Tweet
Zatoka czy ząb? proszę o pomoc...
Witam
Mam następujący problem: od kilku dni boli mnie tak jakby w policzku, tu z przodu niedaleko nosa po lewej stronie. Najpierw bolało niżej, teraz wyżej utworzyła się taka jakby buła (ok. 2,5 cm średnicy) która boli gdy dotykam. Zastanawiałam się czy to chory od środka ząb czy to zatoka (mogło mnie przewiać dość mocno) czuję spływającą po gardle wydzielinę. Poszłam do pani stomatolog, alby rozwiała moje wątpliwości. Pooglądała i powiedziała ze mam ładne zdrowe zęby więc to raczej zatoki, mimo to postukała mi po tych zębach jeszcze i przy żadnym nie czułam jakiegoś większego bólu. Przez weekend brałam ibuprom zatoki, trochę uśmierzał ból ale miałam napuchnięty policzek, nie mogę się nawet uśmiechnąć. Poszłam więc dziś do Pani doktor do przychodni i pierwsze pytanie jakie mi zadała to czy to nie od zęba, powiedziałam ze byłam i że nie. Przepisała mi antybiotyk i kazała leżeć w domu. Teraz przyszłam i zastanawiam się czy to jednak nie od tego zęba, przypuszczam że jest to piątka (górna lewa) ponieważ gdy teraz go postukam sama to odczuwam niewielki ból, oraz onitkowałam go z obu stron i też było to nieprzyjemne uczucie.
Czy mam chorą zatokę która uciska na jakieś nerwy zębowe czy mam chory ząb (na zewnątrz zdrowy) pod którym zbiera się ropa i dla tego mi się pojawiła ta twarda buła ?
Rozpisałam się ale problem mam poważny
Mam następujący problem: od kilku dni boli mnie tak jakby w policzku, tu z przodu niedaleko nosa po lewej stronie. Najpierw bolało niżej, teraz wyżej utworzyła się taka jakby buła (ok. 2,5 cm średnicy) która boli gdy dotykam. Zastanawiałam się czy to chory od środka ząb czy to zatoka (mogło mnie przewiać dość mocno) czuję spływającą po gardle wydzielinę. Poszłam do pani stomatolog, alby rozwiała moje wątpliwości. Pooglądała i powiedziała ze mam ładne zdrowe zęby więc to raczej zatoki, mimo to postukała mi po tych zębach jeszcze i przy żadnym nie czułam jakiegoś większego bólu. Przez weekend brałam ibuprom zatoki, trochę uśmierzał ból ale miałam napuchnięty policzek, nie mogę się nawet uśmiechnąć. Poszłam więc dziś do Pani doktor do przychodni i pierwsze pytanie jakie mi zadała to czy to nie od zęba, powiedziałam ze byłam i że nie. Przepisała mi antybiotyk i kazała leżeć w domu. Teraz przyszłam i zastanawiam się czy to jednak nie od tego zęba, przypuszczam że jest to piątka (górna lewa) ponieważ gdy teraz go postukam sama to odczuwam niewielki ból, oraz onitkowałam go z obu stron i też było to nieprzyjemne uczucie.
Czy mam chorą zatokę która uciska na jakieś nerwy zębowe czy mam chory ząb (na zewnątrz zdrowy) pod którym zbiera się ropa i dla tego mi się pojawiła ta twarda buła ?
Rozpisałam się ale problem mam poważny