invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: Wady zgryzu

Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa
2 lipca 2021 --- Drukuj

Zgryz głęboki cechuje zwiększenie nagryzu pionowego zębów siecznych, ograniczające doprzednie ruchy żuchwy w trakcie żucia pokarmu. W przypadku wady obejmującej przedni odcinek szczęk rysy twarzy nie są wyraźnie zmienione. W rozległych zaburzeniach gnatycznych obserwuje się skrócenie szczękowego odcinka twarzy.

W protruzji dwuszczękowej dochodzi do wysunięcia obu warg z wygładzeniem fałdów nosowo-wargowych i zmiany w kącie ustawienia wychylonych zębów przednich górnych i dolnych.

Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa – charakterystyka

Zgryz głęboki należy do pionowych zaburzeń szczękowo-zgryzowych, rozpatrywanych w stosunku do płaszczyzny poziomej. Wyróżnia się zgryzy głębokie (occlusio profunda):

  • częściowe – nadzgryzy (supraocclusio)
  • całkowite (totalis)
  • rzekome (pseudoprofunda).

W przypadku zgryzu głębokiego częściowego obserwowany jest nadmierny pionowy wzrost przedniej części wyrostka zębodołowego szczęki. Wydłużeniu i przechyleniu ulegają zęby sieczne górne, które przykrywają dolne siekacze, niekiedy mogą nagryzać na dziąsło w przedsionku jamy ustnej. W cięższych postaciach wad wrodzonych tego rodzaju dochodzi do wydłużenia i przechylenia także dolnych siekaczy, które nagryzają śluzówkę części przedniej podniebienia. Skutkiem ograniczenia ruchów doprzednich może być powikłanie nadzgryzu tyłozgryzem lub zgryzem przewieszonym w zakresie pierwszych zębów przedtrzonowych. Żucie zostaje zredukowane do ruchów pionowych. W postaciach niepowikłanych rysy twarzy nie są zmienione, w przypadkach powikłanych tyłozgryzem może dojść do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wywinięcia wargi dolnej. Nadzgryz jest przyczyną wczesnych i rozległych uszkodzeń przyzębia.

W przypadku zgryzu głębokiego całkowitego głęboki nagryz pionowy siekaczy współwystępuje z niskimi bocznymi wyrostkami zębodołowymi szczęki i części zębodołowej żuchwy. Zmniejszeniu ulegają kąt żuchwy i kąt podstaw szczęk, co powoduje skrócenie szczękowego odcinka twarzy; dochodzi do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wyraźnego wywinięcia wargi dolnej. Pionowe ruchy żucia są przeważające. Postacie zaawansowane są często powikłane tyłozgryzem. Więcej

Leczenie zgryzów krzyżowych, przewieszonych i otwartych
17 kwietnia 2021 --- Drukuj

W każdym przypadku plan postępowania ustalany jest na podstawie wnikliwego wywiadu lekarskiego, badań klinicznych i pomocniczych. Przed włączeniem aparatów ortodontycznych do terapii należy wyleczyć wszystkie zęby stałe, stosować prawidłowe nawyki higieniczne i – jeśli to możliwe – wyeliminować czynniki, które odpowiadają za powstanie wady zgryzowej. Należy poinformować o przewidywanym czasie trwania terapii i możliwych do uzyskania wynikach leczenia.

Leczenie zgryzów krzyżowych

Wady tego rodzaju związane są z dysproporcją w szerokości łuków zębowych. Leczenie zgryzów krzyżowych najczęściej ma na celu poszerzenie szczęki, w niektórych przypadkach jednocześnie wdraża się profilaktykę poszerzenia dolnego łuku zębowego, wynikającego ze wzrostu lub podążania za łukiem górnym. Leczenie uzębienia mlecznego i mieszanego powinno uwzględniać odpowiednie szlifowanie zębów mlecznych (kilkuetapowe).

Zgryz krzyżowy Ryc. 1. Zgryz krzyżowy (przedni)

W przypadku uzębienia mlecznego w leczeniu zgryzów krzyżowych wykorzystuje się aktywator Andresena z dolnym łukiem wargowym.

Niektórzy autorzy nie zalecają stosowania płyt aktywnych w uzębieniu mlecznym. Zdaniem innych, w uzębieniu mlecznym, mieszanym i stałym można zastosować płytę aktywną górną (pod warunkiem że korony zębów mlecznych pozwalają na właściwe umocowanie klamer, a podniebienie nie jest za płaskie). Przesunięcie linii pośrodkowej dolnych siekaczy wymaga również włączenia akrylowej pelotki, która od strony języka podchodzi pod zęby boczne dolne (po stronie przeciwnej w stosunku do zgryzu krzyżowego). Jeśli różnica w szerokości łuków zębowych jest większa niż 3–4 mm, dobre wyniki leczenia można uzyskać, stosując aparat stały Quad-Helix lub Bi-Helix, wpływający na rozbudowę podstawy szczęki. Do 10. roku życia wykazuje on działanie ortopedyczne, później jego działanie skupia się tylko na koronach i wyrostkach zębodołowych. Więcej

Sztuczna inteligencja pomoże kwalifikować do operacji szczęki
12 października 2020 --- Drukuj

Programiści i chirurdzy szczękowo-twarzowi z instytutów naukowych w Korei udowodnili, że inteligentny, uczący się program komputerowy może wspomóc stomatologów i ortodontów w pracy. Sztuczna inteligencja, tylko w oparciu o zdjęcie pacjenta, potrafi ocenić, czy sfotografowana osoba potrzebuje operacji szczęki.

W badaniu wykorzystano zdjęcia 822 pacjentów z dysmorfią zębowo-twarzową i/lub wadami zgryzu. Fotografie zostały przeanalizowane przez program komputerowy z kategorii konwolucyjnej sieci neuronowej (CNN). Poradził on sobie dobrze z kwalifikacją pacjentów, którzy wymagają operacji szczęki.

Sztuczna inteligencja na usługach chirurga szczękowo-twarzowego

Dysmorfia zębowo-twarzowa to wada, która objawia się między innymi asymetrią, retrognatyzmem bądź prognatyzmem. U niektórych osób nasilenie wady jest tak poważne, że wymaga kompleksowego leczenia zabiegowego, które wykonuje chirurg szczękowo-twarzowy.

Obecnie pacjenci do operacji są kwalifikowani między innymi w oparciu o zdjęcia twarzy, które wykonuje się na wczesnych etapach procesu diagnostycznego.

We wspomnianym wyżej badaniu wszystkim uczestnikom wykonano dwa zdjęcia twarzy: po jednym od strony frontu i prawego profilu. W oparciu o decyzję eksperta stomatologicznego 411 uczestników zakwalifikowano do grupy, która nie wymagała operacji ortognatycznej, natomiast kolejnych 411 – do grupy, która wymagała operacji. Następnie – w oparciu o te same zdjęcia – kwalifikacji pacjentów do grupy wymagającej interwencji chirurga szczękowo-twarzowego dokonywała sztuczna inteligencja. Więcej

Czwórka pani Premier – leczysz się na NFZ – uważaj na siebie!
29 czerwca 2017 --- Drukuj

Dziś w nocy pojawił się sen: pani Premier trafiła na fotel dentystyczny z bólem czwórki – bardzo widocznej w uśmiechu, tym okazywanym prywatnie, jak i służbowym. Stomatolog przyjmujący w ramach kontraktu z NFZ orzekł: ekstrakcja. Basta! Bo na NFZ inaczej się nie da. Pani Premier zaskoczona: jak to?! Ząb prawie cały, wystarczy plombę założyć. Dentysta szybko wyprowadza panią Premier z błędu: konieczne jest leczenie kanałowe, a to osobie dorosłej na ząb czwarty w ramach opieki stomatologicznej realizowanej ze środków publicznych nie przysługuje. Gdyby to była trójka, dwójka lub jedynka, to i owszem – bo tego typu usługa w koszyku świadczeń gwarantowanych istnieje.

Atmosfera w śnie gęstnieje, bo dentysta czeka, dzierżąc w dłoni kleszcze do wyrwania zęba. Zaczyna się niecierpliwić, bo pacjentka się zastanawia – czym zajmuje czas przewidziany na zabieg. Tymczasem w poczekalni czekają kolejni pacjenci. Jeśli ich nie przyjmie w terminie, nie tylko nie zarobi, bo NFZ nie zapłaci za ich leczenie, a jeszcze urzędnicy zainteresują się rzetelnością świadczonych w tym gabinecie usług stomatologicznych. Wystarczy przecież skarga jednego pacjenta, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające.

Szacowna pacjentka jednak wciąż myśli. Ma ciężki orzech do zgryzienia – wszak jest wizytówką narodu!

– Można protezę wstawić! Są teraz takie nowoczesne rozwiązania – woła pani Premier przejęta koniecznością dbania o wizerunek swój, a przez to narodu, który reprezentuje.

– Na NFZ? To rwiemy od razu kolejne 4 zęby. Jak będzie minimum 5 zębów brakować, to dopiero wtedy akrylowa częściowa proteza z doginanymi elementami na Fundusz będzie przysługiwać. Chyba że od razu wszystkie zęby usuniemy. Tylko musi pani zdecydować czy chce mieć najpierw zaprotezowaną żuchwę czy szczękę. Protezę na drugą szczękę dostanie pani za 5 lat – odpowiada dentysta. Widząc przerażone oczy pacjentki, dopowiada:

– Boleć przy rwaniu nie będzie, bo znieczulenia NFZ refunduje.

Dentysta ze snu wie, że boląca czwórka jest i do uratowania, i do bardzo estetycznej odbudowy – w dodatku bezboleśnie: wystarczy leczyć ją endodontycznie pod odpowiednim znieczuleniem, a potem wypełnić ubytek materiałem światłoutwardzalnym. Nie może jednak przeprowadzić leczenia w ramach godzin przeznaczonych na przyjmowanie pacjentów korzystających z usług kontraktowanych przez NFZ. Może jedynie poinformować panią Premier o istnieniu innej możliwości zlikwidowania bólu, który jej dokucza: opłacanej z własnej kieszeni i w prywatnej praktyce.

Co wybierze pani Premier?… Leczenie na NFZ czy jednak leczenie prywatne?

Statystyki – naga prawda

Odpowiedź na pytanie ze zdania powyżej zna tylko pani Premier. Jeśli wybrałaby leczenie prywatne, zrobiłaby tak, jak robi większość Polaków. Konkretnie 69 proc. rodaków – o czym poinformował CBOS w sierpniu 2016 roku w komunikacie z badań „Korzystanie ze świadczeń i ubezpieczeń zdrowotnych”. Z tego badania dowiadujemy się też, że stomatologia (wraz z usługami protetycznymi) to jedyna dziedzina, w której Polacy w większości bazują na prywatnych usługach.  Statystyki wskazują zatem wyraźnie, że w przypadku stomatologii, dziedziny rozwijającej się z rozmachem i wielką dynamiką, istnienie opieki prywatnej ma głęboki sens: ponieważ uwalnia pacjenta od konieczności korzystania z mocno ograniczonej i niezapewniającej dostępu do najnowocześniejszych rozwiązań oferty świadczeń gwarantowanych. Trudno powiedzieć, dlaczego zawartość koszyka stomatologicznych usług refundowanych jest tak mocno okrojona. Dodatkowo nakłady NFZ na stomatologię i protetykę są regularnie obcinane, a nawet jeśli rosną, to nie przekłada się to na poszerzenie oferty refundowanych usług dentystycznych. Wiadomo, że chodzi o pieniądze. Ale trudno zrozumieć, że w XXI wieku i w czasie, kiedy świat odchodzi od stosowania amalgamatów rtęciowych, w Polsce nadal te najmniej estetyczne wypełnienia dentystyczne stanowią podstawę leczenia zachowawczego oferowanego w ramach środków publicznych, a refundacja leczenia będącego ostatnią deską ratunku dla zęba ograniczona została tylko do siekaczy i kłów. Uśmiech przecież nie kończy się na trójkach…

Leczysz się na NFZ – uważaj na siebie!

Profilaktyki nigdy za wiele, a z obowiązku dbania o siebie nie zwalnia nic – nawet dostępność świadczeń refundowanych. Wprawdzie prywatne usługi stomatologiczne są kosztowne, ale warto dokonać rzetelnej kalkulacji opłacalności usługi – zanim zdecyduje się na opcję refundowaną lub prywatną. Bo może się okazać, że – parafrazując popularne przysłowie –  co nagle to po… zębie. Dlatego dobrze, że pani Premier w opisanym wcześniej śnie zastanawia się, jaką decyzję podjąć. Identyczny dylemat może mieć każdy ubezpieczony, którego obejmują przepisy o refundowanych świadczeniach stomatologicznych. Więcej

Rozszczepy podniebienia i/lub wargi – etiologia i leczenie
5 maja 2012 --- Drukuj

Rozszczepy podniebienia (tzw. wilcza paszcza) i/lub wargi (tzw. warga zajęcza) górnej stanowią około 65% wszystkich wrodzonych zaburzeń w obrębie twarzoczaszki. Statystycznie u 2-3 na 1000 urodzonych dzieci występują rozszczepy podniebienia, wada ta jest najczęstsza u rdzennych mieszkańców Australii i Ameryki, a najrzadziej spotyka się ją u Afroamerykanów. Szacuje się, że w Polsce każdego roku przychodzi na świat około 800 dzieci dotkniętych problemem rozszczepu podniebienia i/lub wargi. Obecność rozszczepu u dziecka znacznie utrudnia jego rozwój, ponieważ zaburzone są czynności połykania, oddychania i mowy. Również rozwój psychospołeczny dziecka z taką wadą jest trudniejszy, ze względu na różnicę jego wyglądu w porównaniu do dzieci zdrowych. Rozszczep podniebienia i/lub wargi może występować samodzielnie lub też być częścią zespołów chorobowych, zwłaszcza genetycznych. Ze względu na to, że krytycznym czasem powstawania tych zaburzeń rozwojowych jest drugi miesiąc ciąży, czyli okres, w którym wiele kobiet nie jest jeszcze świadomych ciąży sprawia, że ograniczenie występowania środowiskowych czynników ryzyka jest utrudnione.

Etiologia:

Przyczyną powstawania rozszczepów podniebienia i/lub wargi są zaburzenia podczas embriogenezy, które nie pozwalają na zrośnięcie się wyrostków tworzących podniebienie pierwotne (pomiędzy 4. a 7. tygodniem życia płodowego), a następnie wtórne (krytyczny okres pomiędzy 7. a 12. tygodniem ciąży). Do innych czynników zwiększających występowania tego schorzenia zalicza się czynniki genetyczne, przez które nie dochodzi do wytworzenia prawidłowych wyrostków nosowych i podniebiennych, lub ulegają one zupełnemu zanikowi. Dużą rolę odgrywają jednak również teratogenne czynniki środowiskowe, na jakie dziecko jest narażone w okresie prenatalnym. Więcej

Schorzenia stawu skroniowo-żuchwowego
18 marca 2012 --- Drukuj

Stawy skroniowo-żuchwowe należą do najbardziej złożonych stawów ludzkiego organizmu. Dzięki nim połączenie żuchwy i czaszki jest ruchome, przez co możliwe jest między innymi żucie pokarmu oraz mówienie. Objawy schorzeń, które dotykają tego obszaru często przypominają zmiany patologiczne w innych układach, co utrudnia prawidłowe postawienie diagnozy. Schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych stanowią dużą zbiorczą grupę chorób o bardzo różnych podłożach. 

Przeprowadzone badania naukowe wskazują, że 15% schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych rozwija się ze względu na zaburzenia rozwojowe i wady genetyczne, natomiast pozostałe 85% wynika z wad nabytych. Szacuje się, że około co 5 osoba na świecie ma jeden lub więcej objawów chorób stawów skroniowo-żuchwowych.

Bardzo często pacjenci nie zwracają uwagi na pierwsze objawy nieprawidłowości w funkcjonowaniu stawów skroniowo-żuchwowych, ponieważ sporej części z nich nie towarzyszy ból. W kolejnych stadiach schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych pojawiają się zazwyczaj dość silne dolegliwości bólowe.

Klasyfikacja schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych

Istnieje wiele klasyfikacji, które pozwalają przyporządkować choroby w obrębie SSŻ do mniejszych podgrup. Poniższa klasyfikacja uwzględnia podział schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych na dwie główne grupy – choroby wynikające głównie z przyczyn pierwotnych, oraz schorzenia o charakterze nabytym.

Pierwotne schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych

Choroby pierwotne stawu skroniowo-żuchwowego wynikają głównie z wrodzonych wad rozwojowych i genetycznych i obejmują choroby, u których podłoża leży hiperplazja, hipoplazja lub aplazja struktur składowych stawu po jednej lub obu stronach ciała. Do schorzeń pierwotnych SSŻ zalicza się również zmiany nowotworowe, niektóre torbiele oraz zapalenia. Złamania w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych, choroby autoimmunologiczne oraz ankylozy są również włączane do grupy schorzeń pierwotnych. Diagnoza w przypadku tej grupy chorób opiera się na badaniu klinicznym oraz diagnostyce obrazowej, dzięki której możliwa jest nieinwazyjna ocena budowy struktur anatomicznych w tym obszarze. Więcej

Choroby genetyczne a zmiany w jamie ustnej
5 lutego 2012 --- Drukuj

 

Zaburzenia w obrębie jamy ustnej w przebiegu różnych uwarunkowanych genetycznie zespołów chorobowych. Wiele z zespołów warunkowanych genetycznie przejawia się zaburzeniami rozwojowymi w obrębie jamy ustnej. Niekorzystne dla prawidłowego rozwoju mutacje genowe i chromosomowe powodują występowanie wad, które wywołują zaburzenia także w obrębie jamy ustnej. Poniżej zostały ujęte jedynie wady i zaburzenia występujące jamie ustnej.

Zespół Klinefeltera – trisomia chromosomu X. W zespole Klinefeltera obserwuje się występowanie wąskich łuków zębowych oraz otwarty zgryz. Pacjenci z tym schorzeniem prezentują duży język oraz cechują się spłaszczonym podniebieniem. Uwagę zwraca duża ilość przetrwałych zębów mlecznych, jak również znaczne opóźnienie wyrzynania uzębienia stałego. Obserwuje się również znaczące braki zawiązków zębów stałych, przez co w uzębieniu stałym widoczne są znaczne przemieszczenia. Charakterystyczne jest spłaszczenie kąta żuchwy. Szkliwo zębów jest niedorozwinięte.
Zespół Turnera – delecja jednego chromosomu X z pary, dotyczy tylko kobiet. W tym schorzeniu obserwowany jest niedorozwój kości twarzy, zwłaszcza żuchwy. Inną cechą widoczną w jamie ustnej jest atypowość zębów oraz często spotykane przetrwałe zęby mleczne. Bardzo często występuje oligodoncja i zgryz otwarty. Pacjentki z zespołem Turnera prezentują wąskie wysoko wysklepione podniebienie.
Zespół Downa, czyli trisomia chromosomu 21 jest często spotykanym zespołem wad genetycznych. W obrębie jamy ustnej stwierdza się język mosznowaty dużych rozmiarów. Skutkiem występowania makroglosji jest tworzenie się zgryzu otwartego. Ponadto bardzo często dochodzi do niedorozwoju kości szczęki. Do zaburzeń dotyczących samych zębów należy obecność przetrwałych zębów mlecznych, późne wyrzynanie się zębów oraz ich atypowy kształt.
Zespół Edwardsa powstaje w wyniku trisomii chromosomu 18. Choroba powoduje występowanie u pacjentów charakterystycznych wad w obrębie narządu żucia do których zaliczają się rozszczepy języka, szczęki i żuchwy oraz wyrostków zębodołowych. Obserwuje się również niedorozwój żuchwy oraz rozległy brak zawiązków zębów.
Zespół Patau jest wywoływany poprzez trisomię chromosomu 13 i należy do rzadkich wad genetycznych. W schorzeniu tym występują rozszczepy warg i podniebienia oraz mikrogenia. Ze względu na bardzo ciężkie zaburzenia układowe większość dzieci z tym zespołem umiera w ciągu 1. roku życia.
Zespół Lejeune’a polega na delecji chromosomu 5., schorzenie znane jest również jako zespół cri du chat. Charakterystyczne dla tego zespołu wad genetycznych są różnego typu wady zgryzowe, które występują u starszych dzieci. Często występuje wysoko wysklepione podniebienie oraz mikrognacja. Obserwuje się także rozszczepy wargi i podniebienia. Powszechne w tym zespole są zęby mleczne o małych rozmiarach oraz znaczne opóźnienie ich wyrzynania.
Dyzostoza żuchwowo-twarzowa, nazywana także zespołem Franceschettiego lub zespołem Treachera Collinsa charakteryzuje się występowaniem niedorozwoju kości twarzy, w tym kości szczęki i żuchwy. Często obserwowane są rozszczepy podniebienia pierwotnego i wtórnego. Ponadto pacjenci z dyzostozą żuchwowo-twarzową prezentują tyłożuchwie morfologiczne oraz otwarty zgryz. Wady zgryzowe w tym zespole mogą być zarówno jedno- jak i obustronne.
Dyzostoza uszno-żuchwowa, nazywana jest także połowicznym niedorozwojem twarzy. Charakterystycznymi wadami w obrębie jamy ustnej, które towarzyszą temu schorzeniu są szerokie usta, szpara ustna jest położona skośnie, w górę po stronie z zaburzeniami. Występuje niedorozwój kości szczęki oraz hipoplazja lub zupełny brak gałęzi żuchwy oraz wyrostka kłykciowatego. U pacjentów obserwuje się niedorozwój w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego po stronie dotkniętej brakiem wyrostka kłykciowatego. Ze względu na asymetrię zaburzenia dochodzi do przesunięcia linii pośrodkowej górnego łuku zębowego w stronę wykazującą niedorozwój. Płaszczyzna zgryzowa także ulega uniesieniu ku górze po stronie niedorozwiniętej. Jako wady okluzyjne w połowicznym niedorozwoju twarzy przeważającą większość stanowią tyłozgryzy.
Dyzostoza obojczykowo-czaszkowa, znana także jako zespół Scheuthauer-Marie-Saintona objawia się u pacjentów wysoko wysklepionym podniebieniem, może występować także rozszczep podniebienia wtórnego. Oprócz tego może występować również rozczep kości żuchwy oraz hipoplazja kości przysiecznej. U pacjentów z dyzostozą obojczykowo-czaszkową spotykana jest nadliczbowość zębów znacznego stopnia, u niektórych osób dodatkowych zęby występują w ilości pozwalającej na utworzenie trzeciego kompletu uzębienia. Niektórzy pacjenci z tym schorzeniem prezentują opóźnienie się wyrzynania zębów oraz brak zawiązków zębów mlecznych i stałych. Korony zębów w zespole Scheuthauer-Marie-Saintona są często dwuguzkowe. Często występuje także hipoplazja szkliwa oraz brak cementu korzeniowego. Ponadto mogą tworzyć się torbiele wokół zatrzymanych zębów lub takich, które uległy przemieszczeniu czy rotacji.
Dysplazja ektodermalno-anhydrotyczna, nazywana inaczej zespołem Christ-Siemens-Toraina jest dziedziczona autosomalnie. Schorzenie objawia się u pacjentów grubymi wywiniętymi wargami. Ponadto występują bardzo słabo ukształtowane wyrostki zębodołowe. Zaburzeniami, które dotyczą samych zębów są hipodoncja oraz atypowość. Zęby często mają stożkowaty kształt. Więcej

Aparaty ortodontyczne – dlaczego warto skorzystać z leczenia
18 stycznia 2012 --- Drukuj

Piękny uśmiech i zdrowy wygląd były zawsze postrzegane jako domena ludzi sukcesu, obecnie coraz większy nacisk jest kładziony na prezencję. Nacisk na zdrowy wygląd i tryb życia skutkuje większym zainteresowaniem usługami z zakresu stomatologii estetycznej i ortodoncji. Ta ostatnia dziedzina jest przez wiele osób postrzegana jedynie jako droga uzyskania ładniejszego uśmiechu, tymczasem leczenie ortodontyczne to nie tylko poprawa estetyki. Poprawa ustawienia zębów pozwala na zmniejszenie ryzyka zapadalności na próchnicę, choroby przyzębia, zwyrodnienia stawów skroniowo-żuchwowych oraz ograniczenie występowania bólów głowy, które pojawiają się często u osób z wadami zgryzu w wyniku nadmiernego napięcia mięśni. Przywrócenie prawidłowego zgryzu pozwala również na ograniczenie ryzyka nieprawidłowego ścierania zębów, do jakiego dochodzi u pacjentów, którzy posiadają wady.

Ustawienie i stan zębów może wpływać na proporcje twarzy, powodując jej asymetrię oraz istotnie wpływać na wymowę, co nie jest bez znaczenia nie tylko patrząc z perspektywy estetyki, ale również pracy w większości profesji. Stan uzębienia może znacząco wpływać na samoocenę, co odbija się na życiu prywatnym i zawodowym. Wiele osób, u których występują liczne wady w ustawieniu zębów wstydzi się uśmiechać i mówić swobodnie, przez co są oni dość często negatywnie odbierani przez środowisko. Brak pewności siebie spowodowany nieestetycznym wyglądem i ustawieniem zębów często mocno odbija się na samopoczuciu.
U osób, które utraciły część uzębienia leczenie ortodontyczne może być przeprowadzane jako część leczenia wstępnego przygotowującego do rehabilitacji protetycznej. Umożliwia to poprawę warunków gryzowych oraz uzyskanie bardziej korzystnych ustawień zębów filarowych. Leczenie ortodontyczne może być również przeprowadzane jako przygotowanie do leczenia implantologicznego, zwłaszcza u osób, u których luka powstała przy usunięciu zęba uległa ścieśnieniu na tyle, że nie zapewnia wystarczająco dużo miejsca do wprowadzenia wszczepu zębowego.
Wiek, do jakiego można stosować leczenie ortodontyczne nie jest określony, chociaż lepsze wyniki są zazwyczaj osiągane w krótszym czasie u dzieci i nastolatków. Mimo to leczenie u osób dorosłych może być również prowadzone z zadowalającymi efektami, dlatego nie warto z niego rezygnować, kierując się stereotypami. Najpewniejsze informacje o leczeniu i wskazaniach do niego można uzyskać bezpośrednio u lekarza, dlatego zalecana jest konsultacja. Przed rozpoczęciem leczenia zawsze przeprowadzane jest badanie oraz rozmowa, na której omawiane są poszczególne rodzaje proponowanego leczenia oraz orientacyjny czas jego trwania. Przeprowadzenie konsultacji ortodontycznej nie jest jednoznaczne z decyzją o rozpoczęciu leczenia, ale warto przynajmniej zorientować się, jakie korzyści może dać terapia w danym przypadku. W przypadku występowania wskazań do leczenia decyzję o jego podjęciu można przecież podjąć w jakiś czas później. Więcej

Przodożuchwie morfologiczne -progenia
13 sierpnia 2009 --- Drukuj

Przodożuchwie morfologiczne – progenia, jest wrodzoną wadą kostną zgryzu. Charakterystyczny dla niej jest doprzedni przerost żuchwy i wydłużenie trzonu, co możemy zaobserwować, jako nadmierne wysunięcie brody do przodu – patrząc na osobę z profilu.

Progenia – przodożuchwie

Przy dużej progenii pojawia się szpara pomiędzy szczęką górną, a nadmiernie wysuniętą do przodu żuchwą, co z kolei prowadzi do deformacji twarzy, gdyż w takim przypadku jej rysy są zaburzone, trudności z gryzieniem pokarmów, a nawet z wady wymowy.

Progenia jest wadą uwarunkowaną genetycznie, aczkolwiek wcześnie wykryta jest możliwa do wyleczenia tzw. bezinwazyjnego. Niemniej jednak problem ten jest zauważany dopiero wtedy, gdy wada jest już widoczna, a proces rozrostu kości zakończony. Wówczas zachowawcze leczenie ortodontyczne nie jest skuteczne, a osoba borykająca się z progenią kwalifikuje się już tylko do zabiegu operacyjnego.

Leczenie:

Operacje progenii poprzedza leczenie ortodontyczne, które maksymalnie może trwać nawet przez okres dwóch lat, w którym lekarz ortodonta ustawia zęby w taki sposób, aby było możliwe prawidłowe złożenie zgryzu podczas wykonywanego zabiegu.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>