Da sie cos zrobic z moimi zebami?

[tacypok]

Czesc!

Chyba moim najwiekszym kompleksem sa moje zeby, naprawde wstydze sie usmiechac... Myslalem aby wstawic sobie licowki, ale kazdy mi je odradza, szczegolnie w moim wieku (co z nimi nie tak? Mam 18 lat), zadne aparaty nie wchodza w gre (nosile je prawie pol zycia). Oto zdjecie mojego zgryzu:



Jakies sugestie? Ja oprocz wybielenia, wymienilbym te dwa gorne krzywulce.

[brniooj]

Cześć, nie znam się totalnie na aparatach, licówkach ani niczym związanym z dentystyką. Ale dziwi mnie, bardzo mnie dziwi, że przeszkadza Ci to jaki jesteś i tak bardzo chcesz być "atrakcyjniejszy". Jestem w twoim wieku i również nie jestem idealny, mam wiele wad jeżeli o wygląd chodzi, ale wiem też, że takie wady ma każdy, no może poza ludźmi którzy na siłe i wielkim kosztem starają doprowadzić swoje ciało do perfekcji, co czasem przynosi całkiem odwrotny efekt. Również mam skrzywioną jedynkę i to dość mocno, a mimo to codziennie się uśmiecham, i to nie potajemnie, żeby nikt nie widział, a jak to mówią pełną gębą i nigdy nie staram się ukrywać moich zębów. Mój zgryz napewno nie wpływa negatywnie na moje życie towarzyskie/ seksualne/ i wszelkie inne. Gdybym starał się to ukrywać napewno popadłbym w kompleksy albo jakieś nerwice itp. Jeżeli twoje zęby nie przeszkadzają Ci w normalnym funkcjonowaniu i chcesz ulepszać je dla ludzi, całkowicie Ci to odradzam. Ludzie muszą zdać sobie sprawe, że dużo ładniejsi są bez wszelkich ingerencji w swój wygląd, i nie mówię tu o dbaniu o siebie, bo dbanie o swoje ciał jest potrzebne każdemu, wpływa ono pozytywnie na naszą psychike, czujemy się pewniej i przyjemniej, ale ingerencja w swój wygląd bardzo często przynosi wręcz odwrotne efekty. Nie jestem przeciwnikiem aparatów dentystycznych ani niczego w tym stylu, jeżeli może to pomóc komuś w życiu codziennym, ale jeżeli ktoś cuduje, żeby tylko podobać się dziewczyną, zdobyć kolegów itp to moim zdaniem nie tędy droga. Nie wiem czym Ty się kierujesz, ale pomyśl dwa razy, zanim zaczniesz działać w tym kierunku. Najważniejsze jest zaakceptowanie samego siebie, bo jeżeli tego nie zrobimy, nigdy nie będziemy zadowoleni ze swojego wyglądu i zawsze znajdzie się jakieś ale... Nie wiem czy moje wypociny coś ci dadzą, ale mam nadzieję, że wychwycisz co miałem na myśli pisząc to. Życzę Ci w życiu dużo szczęścia i rozwiązania twojego problemu, tak abyś był z tego rozwiązania zadowolony. Dziękuje i pozdrawiam.

[TomaszB]

Zgadzam się z przedmówcą, patrzę na zdjęcie i nie wiem, w czym widzisz problem. Nikt z nas nie jest idealny, a nie musimy na siłe dostosować się do hollywoodzkiego ideału. Naprawdę, czasem warto wyluzować i zaakceptować siebie. Bo jak nie zęby, to uszy, jak nie uszy to sylwetka... zawsze znajdzie się coś, co będzie nie tak. A naprawdę są gorsze rzeczy . Trzeba siebie polubić, bo zdrowe i lekko krzywe zęby wpływu na nasze życie nia mają absolutnie żadnego.