Tweet
Witam serdecznie.
Doskonale wiem, że zachowałem się nieodpowiedzialnie - od 10 lat nie odwiedziłem stomatologoa, ale teraz chyba zaczynam płacić za swój błąd. Od około 2 msc bolał mnie ząb (górna 7), z braku czasu wizytę u dentysty odkładałem. W ubiegłą sobotę pech chciał, że przez przypadek ugryzłem coś twardego tym właśnie zębem. Ból był nie do wytrzymania, ale po jakieś godzinie - dwóch unormowało się i mogłem spokojnie zasnąć, jednakże od tamtego czasu bez przerwy ząb boli, wieczorem ból ten się nasila, czasami budzę się w nocy by wziąć jakieś proszki. Przy połykaniu śliny gdy na ząb wytwarza się ciśnienie boli aż do łez.
Dołączam zdjęcie zęba. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co mam robić? Udam się do stomatologa i co? Wyrwie ząb czy czeka mnie dłuższe leczenie? I przede wszystkim czy moja wizyta u stomatologa będzie bolesna? Bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi.
Zdjęcia:
Doskonale wiem, że zachowałem się nieodpowiedzialnie - od 10 lat nie odwiedziłem stomatologoa, ale teraz chyba zaczynam płacić za swój błąd. Od około 2 msc bolał mnie ząb (górna 7), z braku czasu wizytę u dentysty odkładałem. W ubiegłą sobotę pech chciał, że przez przypadek ugryzłem coś twardego tym właśnie zębem. Ból był nie do wytrzymania, ale po jakieś godzinie - dwóch unormowało się i mogłem spokojnie zasnąć, jednakże od tamtego czasu bez przerwy ząb boli, wieczorem ból ten się nasila, czasami budzę się w nocy by wziąć jakieś proszki. Przy połykaniu śliny gdy na ząb wytwarza się ciśnienie boli aż do łez.
Dołączam zdjęcie zęba. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co mam robić? Udam się do stomatologa i co? Wyrwie ząb czy czeka mnie dłuższe leczenie? I przede wszystkim czy moja wizyta u stomatologa będzie bolesna? Bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi.
Zdjęcia: