Mam problem bo zostalam postawiona w bardzo niezreczniej i niemilej sytuacji.
Umowilam sie na wizyte do gabinetu dentystycznego w mojej przychodni,przyjmuja tam na kase chorych ale takze prywatnie.
Ja umowilam sie na kase chorych,czekalam dwa miesiace na wizyte.Dziurka w zebie byla małą i wlasciwie wszystko obylo sie bez bolu wiec bardzo bylam zadowolona.Pani dentystka robila swoja robote zagadujac czasem na rozne tematy ogolnie byla bardzo mila i sympatyczna.
Na koniec wstalam i dziekujac chcialam wyjsc na to pani ze ta usluga jest odplatna!...
Zapytalam dlaczego skoro bylam umowiona na nfz???
Pani stwierdzila ze zrobila mi jakas specjalna plombe z utwardzaniem swiatla czy cos takiego i za to musze zaplacic 60 zl..zapytalam dlaczego mnie nie uprzedzila ze to bedzie odplatna sprawa,nie pytala mnie takze o nic czy zgadzam sie na to czy nie.Po czym sama przyzanala ze to jej blad gdyz nie zapytala mnie tylko sama zadecydowala ze pewnie wole miec biala ladna plombe niz jakas srebrna..Robila mmi czworke i z tego co sie orientuje odplatne sa napewno leczenia kanalowe ale taki male plombowanie to nie.
Nie mialam pieniedzy przy sobie bo i po co...mialo byc na kase chorych...
Bylam w takim szoku ze nie wiedzialam jak wybrnac z tej nieczystej sytuacji.Pani zapidsala mnie na nastepna wizyte za dwa tyg i niby za dwa zeby mi policzy 100 a nie 120 w ramach jej pomylki i zanotowala sobie zae mam jej oddac te pieniadze.Ja szczerze to niewiem jak mam postapic czy wogole do niej jeszcze isc czy nie.CZuje ze zostalam zwyczajnie naciagnieta i naprawde nie wiem jak ta sprawe zalatwic czy wogole sie naleza jakies pieniadze za ta usluge.
Bardzo prosze o pomoc i dobra rade co w tej sprawie mam uczynic.
pozdrawiam serdecznie i z g0ry dziekuje.
Umowilam sie na wizyte do gabinetu dentystycznego w mojej przychodni,przyjmuja tam na kase chorych ale takze prywatnie.
Ja umowilam sie na kase chorych,czekalam dwa miesiace na wizyte.Dziurka w zebie byla małą i wlasciwie wszystko obylo sie bez bolu wiec bardzo bylam zadowolona.Pani dentystka robila swoja robote zagadujac czasem na rozne tematy ogolnie byla bardzo mila i sympatyczna.
Na koniec wstalam i dziekujac chcialam wyjsc na to pani ze ta usluga jest odplatna!...
Zapytalam dlaczego skoro bylam umowiona na nfz???
Pani stwierdzila ze zrobila mi jakas specjalna plombe z utwardzaniem swiatla czy cos takiego i za to musze zaplacic 60 zl..zapytalam dlaczego mnie nie uprzedzila ze to bedzie odplatna sprawa,nie pytala mnie takze o nic czy zgadzam sie na to czy nie.Po czym sama przyzanala ze to jej blad gdyz nie zapytala mnie tylko sama zadecydowala ze pewnie wole miec biala ladna plombe niz jakas srebrna..Robila mmi czworke i z tego co sie orientuje odplatne sa napewno leczenia kanalowe ale taki male plombowanie to nie.
Nie mialam pieniedzy przy sobie bo i po co...mialo byc na kase chorych...
Bylam w takim szoku ze nie wiedzialam jak wybrnac z tej nieczystej sytuacji.Pani zapidsala mnie na nastepna wizyte za dwa tyg i niby za dwa zeby mi policzy 100 a nie 120 w ramach jej pomylki i zanotowala sobie zae mam jej oddac te pieniadze.Ja szczerze to niewiem jak mam postapic czy wogole do niej jeszcze isc czy nie.CZuje ze zostalam zwyczajnie naciagnieta i naprawde nie wiem jak ta sprawe zalatwic czy wogole sie naleza jakies pieniadze za ta usluge.
Bardzo prosze o pomoc i dobra rade co w tej sprawie mam uczynic.
pozdrawiam serdecznie i z g0ry dziekuje.
Komentarz