Cześć, mam pytanie czy są jakieś badania, które dokładnie określają co się dzieje wewnątrz zębów? Chodzi o wykrycie i ocenę zaawansowania próchnicy, podobno jest jakieś podświetlanie zębów lampą polimeryzacyjną (??) ale nie wiem nawet jak się takie badanie konkretnie nazywa i czy coś takiego istnieje w gabinetach.
Mam zdjęcie rentegnowskie, ale tam w ogóle nie widać zmian co stwierdził nawet sam dentysta, sam widzę, że gdzieś mam dziurę a na zdjęciu nic, zdjęcia pojedycznych zębów nie będę robić, bo musiałbym zrobić ich sporo...
Taki problem, że nic mnie nie boli, mam jedynie malutkie "kredowe" punkciki na iektórych zebach, albo małe ciemne bruzdy, które ponoć nie muszą wcale oznaczać dziury, na zdjęciach nic nie widać a już rozwiercają mi następnego zeba, ktory jak się okazuje ma głęboką próchnicę i to jedynie przez ten malutki kredoyw punkt. Nie mogę w to uwierzyć, skoro nie boli i nawet na zdjęciu nie widać....W takim tempie to zostanę niedługo bez zębów.
Teraz boję się, że może każdy ząb mam zaatakowany i nawet nie wiem bo cholera nie boli! Co robić, doradźcie...
Mam zdjęcie rentegnowskie, ale tam w ogóle nie widać zmian co stwierdził nawet sam dentysta, sam widzę, że gdzieś mam dziurę a na zdjęciu nic, zdjęcia pojedycznych zębów nie będę robić, bo musiałbym zrobić ich sporo...
Taki problem, że nic mnie nie boli, mam jedynie malutkie "kredowe" punkciki na iektórych zebach, albo małe ciemne bruzdy, które ponoć nie muszą wcale oznaczać dziury, na zdjęciach nic nie widać a już rozwiercają mi następnego zeba, ktory jak się okazuje ma głęboką próchnicę i to jedynie przez ten malutki kredoyw punkt. Nie mogę w to uwierzyć, skoro nie boli i nawet na zdjęciu nie widać....W takim tempie to zostanę niedługo bez zębów.
Teraz boję się, że może każdy ząb mam zaatakowany i nawet nie wiem bo cholera nie boli! Co robić, doradźcie...