Mój tata miał chorego zęba, poddał go leczeniu, miał 3 lub 4 leczenia kanałowe. Kiedy zęba wyleczono dorobiono mu kawałek sztucznego, bo ten ząb był za słaby. Kosztowało go to wszystko 800 zł. Pare dni temu usłyszał chrupnięcie podczas jedzenia. Okazało się, że ten własnie ząb pękł mu wzdłuż. Poszedł do tego samego dentysty w ramach reklamacji. Niestety nie udało się uratować zęba, został wyrwany. Moje pytanie brzmi - nie powinien dostać zwrotu pieniędzy? ta "naprawa" starczyła mu na pare miesięcy (ok. 4). Jest załamany, bo to już kolejny ząb, którego mu wyrwano, a jak wiadomo - sztuczne kosztują jeszcze więcej. Czy dentysta nie powinien powiadomić o takiej możliwości? Na nic stracony czas, pieniądze, ból?
Dziękuję za odpowiedzi.
Dziękuję za odpowiedzi.