Cześć,
dokładnie 17 lutego 2011r. miałem usuwany ząb zatrzymany (piątka prawa dolna) oraz zębiaka złożonego, który znajdował się w okolicy. Przed zabiegiem występowało ryzyko uszkodzenia nerwu zębodołowego. Według chirurga szczękowo-twarzowego nerw nie został uszkodzony podczas zabiegu (zębiak znajdował się dość wysoko nad nerwem). Pomimo tego, do dnia dzisiejszego 8.02.2011r. nie odzyskałem pełnego czucia w okolicy za którą odpowiada nerw zębodołowy (połowa wargi i bródka ). Owszem czuję dotyk, przygryzanie wargi ale w dużo mniejszym stopniu jak normalnie, czasami przejdzie jakiś impuls, czasami mnie swędzi. Nadal to wszystko jest jakby zdrętwiałe. Wierzę Doktorowi, że nerw został nie naruszony, a objawy te wywołał obrzęk i ucisk po zabiegowy. Jednak frustruje mnie czas jaki już to trwa, do 12 miesięcy miało ustąpić.
W dniu dzisiejszym będąc u kontroli (po roku od zabiegu ) Doktor powiedział, że jeszcze trochę czucia wróci, ale nie tyle co by było jak w stanie pierwotnym.
Dlatego odtej chwili postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce.
Wyczytałem w internecie z pracy kilku lekarzy () , że bardzo opłacalna w takich przypadkach, po kilku cyklach wraca czucie jest rehabilitacja "z zastosowaniem wolno zmiennych pól magnetycznych z jonowym rezonansem cyklotronowym" czyli za pomocą aplikatora pola magnetycznego Słyszałem także, że regeneracyjne jest działanie laserem biostymulacyjnym.
Moim problem jest jednak znalezienie lekarzy którzy wykonują te usługi, konkretnie szukam w Poznaniu, ewentualnie Wielkopolska.
Nie wiem czy poradnia fizjoterapii z Centrum Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego się takim czymś zajmuje?
Czy też może wydać to 1500zł i kupić sobie na własność taki aplikator.
dodam, że mam 22lata.
Proszę o pomoc!
dokładnie 17 lutego 2011r. miałem usuwany ząb zatrzymany (piątka prawa dolna) oraz zębiaka złożonego, który znajdował się w okolicy. Przed zabiegiem występowało ryzyko uszkodzenia nerwu zębodołowego. Według chirurga szczękowo-twarzowego nerw nie został uszkodzony podczas zabiegu (zębiak znajdował się dość wysoko nad nerwem). Pomimo tego, do dnia dzisiejszego 8.02.2011r. nie odzyskałem pełnego czucia w okolicy za którą odpowiada nerw zębodołowy (połowa wargi i bródka ). Owszem czuję dotyk, przygryzanie wargi ale w dużo mniejszym stopniu jak normalnie, czasami przejdzie jakiś impuls, czasami mnie swędzi. Nadal to wszystko jest jakby zdrętwiałe. Wierzę Doktorowi, że nerw został nie naruszony, a objawy te wywołał obrzęk i ucisk po zabiegowy. Jednak frustruje mnie czas jaki już to trwa, do 12 miesięcy miało ustąpić.
W dniu dzisiejszym będąc u kontroli (po roku od zabiegu ) Doktor powiedział, że jeszcze trochę czucia wróci, ale nie tyle co by było jak w stanie pierwotnym.
Dlatego odtej chwili postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce.
Wyczytałem w internecie z pracy kilku lekarzy () , że bardzo opłacalna w takich przypadkach, po kilku cyklach wraca czucie jest rehabilitacja "z zastosowaniem wolno zmiennych pól magnetycznych z jonowym rezonansem cyklotronowym" czyli za pomocą aplikatora pola magnetycznego Słyszałem także, że regeneracyjne jest działanie laserem biostymulacyjnym.
Moim problem jest jednak znalezienie lekarzy którzy wykonują te usługi, konkretnie szukam w Poznaniu, ewentualnie Wielkopolska.
Nie wiem czy poradnia fizjoterapii z Centrum Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego się takim czymś zajmuje?
Czy też może wydać to 1500zł i kupić sobie na własność taki aplikator.
dodam, że mam 22lata.
Proszę o pomoc!
Komentarz