Tweet
Leczenie kanalowe - prosze o porady specjalisty !
Witam, na wstepie chcialbym przeprosic za brak polskich znakow i podziekowac za zainteresowanie tematem, gdyz jest to dla mnie nie lada stres. Nigdy nie prepadalem za dentysta, jak kazdy jednak ja mialem zawsze z tym wieksze problemy, spowodowane niechecia i ogolnie jakims lekkim strachem. Mam 21 lat i od jakeigos czasu regularnie chodze i lecze wszystkie zeby by naprawic bledy mlodosci kiedy zapominalo sie myc lub nie chcialo (lenistwo) . Kazdy dentysta zna takie przypadki wiec to zadna nowosc. Do rzeczy.
Mam zrobione juz wszystkie zeby praktycznie, poza jednym. Wiekszosc byla leczona tylko oczyszczaniem z prochnicy, jeden mam od kilku dni zrobiony kanalowo. Zrobil mi dentysta juz korone i wszystko ale ! Nie byl w stanie "zrobic" jednego z kanalow, mowi ze moglby zlamac narzedzie i ze czasem jeden kanal nie jest mozliwy do "zrobienia". Teraz jednak przy dzisiejszej wizycie otrzymalem przykra wiadomosc... Ostatnio zab ktory zostal do leczenia, jest w tragicznym stanie i trzeba go leczyc rowniez kanalowo
Zdolowalem sie. Nie dlatego ze go nie chce leczyc bo przy znieczuleniu tylko przeboleje 3h i mi go zrobi. Ale bardziej obawiam sie skutkow, gdyz UWAGA ! ten pan powiedzial mi, ze nigdy kanalowe leczenie nie jest "pewne" tzn istnieje ryzyko powiklan, zapalenia czy cos ( tu juz panowie beda wiedzieli o co chodzi ) . No a ja mam jeden dopiero co wyleczony kanalowo, drugi w trakcie....
Moje pytanie brzmi - Jak duze jest ryzyko, bym mial jakies powiklania w zebie wyleczonym kanalowo (szostka), oraz zab ktorego bede leczyc (siodemka) ? Wiem ze to moze glupie pytanie i dentysci niechetnie okreslaja bo ani tu nie widzicie mojego zdjecia, zeba, nic. Ale moze jednak tak intuicyjnie mi odpowiecie by zmniejszyc moj stres. Ewentualnie moze jakies rady co moge zrobic by zmniejszyc ryzyko tego zapalenia. PODOBNO jak by sie nie zagoilo wszystko dobrze to musialbym chirurgicznie cos z tym zebem robic czy to prawda? Jesli tak to jak straszny jest ten zabieg?
Dodam na koniec ze stoje przed WAZNYM dylematem, gdyz zab ktorego zamierzam leczyc jako ostatni (siodemka) jest zniszczony i zostało go tylko 1/3 moze 1/2 . Wiec pyatnie czy warto sie trudzic by go leczyc ( ryzyko powiklan, nie chodzi o kase) czy lepiej go po prostu usunac? Wtedy bede mial luke miedzy 6 a 8 .... Coz moge powiedziec stresuje sie bo boje sie tego zapalenia, powiklan.... Dziekuje za przeczytanie tego dlugiego postu i pozdrawiam serdecznie oczekujac na odpowiedzi.
Mam zrobione juz wszystkie zeby praktycznie, poza jednym. Wiekszosc byla leczona tylko oczyszczaniem z prochnicy, jeden mam od kilku dni zrobiony kanalowo. Zrobil mi dentysta juz korone i wszystko ale ! Nie byl w stanie "zrobic" jednego z kanalow, mowi ze moglby zlamac narzedzie i ze czasem jeden kanal nie jest mozliwy do "zrobienia". Teraz jednak przy dzisiejszej wizycie otrzymalem przykra wiadomosc... Ostatnio zab ktory zostal do leczenia, jest w tragicznym stanie i trzeba go leczyc rowniez kanalowo
Zdolowalem sie. Nie dlatego ze go nie chce leczyc bo przy znieczuleniu tylko przeboleje 3h i mi go zrobi. Ale bardziej obawiam sie skutkow, gdyz UWAGA ! ten pan powiedzial mi, ze nigdy kanalowe leczenie nie jest "pewne" tzn istnieje ryzyko powiklan, zapalenia czy cos ( tu juz panowie beda wiedzieli o co chodzi ) . No a ja mam jeden dopiero co wyleczony kanalowo, drugi w trakcie....Moje pytanie brzmi - Jak duze jest ryzyko, bym mial jakies powiklania w zebie wyleczonym kanalowo (szostka), oraz zab ktorego bede leczyc (siodemka) ? Wiem ze to moze glupie pytanie i dentysci niechetnie okreslaja bo ani tu nie widzicie mojego zdjecia, zeba, nic. Ale moze jednak tak intuicyjnie mi odpowiecie by zmniejszyc moj stres. Ewentualnie moze jakies rady co moge zrobic by zmniejszyc ryzyko tego zapalenia. PODOBNO jak by sie nie zagoilo wszystko dobrze to musialbym chirurgicznie cos z tym zebem robic czy to prawda? Jesli tak to jak straszny jest ten zabieg?
Dodam na koniec ze stoje przed WAZNYM dylematem, gdyz zab ktorego zamierzam leczyc jako ostatni (siodemka) jest zniszczony i zostało go tylko 1/3 moze 1/2 . Wiec pyatnie czy warto sie trudzic by go leczyc ( ryzyko powiklan, nie chodzi o kase) czy lepiej go po prostu usunac? Wtedy bede mial luke miedzy 6 a 8 .... Coz moge powiedziec stresuje sie bo boje sie tego zapalenia, powiklan.... Dziekuje za przeczytanie tego dlugiego postu i pozdrawiam serdecznie oczekujac na odpowiedzi.