Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ryzykowne usunięcie ósemek

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Ryzykowne usunięcie ósemek

    Witam!
    Moim problemem są ósemki. Generalnie mam bardzo mało miejsca w szczęce. Górne ósemki (jedna nie wyrżnięta, druga ledwo widoczna) nie sprawiają mi kłopotów. Natomiast dolne zęby mądrości ( jedna w połowie wyszła - już zaczyna się psuć, druga dopiero zaczyna sie wyrzynać), jako że mam bardzo małą żuchwę, nie mają miejsca i stłaczają mi resztę zębów. W związku z tym chciałam je usunąć. Zrobiłam pantomogram, na miejscu chirurg stomatolog poweidziała, że jest nieciekawie z tymi dolnymi ósemkami i ona się usunięcia w gabinecie nie podejmie. Otóż są one położone glęboko w kości (szczególnie ten nie wyrżnięty), a że żuchwa jest mała, to istnieje ryzyko złamania. Ponadto korzeń jest blisko nerwu twarzowego, może nawet być w niego zaplątany i jest ryzyko porażenia. Na koniec, widząc przerazenie w moich oczach, dodała, że prędzej czy później i tak będę musiała to zrobić.
    W takim układzie pani dr skierowala mnie do szpitala aby usunięto zęby pod narkozą. Tam na konsultacji inna pani dr po obejrzeniu pantomogramu z nietęgą miną zapytała o powód dla którego chcę je usunąć, czy były nawracające stany zapalne. No to mówię, że nie, ale że mam stłoczone zęby. Ona mówi że jest ryzyko złamania i porażenia (jak uprzednio), że opuchlizna i ogólnie ciężko będzie. ALe zapisała mnie na za dwa tygodnie i to na wszsytkie cztery zęby naraz w narkozie. Na to ja (znów w panice) pytam czy jednak pani dr by mi to odradzała. Ona nawet na mnie nie spojrzała, powiedziała "No wie Pani jest duże ryzyko". I tyle.
    Nie wiem co robić. A może dać sobie narazie z tym spokój? Bardzo proszę, żeby ktoś kto się na tym zna zerknął na mój pantomogram i coś mi doradził. Boję się tych powikłań. Pozdrawiam
    Załączone pliki
Pracuję...
X