Tweet
Silnie tworzący się kamień nazębny - przyczyna?
Dzień dobry
Chciałbym się poradzić jaki może być powód silnego tworzenia się kamienia nazębnego.
Opiszę po krótce mój przypadek.
Kamień nazębny towarzyszy mi od zawsze, ale największy problem jest z jego ilością. Usuwam go co ~3 miesiące. Nie są to lekkie przebarwienia na zębach, tylko gruby na 1-2mm nalot od wewnątrz, a pod dłuższym czasie nawet na zewnątrz zębów, kolor kamienia raczej jasny, nie brązowy, czasem wręcz jaśniejszy od zębów.
Obserwuje to galopujące zjawisko i nie mogę znaleźć jego podłoża.
Miałem usuwany kamień około 2 miesiące temu (30 listopada 2020), a na chwilę obecną jest już tego tak dużo że zaczyna być widać kamień w przerwach między zębami. Dodam jeszcze że bardzo regularnie myje zęby po minimum 2 minuty, 3-4 razy dziennie, rano, w czasie dnia po posiłkach i wieczorem, używam szczoteczki elektrycznej i robię to bardzo dokładnie, do tego 1 raz dziennie czyszczę zęby irygatorem, dodatkowo płukanki szałwią czy płynem Meridol, Parodontax itp.
Stosuję się do zaleceń dentysty, ale to nie przynosi efektu. Dentysta ciągle powtarza mi że kamień tworzy się od źle czyszczonych zębów i nie zwraca uwagi na moje odpowiedzi że robię to regularnie i dokładnie.
Higienistka z gabinetu stomatologicznego instruowała mnie jak myć zęby i ściśle się do tego stosuje, czasami używam takiego preparatu który zabarwia zęby żeby sprawdzić czy dokładnie umyłem zęby.
Dodam jeszcze że cierpię na paradontozę, moje zęby są lekko luźne, leczę to u periodentologa i miałem wykonywany kiretaż większości zębów, ale namnażający kamień nazębny psuje efekt tych zabiegów. Do tego często tworzony kamień przy dziąśle powoduje jego bolesne zapalenie i jest konieczna wizyta u stomatologa.
Co może być przyczyną takiej ilości kamienia, praktycznie musiał bym mieć czyszczony kamień minimum co 2 miesiące, ale to strasznie bolesne przez kilka dni po zabiegu, a nawet 2-3 tygodnie dla moich dziąseł z paradontozą. Czyszczenie bardzo narusza dziąsła, jest wtedy krwawienie i nadwrażliwość nie mogę irygować zębów.
Czy jest jakaś choroba organizmu lub inny problem w organizmie który sprzyja tworzeniu kamienia.
Dodam jeszcze że pod względem próchnicy, mam bardzo zdrowe zęby i od lat nie miałem borowania.
Dokonywałem też pomiaru odczynu ph w ustach papierkami lakmusowymi i jest ono na poziomie 6.4-7.2ph, zależy od dnia.
Proszę o poradę co robić gdzie się udać żeby znaleźć rozwiązanie problemu.
Chciałbym się poradzić jaki może być powód silnego tworzenia się kamienia nazębnego.
Opiszę po krótce mój przypadek.
Kamień nazębny towarzyszy mi od zawsze, ale największy problem jest z jego ilością. Usuwam go co ~3 miesiące. Nie są to lekkie przebarwienia na zębach, tylko gruby na 1-2mm nalot od wewnątrz, a pod dłuższym czasie nawet na zewnątrz zębów, kolor kamienia raczej jasny, nie brązowy, czasem wręcz jaśniejszy od zębów.
Obserwuje to galopujące zjawisko i nie mogę znaleźć jego podłoża.
Miałem usuwany kamień około 2 miesiące temu (30 listopada 2020), a na chwilę obecną jest już tego tak dużo że zaczyna być widać kamień w przerwach między zębami. Dodam jeszcze że bardzo regularnie myje zęby po minimum 2 minuty, 3-4 razy dziennie, rano, w czasie dnia po posiłkach i wieczorem, używam szczoteczki elektrycznej i robię to bardzo dokładnie, do tego 1 raz dziennie czyszczę zęby irygatorem, dodatkowo płukanki szałwią czy płynem Meridol, Parodontax itp.
Stosuję się do zaleceń dentysty, ale to nie przynosi efektu. Dentysta ciągle powtarza mi że kamień tworzy się od źle czyszczonych zębów i nie zwraca uwagi na moje odpowiedzi że robię to regularnie i dokładnie.
Higienistka z gabinetu stomatologicznego instruowała mnie jak myć zęby i ściśle się do tego stosuje, czasami używam takiego preparatu który zabarwia zęby żeby sprawdzić czy dokładnie umyłem zęby.
Dodam jeszcze że cierpię na paradontozę, moje zęby są lekko luźne, leczę to u periodentologa i miałem wykonywany kiretaż większości zębów, ale namnażający kamień nazębny psuje efekt tych zabiegów. Do tego często tworzony kamień przy dziąśle powoduje jego bolesne zapalenie i jest konieczna wizyta u stomatologa.
Co może być przyczyną takiej ilości kamienia, praktycznie musiał bym mieć czyszczony kamień minimum co 2 miesiące, ale to strasznie bolesne przez kilka dni po zabiegu, a nawet 2-3 tygodnie dla moich dziąseł z paradontozą. Czyszczenie bardzo narusza dziąsła, jest wtedy krwawienie i nadwrażliwość nie mogę irygować zębów.
Czy jest jakaś choroba organizmu lub inny problem w organizmie który sprzyja tworzeniu kamienia.
Dodam jeszcze że pod względem próchnicy, mam bardzo zdrowe zęby i od lat nie miałem borowania.
Dokonywałem też pomiaru odczynu ph w ustach papierkami lakmusowymi i jest ono na poziomie 6.4-7.2ph, zależy od dnia.
Proszę o poradę co robić gdzie się udać żeby znaleźć rozwiązanie problemu.