Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez administratora danych osobowych tj. Krufczyk Marcin Grupa Dentysta.eu, gabinet dentystyczny z siedzibą przy ul. Witkiewicza 75, 44-100 Gliwice w celu marketingu produktów i usług, publikacji danych na portalu SolidnyPacjent.pl, w postaci numeru telefonu. Podanie danych jest dobrowolne. Podstawą przetwarzania danych jest moja zgoda. Uzyskanie zgody jest warunkiem umownym. Odbiorcą danych może być Krufczyk Marcin Grupa Dentysta.eu oraz zaufane podmioty, z którymi administrator ma zawarte umowy o powierzenie przetwarzania danych osobowych. Dane osobowe będą przetwarzane do odwołania zgody, a po takim odwołaniu również przez okres przedawnienia roszczeń przysługujących administratorowi danych i w stosunku do niego.
Oświadczam, iż zostałem poinformowany, że, mam prawo wycofania zgody w dowolnym momencie, mam prawo żądania od administratora dostępu do moich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia oraz sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych oraz, że przysługuje mi prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
Gabinet dentystyczny „Dentysta.eu”, Marcin Krufczyk ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice jako administrator danych osobowych informuje, że:
Pacjenci – widma, czyli osoby, które nie przychodzą na umówioną wizytę i nie odwołują jej uprzednio, są zmorą lekarzy i dentystów. Blokują miejsca innym, skutecznie tworzą monstrualne kolejki i generują poważne straty dla lekarzy i systemu opieki publicznej. Portal Dentysta.eu sprawdził, kim są i jacy są niesolidni pacjenci. Wyniki przeprowadzonego badania okazały się nadzwyczaj interesujące.
Ankieta, której tematem przewodnim była solidność pacjentów w stawianiu się na umówione wizyty, przeprowadzona została przez portal Dentysta.eu w okresie 7-12.07.2018 r. na próbie 500 osób.
Ponieważ ankietę prowadzono przez internet, mógł w niej wziąć udział każdy zainteresowany. Uczestników spoza Polski było bardzo mało (zaledwie 1%), dlatego można przyjąć, że wyniki badania wskazują, kim są i jacy są polscy niesolidni pacjenci. Liczebność respondentów z poszczególnych województw obrazuje Wykres 1.
Zdecydowaną większość respondentów stanowiły kobiety – 79% (Wykres 2).
Najwięcej ankietowanych należało do dwóch grup wiekowych: 40-60 lat oraz 20-39 lat z nieznaczną przewagą liczebną tych pierwszych. Całkiem sporą grupę stanowiły osoby starsze – między 61 a 70 r. ż. Do tej grupy wiekowej należał prawie co szósty uczestnik badania (Wykres 3).
Wykres 2. Więcej
Dentyści z Gliwic będą blokować ból prądem. Jako pierwsi w Polsce
Prąd zablokuje ból
Co 10 osoba lecząca zęby boi się znieczulenia, a nie późniejszego zabiegu. Powód? Często same ukłucie i wprowadzenie specjalnego płynu bywa bolesne i stresujące. Zwłaszcza dla najmłodszych, którzy nie tylko są wrażliwsi na ból, ale także powszechnie boją się zastrzyków.
Z tym problemem postanowili walczyć dentyści z Gliwic. Już od listopada jako pierwsi w Polsce zaczną w leczeniu zębów stosować nową metodę znieczulenia TmENS (Transmucosal Electric Nerve Stimulation), czyli przezśluzówkową elektryczną stymulację nerwów. Nad tym rozwiązaniem przez ponad dekadę pracowali naukowcy z USA. Jej nowatorstwo polega „zbombardowaniu” miejsca podania znieczulenia serią impulsów elektrycznych o wysokiej częstotliwości, które blokują reakcję bólową tuż przed momentem wprowadzenia igły i podania płynu znieczulającego.
– Od listopada u każdej leczonej osoby przed zabiegiem będziemy wykonywać swoiste znieczulenie przed znieczuleniem. Oznacza to, że zanim podamy zastrzyk znieczulający, w miejsce w dziąśle, w które będziemy się wkłuwać, przy pomocy specjalnego urządzenia z sondami i końcówkami przewodzącymi prąd wysłane zostaną nieodczuwalne dla pacjenta impulsy elektryczne blokujące ból. Impulsy każdorazowo będą dopasowywane m.in. częstotliwością i mocą do poszczególnych pacjentów, tak aby ich działanie było najskuteczniejsze – mówi lek. dent. Marcin Krufczyk z gabinetu Dentysta.eu w Gliwicach.
Nie poczujesz bólu m.in. przez endorfiny i hormon szczęścia
Jak zapewnia dentysta, po ich aplikacji osoba poddawana znieczuleniu nie będzie czuła ani momentu wkłucia się igły, ani jej wędrówki w tkance miękkiej i kości, ani nawet rozpierającego bólu, jaki często towarzyszył wprowadzaniu płynu. Ból zastąpi tutaj lekkie mrowienie. – Wysłana przez urządzenie seria sygnałów o wysokiej częstotliwości dosłownie zablokuje impuls nerwowy, niosący informację o bólu do mózgu. Taka blokada nastąpi już po kilku sekundach od ich wysłania w miejsce, w które lekarz będzie chciał wbić znieczulenie – wyjaśnia stomatolog.
W blokowaniu reakcji bólowej pomogą także naturalne substancje przeciwbólowe, które pobudzają impulsy. – Pod wpływem działania prądu zaczynają się w organizmie wydzielać beta-endorfina i serotonina. Ta pierwsza substancja, działaniem zbliżonym do morfiny, ma właściwości przeciwbólowe. Druga to hormon szczęścia, niwelujący stres – mówi dr Krufczyk. Więcej
Dziś w nocy pojawił się sen: pani Premier trafiła na fotel dentystyczny z bólem czwórki – bardzo widocznej w uśmiechu, tym okazywanym prywatnie, jak i służbowym. Stomatolog przyjmujący w ramach kontraktu z NFZ orzekł: ekstrakcja. Basta! Bo na NFZ inaczej się nie da. Pani Premier zaskoczona: jak to?! Ząb prawie cały, wystarczy plombę założyć. Dentysta szybko wyprowadza panią Premier z błędu: konieczne jest leczenie kanałowe, a to osobie dorosłej na ząb czwarty w ramach opieki stomatologicznej realizowanej ze środków publicznych nie przysługuje. Gdyby to była trójka, dwójka lub jedynka, to i owszem – bo tego typu usługa w koszyku świadczeń gwarantowanych istnieje.
Atmosfera w śnie gęstnieje, bo dentysta czeka, dzierżąc w dłoni kleszcze do wyrwania zęba. Zaczyna się niecierpliwić, bo pacjentka się zastanawia – czym zajmuje czas przewidziany na zabieg. Tymczasem w poczekalni czekają kolejni pacjenci. Jeśli ich nie przyjmie w terminie, nie tylko nie zarobi, bo NFZ nie zapłaci za ich leczenie, a jeszcze urzędnicy zainteresują się rzetelnością świadczonych w tym gabinecie usług stomatologicznych. Wystarczy przecież skarga jednego pacjenta, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające.
Szacowna pacjentka jednak wciąż myśli. Ma ciężki orzech do zgryzienia – wszak jest wizytówką narodu!
– Można protezę wstawić! Są teraz takie nowoczesne rozwiązania – woła pani Premier przejęta koniecznością dbania o wizerunek swój, a przez to narodu, który reprezentuje.
– Na NFZ? To rwiemy od razu kolejne 4 zęby. Jak będzie minimum 5 zębów brakować, to dopiero wtedy akrylowa częściowa proteza z doginanymi elementami na Fundusz będzie przysługiwać. Chyba że od razu wszystkie zęby usuniemy. Tylko musi pani zdecydować czy chce mieć najpierw zaprotezowaną żuchwę czy szczękę. Protezę na drugą szczękę dostanie pani za 5 lat – odpowiada dentysta. Widząc przerażone oczy pacjentki, dopowiada:
– Boleć przy rwaniu nie będzie, bo znieczulenia NFZ refunduje.
Dentysta ze snu wie, że boląca czwórka jest i do uratowania, i do bardzo estetycznej odbudowy – w dodatku bezboleśnie: wystarczy leczyć ją endodontycznie pod odpowiednim znieczuleniem, a potem wypełnić ubytek materiałem światłoutwardzalnym. Nie może jednak przeprowadzić leczenia w ramach godzin przeznaczonych na przyjmowanie pacjentów korzystających z usług kontraktowanych przez NFZ. Może jedynie poinformować panią Premier o istnieniu innej możliwości zlikwidowania bólu, który jej dokucza: opłacanej z własnej kieszeni i w prywatnej praktyce.
Co wybierze pani Premier?… Leczenie na NFZ czy jednak leczenie prywatne?
Statystyki – naga prawda
Odpowiedź na pytanie ze zdania powyżej zna tylko pani Premier. Jeśli wybrałaby leczenie prywatne, zrobiłaby tak, jak robi większość Polaków. Konkretnie 69 proc. rodaków – o czym poinformował CBOS w sierpniu 2016 roku w komunikacie z badań „Korzystanie ze świadczeń i ubezpieczeń zdrowotnych”. Z tego badania dowiadujemy się też, że stomatologia (wraz z usługami protetycznymi) to jedyna dziedzina, w której Polacy w większości bazują na prywatnych usługach. Statystyki wskazują zatem wyraźnie, że w przypadku stomatologii, dziedziny rozwijającej się z rozmachem i wielką dynamiką, istnienie opieki prywatnej ma głęboki sens: ponieważ uwalnia pacjenta od konieczności korzystania z mocno ograniczonej i niezapewniającej dostępu do najnowocześniejszych rozwiązań oferty świadczeń gwarantowanych. Trudno powiedzieć, dlaczego zawartość koszyka stomatologicznych usług refundowanych jest tak mocno okrojona. Dodatkowo nakłady NFZ na stomatologię i protetykę są regularnie obcinane, a nawet jeśli rosną, to nie przekłada się to na poszerzenie oferty refundowanych usług dentystycznych. Wiadomo, że chodzi o pieniądze. Ale trudno zrozumieć, że w XXI wieku i w czasie, kiedy świat odchodzi od stosowania amalgamatów rtęciowych, w Polsce nadal te najmniej estetyczne wypełnienia dentystyczne stanowią podstawę leczenia zachowawczego oferowanego w ramach środków publicznych, a refundacja leczenia będącego ostatnią deską ratunku dla zęba ograniczona została tylko do siekaczy i kłów. Uśmiech przecież nie kończy się na trójkach…
Leczysz się na NFZ – uważaj na siebie!
Profilaktyki nigdy za wiele, a z obowiązku dbania o siebie nie zwalnia nic – nawet dostępność świadczeń refundowanych. Wprawdzie prywatne usługi stomatologiczne są kosztowne, ale warto dokonać rzetelnej kalkulacji opłacalności usługi – zanim zdecyduje się na opcję refundowaną lub prywatną. Bo może się okazać, że – parafrazując popularne przysłowie – co nagle to po… zębie. Dlatego dobrze, że pani Premier w opisanym wcześniej śnie zastanawia się, jaką decyzję podjąć. Identyczny dylemat może mieć każdy ubezpieczony, którego obejmują przepisy o refundowanych świadczeniach stomatologicznych. Więcej
Dentysta jak psycholog? Ba, żeby tylko! W szczególnych przypadkach współczesny stomatolog wkracza również w obszar działania psychiatry. Czy to dobre dla pacjentów? W określonych sytuacjach – zdecydowanie tak.
Psycholog to specjalista od rozpoznawania, wyjaśniania i przewidywania ludzkich zachowań. Wysłucha, wspomoże radą, zasugeruje, naświetli drogę, zmusi do zastanowienia się i określenia własnych uczuć i emocji. Ale nie przepisze farmaceutyków pomocnych w leczeniu zaburzeń psychicznych. Podobnie jak psychoterapeuta skupiający się na długoterminowej pracy z pacjentem borykającym się z problemami psychicznymi/osobistymi, której celem jest zmiana postawy i zachowań pacjenta. Psychiatra to z kolei lekarz: ma możliwość stosowania środków farmakologicznych, które uśmierzają lub likwidują lęki, fobie i przywracają równowagę emocjonalną.
A dentysta?…
Zawód wielu kompetencji
Dentysta to też lekarz. I tylko w podstawowym założeniu zajmuje się leczeniem chorób jamy ustnej. Bo czasem musi subtelnie pokierować zbyt wybujałymi marzeniami pacjenta o hollywoodzkim uśmiechu, a czasem – odwrotnie: natchnąć przekonaniem, że piękny uśmiech rzeczywiście jest receptą na sukces w życiu i warto poświęcić wiele dla jego zdobycia.
Niektórzy pacjenci oczekują jedynie podstaw: że dobry stomatolog nie tylko ukoi ból fizyczny i wyleczy chore zęby, ale także zmniejszy lub zlikwiduje strach przed leczeniem chorób jamy ustnej. To wszystko. Jest jednak spora grupa pacjentów bardziej wymagających i świadomych: oni silnie wierzą w potężny wpływ olśniewającego uśmiechu na życie[i] – część z nich kwadranse spędzane na fotelu stomatologicznym traktuje niczym seanse psychoterapeutyczne, które mają zaowocować nową jakością życia osoby dotychczas zakompleksionej, zagubionej czy borykającej się z nastrojami depresyjnymi. Nic bowiem nie leczy kompleksów lepiej i nie podnosi skuteczniej poziomu samooceny, jak świadomość własnego atrakcyjnego wyglądu. Więcej
Dentysta na wyciągnięcie ręki? Jak najbardziej i w dosłownym znaczeniu. Wystarczy tylko sięgnąć po odpowiednie narzędzie: myszkę komputerową albo telefon komórkowy/smartfona. Mamy przecież XXI wiek: czas, w którym postęp technologiczny zmniejsza odległość do najbliższego gabinetu dentystycznego w sposób relatywny, ale już realistycznie – skraca okres oczekiwania na wizytę u stomatologa. Z udogodnień zapewnianych przez postęp korzystają jednak głównie pacjenci gabinetów prywatnych. Tym, którzy leczą zęby w ramach ubezpieczenia NFZ, do dyspozycji oddaje się głównie podstawowe narzędzie komunikacji na odległość ze stomatologiem (a raczej tylko z rejestracją), dostępne już bardzo długo, bo od czasów wynalezienia telefonii kablowej i tylko w godzinach pracy rejestracji.
„Wymagam – od ręki!”
Pacjenci gabinetów prywatnych najczęściej są bardzo mobilni i aktywni: zawodowo, społecznie, towarzysko. Pilnie dbają o urodę uśmiechu: to klucz do sukcesu i akceptacji w środowisku, w którym przebywają. Często planują zajęcia z wielodniowym wyprzedzeniem albo – odwrotnie – z powodu natłoku zajęć zmieniają plany z godziny na godzinę. Żyjąc na wysokich obrotach, nie mają czasu na czekanie, aż nadejdzie godzina otwarcia rejestracji stomatologicznej. Chcą mieć umówioną wizytę u stomatologa dokładnie wtedy, kiedy mają czas na zajęcie się tym – nawet, jeśli jest to godzina 3 nad ranem. Wymagają potwierdzenia ustalonej daty i godziny spotkania z dentystą, a także chcą mieć pewność, że nie zapomną o umówionym terminie. Lubią wiedzieć: o wszystkim, co może ułatwić zaplanowane leczenie zębów lub wpłynąć na obniżenie kosztów terapii – dlatego przychylnym okiem spoglądają na informacje o promocjach, akcjach specjalnych czy dedykowanych tylko stałym klientom przychodni. I chcą, aby interesujące dla nich wiadomości docierały do nich jak najszybciej lub były dostępne od ręki. To wysokie wymagania, ale dzięki postępowi technologicznemu może im sprostać każdy przyjmujący prywatnie dentysta, któremu zależy na zdobyciu lojalności pacjentów.
Dentysta w sieci
Najlepsze są rozwiązania systemowe i zautomatyzowane – dostępne przez komputer lub poprzez sieć komórkową, w tym:
W niektórych placówkach istnieje możliwość zamówienia on-line także domowej wizyty dentysty.
Gabinet Dentysta.eu oferuje jeszcze więcej rozwiązań – aby z nich skorzystać, wystarczy zadzwonić pod nr +48 500 701 500. Można:
Twórcom komputerów, smartfonów, internetu oraz aplikacji SMS na pewno przyświecała myśl, że te narzędzia ułatwią wszystkim życie, ale nie przypuszczali oni zapewne, że z czasem ich wynalazki staną się instrumentami, które, jakby na to nie spojrzeć, również przyczyniają się do ratowania, zachowania i poprawy zdrowia – tu: zdrowia uśmiechu. Pacjent zyskuje bowiem możliwość umówienia terminu wizyty o każdej dogodnej dla niego porze dnia lub nocy i w każdym interesującym go gabinecie, w którym funkcjonuje rejestracja on-line – niezależnie od tego, czy leczyć zęby będzie mu dentysta w Gliwicach czy w Honolulu.
Rozwiązania systemowe służą głównie dobru pacjenta, ale stomatolog też na nich korzysta:
Wygoda komunikacji i rejestracji, pewność, że umówiona wizyta nie przepadnie, ponieważ przypomni o niej SMS albo email wysłany z gabinetu lub z systemu rejestracyjnego – tak, postęp teleinformatyczny to znakomite, nowoczesne „narzędzie stomatologiczne”.
Szukasz dentysty w Warszawie? Zapraszamy do kliniki stomatologicznej DentaLove na warszawski Targówek. Zapewniamy profesjonalne usługi i wysoki komfort leczenia.
Nasza oferta obejmuje szeroki zakres usług stomatologicznych:
* implantologia
* ortodoncja
* stomatologia zachowawcza i estetyczna
* wybielanie zębów
* protetyka
* profilaktyka dentystyczna
* kontrola stanu uzębienia
* lakierownie, lakowanie i fluoryzacja zębów
* usuwanie osadu na zębach
* chirurgia stomatologiczna
* usuwanie zębów i torbieli
* leczenie próchnicy u dzieci i dorosłych
* leczenie kanałowe
* ekstrakcje zębów mlecznych
* leczenie w podtlenku azotu
* pantomogram i cyfrowe zdjęcia RTG zębów
Godziny otwarcia:
* poniedziałek – piątek 9:00-21:00
* sobota 9:00-15:00
Udogodnienia dla pacjentów:
* Bezprzewodowy dostęp do internetu WiFi
* Akceptujemy płatność kartą
* Klimatyzacja
* Obsługa w języku polskim i angielskim
* Indywidualne podejście do każdego pacjenta
* Elastyczne godziny otwarcia
* Napoje – woda, kawa, herbata dla pacjentów
* Przypomnienia o nadchodzącej wizycie
* Pasta i szczoteczki jednorazowe do użycia przed wizytą
DentaLove – Twój uśmiech jest dla nas najważniejszy!
Moim celem jest pełna satysfakcja pacjentów, dlatego obok gwarancji wysokiego poziomu oferowanych Państwu usług, zwracam szczególną uwagę na przyjazną atmosferę, komfort i bezpieczeństwo.
Mój gabinet znajduje się w Wadowicach, w województwie małopolskim. Oferuję Państwu leczenie protetyczne, które odtwarza oraz poprawia prawidłowy układ zębów. Zapewnia to prawidłową funkcje żucia oraz poprawia estetykę twarzy. Należy pamiętać iż niepełne uzębienie prowadzi do nieprawidłowego żucia pokarmu co wiąże się z zaburzeniami pokarmowymi, a także prowadzi do zaburzenia w stawach skroniowo-żuchwowych, pogarszając przy tym rysy twarzy oraz prowadzi do zaburzeń mowy.
Prócz protetyki prowadzę również gabinet dentystyczny dla dorosłych oraz dzieci.
Posiadam duże doświadczenie w pracy z małym pacjentem, dlatego zachęcam wszystkich rodziców do przyprowadzania swoich pociech na wizytę kontrolną. Gwarantuję, że uda mi się zmniejszyć ich lęk przed kolejnymi wizytami w gabinecie.
Nasi dentyści dbają o zapewnienie miłej atmosfery podczas wszelkich zabiegów i – zgodnie z zaleceniami profesjonalnej stomatologii, nastawionej nie tylko na sam proces leczenia – podchodzą z wyrozumiałością do obaw pacjentów, starając się je złagodzić. Mają świadomość, że dobry dentysta troszczy się również o samopoczucie swoich podopiecznych. Udzielą Państwu także rzetelnej informacji na każdym etapie wizyty, przedstawią wszystkie dostępne oraz zalecane formy leczenia, zadbają również o profilaktykę na przyszłość.
City-Dental to klinika przyjazna pacjentowi, w której przywrócimy Państwu zdrowy uśmiech – bez bólu!