Tweet
Dzień dobry, 5 lat temu zrobiłam pierwszy raz licówki kompozytowe na sześciu górnych zębach, od trójki do trójki, przez te 5 lat wszystko było super, w tym roku w sierpniu licówka z jednego zęba mi się odkruszyla i trzeba było wymienić je na nowe. Pod koniec sierpnia zrobiłam lewą trójkę i wszystko było dobrze, pod koniec września zrobiłam zeby od dwójki do dwójki i też było dobrze i tydzień później czyli 4 października zrobiłam prawą trójkę i mniej więcej tydzień po jej zrobieniu zaczęły mi się takie dolegliwości w zębach i dziąsłach (ciężko określić gdzie to jest dokladnie, raz tu raz tu) jak kłucie i szczypanie. Dziąsła nie są zaczerwienione ani obrzęknięte. Uczucie te towarzyszy mi nieprzerwanie od trzech miesięcy i jest obecne cały czas!! bez przerwy, nie czuję tego jedynie kiedy śpię i rano po przebudzeniu jest bardzo delikatne, Nasila się w ciągu dnia i potrafi być naprawdę nie do zniesienia. Byłam już u 6 różnych dentystów, żaden nie widzi problemu, ze zgryzem i zwarciem zębów mówią ze jest w porządku, zęby mam zdrowe, miałam robiony pantomograf, zdjęcia RVG i tomografie szczęki- na nich też jest wszystko dobrze. Jedynie co to obstawiają ewentualnie jakąś alergię, z tym że miesiąc temu robiłam u alergologa płatkowe testy alergiczne na materiały stomatologiczne i wyszła mi jedynie alergia na złoto i pallad, których nie ma w materiałach na licówki. Dentysta który mi je wykonywał podejrzewał też jakąś nieszczelność w licówkach i miałam je wykonywane na nowo, lecz to nic nie dało. Mogę jeszcze powiedzieć że 5 lat temu miałam robione licówki innym materiałem kompozytowym niż teraz, ale cement czyli ten system wiążący (G- premio Bond) jest ten sam. Powiedziano mi też że nie mogę iść ściągnąć, ponieważ nie mam praktycznie w ogole szkliwa pod nimi na swoich zębach. Czy ktoś może mi pomóc? Juz nie wiem kompletnie co z tym robić i gdzie iść 