Vademecum na czas (nie tylko) epidemii
Maseczka ochronna i respirator ochronny pozostają w czasie epidemii szerzącej się drogą kropelkową podstawowymi środkami ochrony osobistej. Ponieważ istnieje wiele wątpliwości, jak wybrać najwłaściwszy produkt, jak go używać bezpiecznie, czy dezynfekcja maseczki lub respiratora ma sens i jak przeprowadzić ten proces, aby nie pozbawić tych akcesoriów ich właściwości ochronnych, przygotowaliśmy nasze vademecum.
O różnicach między respiratorem i maseczką ochronną można przeczytać w poprzednim artykule.
Jak uniknąć zakażenia koronawirusem, dobierając odpowiednią maseczkę i respirator?
Zarówno maseczki, jak i respiratory mogą być zwykłe lub chirurgiczne. Właściwości ochronne tych akcesoriów oceniane są pod kątem:
Ponieważ zakażenie wirusem SARS-CoV-2 nie wiąże się z transmisją poprzez nośnik olejowy ale przez aerozol wodno-powietrzny, dlatego zakup środka ochronnego o wysokiej odporności na oleje nie będzie konieczny. Ale zakup maseczki lub respiratora odpornego na przesiąkanie ma już jak najbardziej sens – szczególnie, jeśli maseczka lub respirator w trakcie użytkowania narażone będą na działanie wilgoci albo strumienia płynu tryskającego pod ciśnieniem. To drugie ma czasem miejsce na sali operacyjnej, kiedy w twarz chirurga może trysnąć krew z przypadkowo przeciętej tętnicy. Oczywiste więc jest, że pracownicy służb medycznych, którzy w swojej pracy mogą być narażeni na działanie nie tylko aerozolu oddechowego, ale także na zabrudzenie krwią wydostającą się z naczynia pod sporym ciśnieniem, powinni zaopatrzyć się w środki ochronne spełniające odpowiednie normy ochrony. Zwykłego użytkownika tak profesjonalny środek ochrony również dobrze zabezpieczy w przypadku potężnego kichania lub silnego kaszlu u kogoś z otoczenia – strumień cząstek wyrzucany jest wtedy z dróg oddechowych z prędkością 40 km/h[1]; większe cząstki padają na odległość ok. 2 m i opadają na ziemię po kilku sekundach, natomiast mniejsze mogą przenosić się nawet na 6 metrów od kaszlącego czy kichającego i unosić się w powietrzu przez ok. 10 minut.
Według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) pracownicy medyczni powinni korzystać z półmasek klasy FFP2 i FFP3 podczas pracy z pacjentem podejrzewanym o zakażenie lub z potwierdzonym zakażeniem, przy czym FFP3 zaleca się używać w warunkach silnego narażenia na aerozol w wydychanym powietrzu[2]. Zatem ten typ masek powinien być stosowany przez personel pracujący w gabinecie stomatologicznym, ponieważ osoby te są narażone przez cały czas trwania wizyty na kontakt z drobinami wydostającymi się z dróg oddechowych i jamy ustnej pacjenta.
Skuteczność maseczek ochronnych
Czy maseczki DIY chronią przed zakażeniem drogą kropelkową? Więcej
Lakoniczna odpowiedź na pytanie zawarte w tytule tego tekstu brzmi: nie musi, ale powinien – z naciskiem na słowo powinien. Bo dzięki właściwie dobranym środkom ochrony osobistej, które dentysta zastosuje, chroniony jest zarówno on sam, jak i pacjent oraz personel pracujący w gabinecie. To kilka osób, które mogą stać się potencjalnymi źródłami zakażenia setek, a nawet tysięcy innych ludzi.
Ten tekst kierujemy do szerokiego grona czytelników, dla których wybór między maseczką ochronną a respiratorem jest trudny. Pamiętajmy, że stosowanie środków ochrony osobistej jest – bezsprzecznie – dla wszystkich uczestników procesu leczenia podstawą bezpieczeństwa epidemiologicznego w gabinecie stomatologicznym. Jednak kluczem do skuteczności strojów i akcesoriów ochronnych są ich właściwości. Ma to bardzo duże znaczenie dla prewencji rozprzestrzeniania każdego czynnika chorobotwórczego – nie tylko słynącego z wysokiej zakaźności koronawirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19.
Strój ochronny a koronawirus SARS-CoV-2
Tak, jak ubranie należy dobrać do okazji, tak też środki ochronne powinny być dopasowane na miarę czynnika zakaźnego. Tu nie moda, nie fason i nie kolor grają pierwsze skrzypce, ale rozmiar porów pomiędzy włóknami lub cząstkami materiału tworzącego konkretne akcesorium ochronne: maseczkę, kombinezon, rękawiczki, a także sposób działania oraz wielkość osłony na twarz (co przekłada się na powierzchnię zasłoniętą przed bezpośrednim działaniem aerozolu powstającego podczas oddechu, kaszlu, kichania, rozmowy, śmiechu).
W przypadku koronawirusa, który jest przyczyną obecnej pandemii, rozmiar porów w materiale ochronnym ma szczególne znaczenie, bo wirion wirusa SARS-CoV-2 należy do najmniejszych. W porównaniu z nim wirus czarnej śmierci, która nawiedziła świat w XIV wieku, lub czerwona krwinka są gigantyczne, bo ich wielkości wynoszą – odpowiednio – 10 mikronów i 7 mikronów. Uśredniona wielkość wiriona koronawirusa to o jeden rząd wielkości mniej – ok. 0,1 mikrona, czyli ok. 0,0001 mm (naukowcy podają dokładny przedział wielkości koronawirusa między 0,06 a 0,14 mikrona). Jednorazowy strój ochronny powinien mieć certyfikat EN14126.
Jeśli odnieść uśrednioną wielkość wirusa do porów, jakie znajdują się w materiałach wykorzystywanych na maseczki lub inne elementy ochrony osobistej stosowane przez lekarza dentystę, okazuje się, że tylko nieliczne akcesoria zabezpieczające przed zakażeniem mogą zapewnić prawdopodobną ochronę przed SARS-CoV-2.
Ponieważ wirus powodujący chorobę COVID-19 przenosi się głównie drogą kropelkową, w gabinecie stomatologicznym największe znaczenie ma ochrona dróg oddechowych oraz skóry.
Przy doborze kombinezonu wybór jest w miarę prosty. Zdecydowanie więcej emocji budzi wybór ochrony na twarz – z uwagi na konieczność pogodzenia skutecznej ochrony przed transmisją wirusa drogą oddechową z zapewnieniem odpowiedniego komfortu i dobrej widoczności podczas pracy. Więcej