Witam!
Mianowicie sprawa ma się tak:
Jakieś trzy miesiące temu napuchło mi dziąsło nad jedynką, stomatolog wywiercił dziurę w jedynce, potem dał lekarstwa i zatkał, nie pomogło. Wywiercił jeszcze raz i powiedział, że raczej konieczna będzie interwencja chirurga (co mnie bardzo wystraszyło), no i skierował mnie na RTG tejże jedynki. Ja się wystraszyłem (tak to się wydaje śmieszne, ale mam lęk do operacji) i na RTG nie poszedłem i chodze tak trzeci miesiąc z dziurą w zębie, nic mnie nie boli, ropa się nie zbiera, żadne resztki w zębie nie mają racji bytu, bo wszystko wysysam i wypłukuje, do tego 3 razy dziennie szczotkuje zęby kładąc szczególny nacisk na tamto miejsce.
Ale koniec tego, zamierzam się wybrać z powrotem do stomatologa i tu się pojawia problem, bo boje się, że moge stracić tę jedynkę, przez moją głupotę, że z długo była otwarta.
Czy mogą być jakieś poważne konsekwencje, że tak długo była otwarta? No i jak długo jest ważne skierowanie na RTG?
Z góry dziękuje za odp.
Mianowicie sprawa ma się tak:
Jakieś trzy miesiące temu napuchło mi dziąsło nad jedynką, stomatolog wywiercił dziurę w jedynce, potem dał lekarstwa i zatkał, nie pomogło. Wywiercił jeszcze raz i powiedział, że raczej konieczna będzie interwencja chirurga (co mnie bardzo wystraszyło), no i skierował mnie na RTG tejże jedynki. Ja się wystraszyłem (tak to się wydaje śmieszne, ale mam lęk do operacji) i na RTG nie poszedłem i chodze tak trzeci miesiąc z dziurą w zębie, nic mnie nie boli, ropa się nie zbiera, żadne resztki w zębie nie mają racji bytu, bo wszystko wysysam i wypłukuje, do tego 3 razy dziennie szczotkuje zęby kładąc szczególny nacisk na tamto miejsce.
Ale koniec tego, zamierzam się wybrać z powrotem do stomatologa i tu się pojawia problem, bo boje się, że moge stracić tę jedynkę, przez moją głupotę, że z długo była otwarta.
Czy mogą być jakieś poważne konsekwencje, że tak długo była otwarta? No i jak długo jest ważne skierowanie na RTG?
Z góry dziękuje za odp.