Siema!
Koszt terapii medyczną marihuaną w Polsce to spory wydatek, a NFZ jak zwykle ma temat gdzieś. W innych krajach da się uzyskać chociaż częściową refundację, a u nas nawet nie ma rozmów na ten temat.
Na szczęście są miejsca jak MedCan Clinics ([url]https://medcanclinics.pl/[/url]), gdzie chociaż konsultacje nie kosztują fortuny – jak już jesteś pacjentem, to kolejne recepty można dostać nawet za 99 zł. Jak na polskie realia, to i tak spore ułatwienie.
Myślicie, że kiedyś coś się zmieni, czy dalej będziemy bulić pełną kwotę? Ktoś próbował ogarniać zwrot kosztów z prywatnego ubezpieczenia? Może jakieś triki, żeby trochę zaoszczędzić?
Koszt terapii medyczną marihuaną w Polsce to spory wydatek, a NFZ jak zwykle ma temat gdzieś. W innych krajach da się uzyskać chociaż częściową refundację, a u nas nawet nie ma rozmów na ten temat.
Na szczęście są miejsca jak MedCan Clinics ([url]https://medcanclinics.pl/[/url]), gdzie chociaż konsultacje nie kosztują fortuny – jak już jesteś pacjentem, to kolejne recepty można dostać nawet za 99 zł. Jak na polskie realia, to i tak spore ułatwienie.
Myślicie, że kiedyś coś się zmieni, czy dalej będziemy bulić pełną kwotę? Ktoś próbował ogarniać zwrot kosztów z prywatnego ubezpieczenia? Może jakieś triki, żeby trochę zaoszczędzić?