Witam wszystkich. 16 lutego miałem usuwaną 8 na dole po prawej. Antybiotyk augmentin 7 dni do tego przez 3 dni demezon. Przez cały tydzień musiałem brać ibuprofen bo ból był nie do zniesienia a w dodatku zaczęło boleć ucho w środku. W czwartek zdjalem szwy ale był tylko chirurg akurat no i powiedział że na jego oko długo się będzie goić i tyle. To wszystko na NFZ. W piątek poszedłem prywatnie i lekarz w znieczuleniu wyłyżeczkował, napchał jakiegoś "lekarstwa" i zaszył rozpuszczalnymi szwami. Powiedział że zaczął już się robić suchy zębodół. Ból znikną niemalże całkiem. Dodatkowo lekarz powiedział że te szwy mogą puścic no i że trzeba uzbroić się w cierpliwość jeśli chodzi o gojenie bo ogólnie ząb był trudny do usunięcia. Dzisiaj po południu zauważyłem że szwy pusciły albo i się rozpiścily tego nie wiem. Fakt że dziura jest jak była przed prywatną wizytą aczkolwiek nie boli już jak wcześniej. Dyskomfort odczuwam ale nie tak jak na początku. Płucze 2 razy dziennie rozcieńczonym Eludrilem. Tu moje pytanie, czy patrząc na to zdjęcie iść jeszcze raz czy faktycznie uzbroić się w cierpliwość bo to normalne. Szukam pomocy tu bo prywatnie taka wizyta kosztuje 300 zł więc też nie mało. Z góry dziękuję za pomoc.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Ekstrakcja 8 i dziura w dziąśle
Zwiń
X