Dobry wieczór!
Mam 22 lata i mam dość poważny problem z górną szóstką po lewej stronie. Problemy zaczęły się jakieś niecałe trzy miesiące temu, kiedy spuchło mi dziąsło koło niej, a dokładniej pojawiła się taka dziwna buła, od strony podniebienia. Podczas przygryzania odczuwałam ból. Buła ta co kilka dni się zmniejszała i powiększała. Początkowo nie czułam wypływającej z niej ropy, dopiero po jakimś czasie (około miesiąc temu) zaczęła wypływać. Obecnie nie ma już tej buły na dziąśle, bo chyba na bieżąco wypływa stamtąd ropa. Pewnego dnia zauważyłam, że rusza mi się połowa zęba (od strony podniebienia). Kiedy w końcu wybrałam się do dentysty okazało się, że ząb jest pęknięty i to głęboko. Wykonano zdjęcie RTG. Podobno są duże zmiany i torbiel. Dodam jeszcze, że ząb jest martwy. Lekarz zaproponował mi rozwiązanie, które pozwoli zachować część zęba - hemisekcję. Tą część, która zostanie trzeba wyleczyć kanałowo i potem na niej po jakimś czasie odbudować resztę. Niestety nikt mi na 100% nie może zagwarantować, czy to wszystko się powiedzie i czy za jakiś czas i tak nie trzeba będzie usunąć reszty, a wtedy wszystkie te pieniądze pójdą na marne. Nie wiem co zrobić- czy zdecydować się na tą hemisekcję czy lepiej od razu usunąć całego zęba? Czy hemisekcja jest trudnym zabiegiem? A jeśli wybiorę całkowite usuwanie, to podobno też musi być usuwany hirurgicznie, bo ząb sięga do zatoki. Przy którym rozwiązaniu rana szybciej się goi? Muszę jeszcze nadmienić, że nie powinnam brać żadnych antybiotyków ze względu na chorobę jelit, co pewnie może utrudnić leczenie.
Dąłączam zdjęcie.
Bardzo proszę o poradę.
Mam 22 lata i mam dość poważny problem z górną szóstką po lewej stronie. Problemy zaczęły się jakieś niecałe trzy miesiące temu, kiedy spuchło mi dziąsło koło niej, a dokładniej pojawiła się taka dziwna buła, od strony podniebienia. Podczas przygryzania odczuwałam ból. Buła ta co kilka dni się zmniejszała i powiększała. Początkowo nie czułam wypływającej z niej ropy, dopiero po jakimś czasie (około miesiąc temu) zaczęła wypływać. Obecnie nie ma już tej buły na dziąśle, bo chyba na bieżąco wypływa stamtąd ropa. Pewnego dnia zauważyłam, że rusza mi się połowa zęba (od strony podniebienia). Kiedy w końcu wybrałam się do dentysty okazało się, że ząb jest pęknięty i to głęboko. Wykonano zdjęcie RTG. Podobno są duże zmiany i torbiel. Dodam jeszcze, że ząb jest martwy. Lekarz zaproponował mi rozwiązanie, które pozwoli zachować część zęba - hemisekcję. Tą część, która zostanie trzeba wyleczyć kanałowo i potem na niej po jakimś czasie odbudować resztę. Niestety nikt mi na 100% nie może zagwarantować, czy to wszystko się powiedzie i czy za jakiś czas i tak nie trzeba będzie usunąć reszty, a wtedy wszystkie te pieniądze pójdą na marne. Nie wiem co zrobić- czy zdecydować się na tą hemisekcję czy lepiej od razu usunąć całego zęba? Czy hemisekcja jest trudnym zabiegiem? A jeśli wybiorę całkowite usuwanie, to podobno też musi być usuwany hirurgicznie, bo ząb sięga do zatoki. Przy którym rozwiązaniu rana szybciej się goi? Muszę jeszcze nadmienić, że nie powinnam brać żadnych antybiotyków ze względu na chorobę jelit, co pewnie może utrudnić leczenie.
Dąłączam zdjęcie.
Bardzo proszę o poradę.