnięty. To przechodzenie powietrza zdarza się rzadko, nie umiem tego zrobić na zawołanie. Lekarz powiedział że śluzówka (czy jakoś tak) goi się prawidłowo. Trochę mnie to zdenerwowało. Czy ktoś widzi w tym jakieś niepokojące objawy? Byłem u dwóch chirurgów i obaj jednomyślnie powiedzieli że nic się nie dzieje.
18 dni temu miałem zabieg w znieczuleniu ogólnym usunięto mi zatrzymaną 8. Podczas zabiegu dość poważnie otworzyła się zatoka. Dziś zauważyłem że jak nabiorę dużo powietrza do buzi przechodzi mi powietrze do nosa. Poszedłem na kontrolę chirurg obejrzał i powiedział że wszystko jest ok, że nie ma przetoki. Zrobili jakiś test z wodą i pytali się czy się dostała do nosa. Odpowiedziałem że nie, nic mnie nie boli nos ma drożny, nie mam brzydkiego zapachu, nie jestem spuchnięty. To przechodzenie powietrza zdarza się rzadko, nie umiem tego zrobić na zawołanie. Lekarz powiedział że śluzówka (czy jakoś tak) goi się prawidłowo. Trochę mnie to zdenerwowało. Czy ktoś widzi w tym jakieś niepokojące objawy? Byłem u dwóch chirurgów i obaj jednomyślnie powiedzieli że nic się nie dzieje.
Komentarz