Szukam porady

[michal22]

Witam, 2 tygodnie temu usunalem osemke przygryzlem wacik tak jak mowila dentystka po 2 godzinach wyszedlem i popilem (zielona noc w polsce). Na drugi dzien opuchla mi buzia ale wydawalo mi sie to normalne tym bardziej ze ow dentystka miala spore problemy z wyrwaniem tego zeba (mowila ze korzenie w zebie poszly w druga strone niz normalnie). Po 5 dniach opuchlizna zeszla ale bol zostal, z kazdym dniem mialem coraz wieksze problemy z otworzeniem ust, oczywiscie jako laik doszedlem do wniosku ze to cos na zasadzie bolu pooperacyjnego z ta roznica ze zaczalem plukac jame ustna szalwia i rumiankiem (na wszelki wypadek jako srodek antybakteryjny - domowa medycyna), teraz (po 2 tygodniach) moge otworzyc buzie na szerokosc ok 1 cm, mam problemnawet z lyknieciem tabletki przeciwbulowej. Z racji ze siedze w Anglii a tutaj wszystko leczone jest na poczatku paracetamolem i ibuprofenem na zmiane (wiem ze to prawie to samo ale nie tutejsi lekarze) zadzwonilem do dentystki, ktora usuwala mi zeba i po opisaniu objawow stwierdzila ze wypadl skrze i to odslonieta powoduje bol i nic sie na to nie poradzi (wstep dlugi ale chcialem dobrze opisac swoja sytuacje - moze pomoze to w poradzie)...

Chcialbym sie dowiedziec:
- jesli bol spowodowany jest przez wyzej wymieniona ozebna to ile trwac bedzie gojenie?? Czy mozna to przyspieszyc? Jak tak to czym?? Zdaje sobie sprawe ze diagnoza na odlegols jest bardzo trudna/niemozliwa ale moze myslicie ze to cos innego.

Prosze o odpowiedzi/porady. Z gory dziekuje i pozdrawiam.