Kilka miesięcy temu miałam leczonego zęba, górną 6. Wcześniej miałam w nim lekarstwo załozone na dlługi okres czasu. Kiedy wychodziłam, dentystka powiedziała mi ze obawia sie ze w tym zębie nie wszystko będzie ok i gdyby zaczą mnie boleć mam szybko zgłosić sie na kanałowe. Przez jakiś czas było wszystko ok, jednak od trzech dni ząb daje o sobie znać. Nie wiem czy jest to spowodowane tym ze ciągle o nim mysle bo panicznie boje sie leczenia kanałowego, tym bardziej ze wyjedzonym na studia, a ufam tylko mojej dentystce, żadni inni nie wchodzą w gre jesli chodzi o leczenie. Ból wygląda mniej wiecej tak, ze nie ma go przy nagryzaniu, ale cały czas czuje tego zęba, nyje i to jest kłopotliwe, szczególnie ze jestem przewrażliwiona na tym punkcie :| Chciałam więc zapytac, czy to juz kwalifikuje mnie do kanałowego, czy to normalne zachowanie zęba po długim leczeniu...? Z góry dziękuje za odpowiedz.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
czy konieczne kanałowe?
Zwiń
X
Komentarz