Witam,
Jestem dosyć zabieganym człowiekiem i chciałem poradzić się tutaj zanim pójdę do specjalisty.

Niedawno zauważyłem (co nie znaczy, że problem nie występował od dawna), że dziąsło nad moim lewym kłem wystaje znacząco wśród linii dziąseł nad innymi zębami (górny kieł). Mam wrażenie, że ząb urósł mi wgłąb , w stronę nosa. Kiedy uciskam dziąsła po lewej stronie nosa (nie wiem jak nazwać to miejsce) czuję lekkie wybrzuszenie. Nic nie boli, nie przeszkadza mi to na co dzień. Tutaj być może zacznę filozofować, ale często mam nagłe ataki kichania, które trwają kilka godzin, przy tym oczy mnie pieką. Żaden dentysta nie zauważył tego podczas wizyt, ale chodzę do dentysty średnio raz na rok a sam jak mówię nie mam pojęcia od kiedy to mam.

Teraz moje pytanie:
Czy to może być po prostu wrodzony defekt (no nie każdy jest perfekcyjny - niektórzy ludzie mają chyba krzywe zęby?), czy może coś poważniejszego? Zapewne po jakimś czasie to zignoruję i zapomnę o tym (nie chodzę do lekarzy chyba że coś jest złamane, krwawi, lub ból nie daje spokoju).

Z góry dziękuję za odpowiedzi - wpadnę od czasu do czasu zobaczyć nowe. No i pozdrawiam