Witam,
Miałem usuwaną ósemkę 2 miesiące temu. Jak się dopiero teraz okazało był to ząb zatokowy. Nie dostałem żadnego antybiotyku po jego usunięciu. Po zdjęciu szwów zaczęły się problemy z miejscem po ekstrakcji. Zaczęło dziwnie puchnąć. Jednak po niecałym miesiącu zaczęła robić się jakaś bańka, znikała, pojawiała się znowu. W ostatnim czasie zacząłem czuć lekki ból zatoki i przez około 1,5 tygodnia "smarkałem" z jednej dziurki zielonawą mazią. Jak się okazało w zębodole jest 1 mm szczelina przez którą również substancja wycieka. To ropa. Lekarz dopiero teraz - po 2 miesiącach dał mi antybiotyk. Mam bardzo duże obawy czy łączenie zębodołu z zatoką jest w stanie się jeszcze zasklepić? Proszę o pomoc !!!
Miałem usuwaną ósemkę 2 miesiące temu. Jak się dopiero teraz okazało był to ząb zatokowy. Nie dostałem żadnego antybiotyku po jego usunięciu. Po zdjęciu szwów zaczęły się problemy z miejscem po ekstrakcji. Zaczęło dziwnie puchnąć. Jednak po niecałym miesiącu zaczęła robić się jakaś bańka, znikała, pojawiała się znowu. W ostatnim czasie zacząłem czuć lekki ból zatoki i przez około 1,5 tygodnia "smarkałem" z jednej dziurki zielonawą mazią. Jak się okazało w zębodole jest 1 mm szczelina przez którą również substancja wycieka. To ropa. Lekarz dopiero teraz - po 2 miesiącach dał mi antybiotyk. Mam bardzo duże obawy czy łączenie zębodołu z zatoką jest w stanie się jeszcze zasklepić? Proszę o pomoc !!!