Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Dziwny problem po wypełnieniu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Dziwny problem po wypełnieniu

    Witam
    Mam 19 lat i ostatnio miewam problemy z zębem. W życiu robiłem sobie wyłącznie 2 kanałówki, dwie 6 na górze. W wakacje byłem u Pani dentystyki z 4 górną, miałem małą dziurę. Zostało założone wypełnienie. Pół roku później, w wyniku złego zabiegu (jedzenie wchodziło mi między 4 i 5 na górze) lekka próchnica rzuciła mi się na 5 (przy podstawie- miejsce trudno dostępne dla szczoteczki). Tym razem udałem się do innego lekarza z 5, który wyśmiał Panią robiącą 4 i zapewnił mnie, że 5 jest od teraz zrobiona dobrze. I teraz do rzeczy: po zabiegu odczuwałem lekkie pyknięcia (jakby lekkie uderzenia- uciekające bąbelki czy coś takiego) w 5- podczas zabiegu miałem założoną formówkę. I tak oto właśnie do dziś (a minął już tydzień) lekko boli mnie cała górna połowa szczęki. Nie jest to ból mocny, ale dokuczliwy. Polega na tym, że odczuwam wysoką temperaturę w okolicach tego zęba. Czy to normalne po założeniu wypełnienia, aby coś takiego (uczucie zapalenia, uczucie opuchnięcia) utrzymywał się przez tydzień? Raz boli, a gdy już myślę, że jest w porządku, niezręczne uczucie powraca. A może to po prostu wina ósemek, które chyba w tym wieku wychodzą? Czy ból minie? Jak sobie z nim poradzić?

    p.s.Dodam, że mam ciągłe uczucie, jakbym miał coś między zębami. Może nerwy nie zostały odpowiednie otępione?

    Dziękuję za odpowiedź
    Ostatnio edytowany przez zielonyyoo; 26.01.2012, 18:18.

  • #2
    Sam odczuwałem takie "pyknięcia" po założeniu plomby. Prawdopodobnie doszło do oderwania plomby od zęba na bardzo niewielkim obszarze. Tego nikt nie jest w stanie zobaczyć. Można poczekać i obserwować.
    Czy coś się dzieje przy nacisku np. palcem na ten ząb/ na plombę?

    Oczywiści moge tylko podejrzewać i snuć domysły - bez zbadania nie da się na 100% powiedzieć co to jest.

    Komentarz


    • #3
      Nie, nic nie boli przy dotykaniu i jedzeniu- pomijając ten ból i gorąco, które opisałem wyżej-, ząb (bynajmniej tak myśle) nie rusza się- oczywiście biorę pod uwagę lekkie naturalne ruchy wynikające z budowy zęba. Centrum tego uczucia gorąca przesuwa się jakby ponad zęba- myślałem, że to może jakieś zapalenie dziąseł (podczas zabiegu miałem usuwaną przestrzeń aż do nasady- to było wypełniane- jakaś bakteria się wdała?). Pamiętam również, że formówka była założona w taki sposób, że krawędzie wręcz wbijały mi się w kości między zębami- więc może po prostu formówka została założona zbyt głęboko, podczas zabiegu ząb wraz w ową formówką zaczął się cofać w dół i z tego wszystkiego powstało zapalenie dziąseł (wynikające z nadwyrężenia albo nawet oberwania odpowiedniej części).
      I kolejne moje pytanie- czy wypełnienie utwardzane promieniami uv wymaga następnie pokremowania substacją, która zatrzymuje wchłanianie wilgoci przez wypełnienie? Może to jest powodem pykania, bo wypełnienie po prostu zaczęło pobierać wilgoć i zwiększyło swoją objętość- a co za tym idzie to jest źródłem bólu.
      Po prostu chcę się dowiedzieć, czy ból minie, czy znowu musze lecieć do dentysty, bo inaczej nie da rady

      Komentarz


      • #4
        No tak ból może pochodzić od dziąsła które jest skaleczone - to powinno minąć po kilku dniach.
        Tylko glasjonomery wymagają smarowania żywica zabezpieczającą przed utratą wilgoci przez plombę.
        Niekiedy w przypadku tak głębokich ubytków zamiast odbudowy przy użyciu formówki stosujemy inlay porcelanowy który przygotowywany jest w laboratorium na podstawie gipsowego modelu (odlewu) zębów. Wtedy potrzebne są dwie wizyty.

        Komentarz

        Pracuję...
        X