Tweet
Siódemka
Witam !
Jestem mężczyzną i mam 19 lat. Nie tak dawno zwalczyłem dentofobię, trauma z dzieciństwa.
Stan moich zębów, cóż... nie zadowalał mnie. Nie była to jakaś zaawansowana próchnica, miałem tylko 3 plomby. Obecnie mam ich 8, wszystkie zęby są zaleczone. Nie mam żadnych ubytków. Mam szykowane zęby do aparatu stałego. Nie tak dawno, a dokładnie w styczniu, marcu, czerwcu, lipcu miałem wyrywane ósemki, ostatnia górna była chyba dokładnie 8 lipca. Niestety, popsuły mi one cały zgryz, powykrzywiały zęby, głównie wysunęły do przodu jedną jedynkę i cofnęły dwójkę na górze. Jeśli chodzi o ocenę moich zębów nie pod względem estetycznym to dałbym sobie 7/10, dbam o zęby, szczotkuję je, tylko są krzywe
Ale teraz wziąłem się za zwalczanie tej wady.
W sierpniu poszedłem na leczenie, okazało się, że mam ząb do leczenia kanałowo, resztę można było spokojnie zaleczyć w ciągu 15 minut. Zaleczyłem wszystkie zęby na dole i na górze, tą szóstkę kanałowo chwilowo dentysta mi zatruł. Dalsze leczenie kontynuowałem w gabinecie w większym mieście i wszystko jest teraz dobrze.
Mam duże zęby, ale niestety wąską szczękę, anglosaska uroda. Zęby muszę mieć wyrywane, bo nie stać mnie na aparat za 6 tysięcy (dejmona czy jakoś tak).
Mój problem polega na tym, że nie mam jeszcze siódemki na dole po prawej stronie, ponieważ przez wiele lat była hamowana przez ósemkę. Potworna wada, lepiej o niej nie pisać... chirurdzy trochę się męczyli zanim mi wyrwali ten nieszczęsny ząb mądrości.
Ale do rzeczy, ostatnio, tak tydzień temu łapał mnie taki chwilowy ból, właśnie koło siódemki, a konkretnie pod szóstką. To jest bardzo dziwne uczucie nie potrafię go opisać, specyficzny ból, taki pulsacyjny, pojawia się i pulsuje. Nie umiem tego inaczej opisać, wszystko dzieje się w okolicach szóstki, obok niej, pod nią, dlatego mnie to martwi.
Mam jeszcze jedno pytanie, jak długo może reagować ząb po zwykłym leczeniu, nie kanałowym ?
Pozdrawiam.
Jestem mężczyzną i mam 19 lat. Nie tak dawno zwalczyłem dentofobię, trauma z dzieciństwa.
Stan moich zębów, cóż... nie zadowalał mnie. Nie była to jakaś zaawansowana próchnica, miałem tylko 3 plomby. Obecnie mam ich 8, wszystkie zęby są zaleczone. Nie mam żadnych ubytków. Mam szykowane zęby do aparatu stałego. Nie tak dawno, a dokładnie w styczniu, marcu, czerwcu, lipcu miałem wyrywane ósemki, ostatnia górna była chyba dokładnie 8 lipca. Niestety, popsuły mi one cały zgryz, powykrzywiały zęby, głównie wysunęły do przodu jedną jedynkę i cofnęły dwójkę na górze. Jeśli chodzi o ocenę moich zębów nie pod względem estetycznym to dałbym sobie 7/10, dbam o zęby, szczotkuję je, tylko są krzywe
Ale teraz wziąłem się za zwalczanie tej wady. W sierpniu poszedłem na leczenie, okazało się, że mam ząb do leczenia kanałowo, resztę można było spokojnie zaleczyć w ciągu 15 minut. Zaleczyłem wszystkie zęby na dole i na górze, tą szóstkę kanałowo chwilowo dentysta mi zatruł. Dalsze leczenie kontynuowałem w gabinecie w większym mieście i wszystko jest teraz dobrze.
Mam duże zęby, ale niestety wąską szczękę, anglosaska uroda. Zęby muszę mieć wyrywane, bo nie stać mnie na aparat za 6 tysięcy (dejmona czy jakoś tak).
Mój problem polega na tym, że nie mam jeszcze siódemki na dole po prawej stronie, ponieważ przez wiele lat była hamowana przez ósemkę. Potworna wada, lepiej o niej nie pisać... chirurdzy trochę się męczyli zanim mi wyrwali ten nieszczęsny ząb mądrości.
Ale do rzeczy, ostatnio, tak tydzień temu łapał mnie taki chwilowy ból, właśnie koło siódemki, a konkretnie pod szóstką. To jest bardzo dziwne uczucie nie potrafię go opisać, specyficzny ból, taki pulsacyjny, pojawia się i pulsuje. Nie umiem tego inaczej opisać, wszystko dzieje się w okolicach szóstki, obok niej, pod nią, dlatego mnie to martwi.
Mam jeszcze jedno pytanie, jak długo może reagować ząb po zwykłym leczeniu, nie kanałowym ?
Pozdrawiam.
Komentarz