Witam,
Po dzisiejszej wizycie u stomatologa zaczalem zastanawiac sie czy aby napewno jego metoda leczenia jest sluszna.
W kilku zebach mam odpryski starych wypelnien kompozytowych bez widocznych sladow pruchnicy. Stomatolog stwierdzil ze trzeba to naprawic poprzez wyborowanie calej plaby i nalozenie nowego wypelnienia.
Moje pytanie brzmi;
1. czy mozna "zalepic" odprysk zeszlifowywujac tylko wierzchnia czesc plomby bez jej calkowitej wymiany?
2. czy wymiana calej plaby wiarze sie ztym ze moj zab bedzie musial byc bardzie rozwiercony tzn material zeba bedzie usuniety a zatem ilosc takich wymian plaby bedzie ograniczona bo w pewnym momencie zabraknie zeba do wyszlifowywania?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Tom
Po dzisiejszej wizycie u stomatologa zaczalem zastanawiac sie czy aby napewno jego metoda leczenia jest sluszna.
W kilku zebach mam odpryski starych wypelnien kompozytowych bez widocznych sladow pruchnicy. Stomatolog stwierdzil ze trzeba to naprawic poprzez wyborowanie calej plaby i nalozenie nowego wypelnienia.
Moje pytanie brzmi;
1. czy mozna "zalepic" odprysk zeszlifowywujac tylko wierzchnia czesc plomby bez jej calkowitej wymiany?
2. czy wymiana calej plaby wiarze sie ztym ze moj zab bedzie musial byc bardzie rozwiercony tzn material zeba bedzie usuniety a zatem ilosc takich wymian plaby bedzie ograniczona bo w pewnym momencie zabraknie zeba do wyszlifowywania?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Tom
Komentarz