invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: zgorzel miazgi

Spuchnięte dziąsło – przyczyny i leczenie
11 lutego 2021 --- Drukuj

Spuchnięte dziąsło to problem, który w trakcie życia przydarza się praktycznie każdemu. Nie zawsze jednak wymaga interwencji. Niekiedy bowiem dziąsła mogą być rozpulchnione z przyczyn naturalnych lub na skutek podrażnienia podczas szczotkowania. W innych przypadkach mogą być oznaką poważnych chorób zębów lub dziąseł. O jakich chorobach mowa i co zastosować na spuchnięte dziąsła?

Spuchnięte dziąsła nie zawsze sygnałem alarmowym

Są przypadki, w których wrażliwe, rozpulchnione dziąsła nie powinny być powodem do niepokoju. Mowa tutaj o:

  • kobietach w ciąży,
  • kobietach w trakcie miesiączki,
  • nastolatkach wchodzących w okres dojrzewania,
  • dzieciach, które przechodzą proces wyrzynania zębów.

W pierwszych trzech przypadkach, wrażliwość dziąseł ma związek z zachodzącymi w organizmie zmianami hormonalnymi. Z kolei w przypadku dzieci, spuchnięte dziąsła podczas wyrzynania zębów mogą być połączone ze stanem podgorączkowym i ogólnym rozdrażnieniem. Ulgę przyniosą maluchowi zimne okłady na dziąsła oraz specjalne gryzaki, które możemy nabyć w aptece lub w niektórych sklepach z akcesoriami dziecięcymi. Więcej

NFZ obcina stomatologię – leczenie na NFZ grozi utratą zębów
28 sierpnia 2019 --- Drukuj

NFZ odcina stomatologię! Leczenie dentystyczne ograniczone do realizacji świadczeń z koszyka usług stomatologicznych opłacanych przez NFZ grozi utratą zębów – albo bezpośrednio podczas wizyty u dentysty, albo pośrednio w wyniku zastosowanych metod terapeutycznych czy materiałów. Powód jest prozaiczny: porażająca dysproporcja systemu leczenia stomatologicznego działającego w ramach NFZ oraz aktualnego zapotrzebowania na usługi dentystyczne, możliwości współczesnej stomatologii i wiedzy medycznej.

Dentysta pracujący na NFZ to zazwyczaj geniusz kalkulacji: każdy leczony przez niego pacjent jest żywym dowodem na to, że można leczyć zęby za grosze – dosłownie, bo cena jednego punktu rozliczeniowego za wykonane świadczenie stomatologiczne oscyluje w okolicy niecałej złotówki.

Stomatolog na kontrakcie – wirtuoz oszczędności

Wycena podstawowa punktu przeliczeniowego w stomatologii jest szokująco niska – od pewnego już czasu spadła poniżej 1 zł za punkt i obecnie wynosi ok. 0,8 zł.

Wg załącznika do zarządzenia Nr 47/2018/DSOZ z dnia 7 czerwca 2018 r., stomatolog za leczenie próchnicy powierzchniowej otrzyma 6 punktów. To znaczy, że za ten zabieg NFZ zapłaci dentyście ok. 4,8 zł. Przy dewitalizacji zęba wg wyceny NFZ dentysta dostanie ok. 9,6 zł, co nie wystarczy nawet na śliniak, tackę, sterylizację narzędzi, wiertło i asystę.

Brak odpowiedniej refundacji sprawia, że spora część polskiego społeczeństwa jest – lub wkrótce będziebezzębna. Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie wyliczyła, że rocznie na leczenie zębów przeciętnego Polaka NFZ przeznacza ok. 40-50 zł. To kilkakrotnie mniej niż koszt najprostszego i najtańszego wypełnienia dentystycznego z nowoczesnych materiałów kompozytowych. Tymczasem dentyści – jakby na przekór – uparcie udowadniają, że nawet w takich warunkach ekonomicznych można zadbać o zdrowie jamy ustnej, np. zakładając refundowaną, przestarzałą plombę z amalgamatu lub wkład z metalu (ten już jest za dopłatą pacjenta, o której nfz nie powinien wiedzieć, gdyż NFZ nie daje możliwości dopłaty za lepsze materiały, wizyta musi być w 100% prywatna lub 100% NFZ). Problem w tym, że wskutek dużej rozszerzalności cieplnej takich wypełnień, przy pierwszej sytuacji, która doprowadzi do wzrostu temperatury w jamie ustnej, metalowa plomba lub wsad rozsadzą ząb od środka, co w konsekwencji doprowadzi do jego utraty. Nad stworzeniem warunków po temu nie trzeba się wysilać – wystarczy wypić bardzo ciepłą herbatę lub zjeść gorący rosół.

Wypełnieniom chemoutwardzalnym refundowanym przez NFZ też daleko do ideału – bo materiały te nie spełniają obowiązujących standardów wytrzymałościowych.

Przypadek medyczny:

Pacjentka, lat 20 – ząb widoczny w uśmiechu, refundowane rozległe wypełnienie amalgamatowe, które dosłownie „rozsadziło” ząb od środka. Rezultat: dziąsło zasiniałe, wręcz czarne, przebarwione amalgamatem; próba ratowania zakończona niepowodzeniem. Higiena jamy ustnej pacjentki bardzo dobra. Motywacja również wysoka.

W efekcie chęć oszczędności na wypełnieniu doprowadziła do wielotysięcznych wydatków odbudowy utraconego zęba. Więcej

Resorpcje zębów – choroby, których często (i długo) nie widać
9 sierpnia 2019 --- Drukuj

Wybielony ząb martwy, zamiast zdobić jaśniejszą koroną, ląduje wśród odpadów medycznych w koszu? Po leczeniu prostującym wady zgryzu trzeba przeprowadzić resekcję wierzchołka korzenia zębowego? Ząb staje się różowy? Powodem może być resorpcja zębów w obszarze korony lub korzenia.

Resorpcja zębów to proces, którego skutkiem jest utrata twardych i miękkich tkanek zęba a także kości wyrostka zębodołowego. Ostateczną konsekwencją nieleczonej lub zbyt późno wykrytej resorpcji może być utrata zęba. Główną rolę w procesie niszczenia tkanek odgrywają osteoklasty, czyli komórki kościogubne. Gromadzą się one w okolicy uszkodzenia tkanki razem z krwinkami białymi –  monocytami i makrofagami. Duża ilość osteoklastów w okolicy zranienia bądź podrażnienia tkanek zęba to skutek działania czynników prozapalnych, głównie cytokin – interleukin oraz czynnika martwiczego guza, które wraz z hormonami i enzymami stymulują komórki kościogubne do niszczenia tkanek zębów. Rezultatem tego jest postępujący ich ubytek, czyli resorpcja.

Ponieważ resorpcja przez długi czas może przebiegać bezobjawowo, zanim dojdzie do rozpoznania choroby i wdrożenia leczenia, ubytek tkanek tkanek zęba może być już całkiem pokaźny. Z tego powodu bardzo ważne jest regularne odwiedzanie dentysty.

Czynniki wywołujące resorpcję zębów

  • Uraz zębiny, cementu korzeniowego lub przyczepu łącznotkankowego – pierwotną przyczyną może być:
    • ucisk powodowany jest przez wyrzynające się lub już wyrżnięte zęby, rosnąca zmiana nowotworowa albo siły, które pojawiają się podczas leczenia ortodontycznego;
    • uraz mechaniczny, chemiczny albo termiczny.
  • Infekcje tkanek zęba bądź obszaru przyzębia – może to być zakażenie pierwotne bądź pokłosie urazu, w wyniku którego rozwinęła się infekcja endodontyczna.
  • Wybielanie zębów – szczególnie zębów martwych.
  • Leczenie ortodontyczne lub periodontologiczne, zabiegi ortognatyczne.

Resorpcja zębów

Rodzaje resorpcji zębów

Resorpcję może zapoczątkować zdarzenie lub infekcja. Do utraty tkanek przyczynia się natomiast zespół czynników, które powodują, że resorpcja ma charakter fizjologiczny albo patologiczny.

Resorpcja fizjologiczna zachodzi w zębach mlecznych; patologiczną stwierdza się zarówno w uzębieniu mlecznym, jak i w zębach stałych. Resorpcją fizjologiczną mogą być też procesy  naprawy niewielkich uszkodzeń, które toczą się na zewnętrznej powierzchni korzenia zębowego.

Resorpcja może być:

  • zewnętrzna – kiedy zmiany prowadzące do utraty tkanek zęba rozpoczynają się od powierzchni cementu korzeniowego;
  • wewnętrzna – gdy schorzenie rozpoczyna się od jamy zęba.

Resorpcja zewnętrzna i wewnętrzna mogą występować jednocześnie. Nie zawsze odróżnienie jednej od drugiej jest proste. W diagnostyce wykorzystujemy w gabinecie Dentysta.eu nowoczesne obrazowanie, m.in. zdjęcia rtg, radiowizjografię, tomografię komputerową. Badania obrazowe są  też podstawowym narzędziem do monitoringu skuteczności leczenia zębów z resorpcją. Ponieważ na zdjęciach rtg widać wyraźnie zmiany zachodzące wskutek leczenia (np. po zastosowaniu preparatów wapniowych), można podjąć zawczasu decyzję o konkretnej interwencji stomatologicznej w razie niepowodzenia zastosowanego sposobu leczenia.

Resorpcje wewnętrzne

Nazywa się je też ziarniniakiem wewnętrznym, pulpomą, „różowym zębem”.  Ta ostatnia nazwa wzięła się stąd, że jeśli proces chorobowy toczy się w komorze zęba, to ząb może z czasem stać się różowy – będzie to efekt prześwitywania przez szkliwo naczyń krwionośnych znajdujących się w tkance ziarninowej, jaka w powstaje w komorze zęba. Więcej

Toksyczne zęby po leczeniu kanałowym – nieuzasadniona histeria
20 lutego 2019 --- Drukuj

W naszym gabinecie spotykamy się z opiniami pacjentów, jakoby leczenie kanałowe było niebezpieczne. Twierdzenie to stało się ostatnio dość medialne – pacjenci potwierdzają je materiałami znalezionymi w sieci, m.in. filmami paradokumentalnymi. W tym artykule przedstawiamy, jak wygląda prawda dotycząca bezpieczeństwa leczenia endodontycznego.

Celem leczenia kanałowego jest ratowanie zęba przed ekstrakcją. Wprawdzie konsekwencją procedury jest pozostawienie w szczęce martwego tworu, ale jeśli zabieg endodontyczny został wykonany poprawnie, ów martwy już ząb nie jest – jak twierdzą propagatorzy negatywnych opinii na temat leczenia kanałowego – siedliskiem silnie zjadliwych bakterii i źródłem zakażenia, które może objąć cały organizm.

Poprawnie wykonane leczenie kanałowe – co to oznacza?

Prawidłowo wykonana procedura leczenia endodontycznego powinna zawierać następujące elementy:

  • Wywiad medyczny i diagnostyka obrazowa wykonana przed podjęciem jakichkolwiek działań medycznych w obrębie chorego zęba – bez tego ani rusz! Idealnie, jeśli będzie to obrazowanie wykonane przy użyciu technologii CBCT, o której więcej zostało napisane w osobnym artykule. Dzięki temu narzędziu dentysta zyskuje znakomity obraz obszaru, który ma być leczony. Dotyczy to zarówno obrazu zęba, jego korzeni, ale także tkanek okołowierzchołkowych – bardzo ważnych dla stabilizacji zęba i dla bezpieczeństwa mikrobiologicznego organizmu.
  • Zasadnicze leczenie kanałowe przeprowadzone pod mikroskopem, z dokładnym oczyszczeniem, odkażeniem i wypełnieniem wszystkich kanałów korzeniowych na całej ich długości i bez przepchnięcia zakażonej miazgi, środków dezynfekujących i materiału wypełniającego poza otwór wierzchołkowy. Tylko tak wykonana procedura oczyszczania i wypełniania kanałów uznawana jest w nowoczesnej stomatologii za standard zapewniający zarówno bezpieczeństwo, jak i skuteczność leczenia.
  • Diagnostyka obrazowa kontrolna w trakcie leczenia, po zabiegu i ramach monitorowania zmian w przyzębiu – takie postępowanie gwarantuje wgląd w to, co się dzieje w obszarze poddanym leczeniu kanałowemu. Dzięki temu dentysta może natychmiast zareagować na ewentualne niepokojące symptomy, które mogłyby świadczyć o zagrożeniu dla zdrowia tkanek przyzębia lub początkach rozwoju zakażenia ogólnego.

Więcej

W głowie się nie mieści! Jak bakterie próchnicy i zapaleń przyzębia wpływają na zdrowie mózgu, oczu, zatok
16 października 2017 --- Drukuj

Chcesz zachować jasność myślenia, bystry wzrok i ostry węch? Zadbaj o zęby! Próchnica i zapalenia dziąseł oraz przyzębia to najczęstsze schorzenia jamy ustnej, których obecność może skutkować tak poważnymi powikłaniami, jak choroby mózgu, zatok czy oczu. Wiedziano o tym już w starożytności – dawni mieszkańcy Asyrii, Egiptu czy Babilonu łączyli chore zęby z poważnymi schorzeniami innych narządów. Przypadek ślepoty będącej wynikiem zębopochodnej przetoki oczodołowej opisano już wiele dekad temu także w polskiej literaturze – w jednej z pierwszych prac na temat związków między chorobami jamy ustnej a schorzeniami innych narządów („O jasnej ślepocie od zepsutego zęba” autorstwa Gałęzowskiego)[i]. Niebezpiecznym związkom między chorobami jamy ustnej a schorzeniami ogólnymi lub tkankowymi nie poświęcano jednak zbyt wiele uwagi. Trzeba było aż śmierci od chorego zęba, w dodatku nie byle kogo, bo amerykańskiego prezydenta Theodora Roosvelta, aby w 1919 t. nastąpił zwrot w tej sprawie. Był on na tyle gwałtowny, że można go przyrównać do paniki: zaczęto wtedy masowo usuwać zęby martwe – nawet, jeśli nie było do tego wskazań. Dopiero na początku czwartej dekady XX wieku zrozumiano, że ekstrakcje jedynie martwych zębów nie likwidują niebezpieczeństwa pojawienia się zębopochodnego zakażenia mózgu, zatok czy ślepoty. Bo czynniki odpowiedzialne za te schorzenia zlokalizowane są również w zębach, które z pozoru wyglądają na zdrowe.

Niebezpieczne ogniska pierwotne

Przyczyną zębopochodnych zakażeń, które mogą dotykać inne narządy, w tym te, które znajdują się w obrębie głowy, są bakterie próchnicy (na czele ze szczepami Streptococcus sp.i Staphylococcus sp.) i zapaleń przyzębia (najgroźniejszy gatunek to Porhyromonas gingivalis). Drobnoustroje te, szczególnie licznie znaleźć można w ogniskach pierwotnych, czyli w miejscu, w którym zaczyna się historia stanu zapalnego.

Ogniskiem pierwotnym zakażenia zębopochodnego mogą być:

  • zęby z martwą miazgą – miazga może być zmumifikowana lub w rozpadzie zgorzelinowym;
  • zęby bez miazgi, przeleczone kanałowo, ale tylko pozornie wyleczone, bo bez wypełnienia kanałów do wierzchołka korzenia;
  • korzenie zębowe – z nieprawidłowo przeprowadzoną resekcją wierzchołka korzenia lub pozostawione po usunięciu zęba;
  • torbiele;
  • stany zapalne – w tkankach okołowierzchołkowych, w kości przyzębia, związane z nieprawidłowym wyrzynaniem się zębów, ciałem obcym.

Więcej

Centrum Stomatologiczne pro.orto.dent w Krakowie
21 listopada 2016 --- Drukuj

Leczenie kanałowe zęba
Bardzo często leczenie kanałowe jest jedyną formą leczenia, która ratuje zęby przed usuwaniem. Jeśli ktoś nie będzie chciał się zmagać z martwica to na pewno warto się na takie leczenie zdecydować. Polega na tym, że usuwa się zniszczoną miazgę, w której miejsce w korzenie wprowadza się specjalnie przygotowany materiał..

Leczenie endodontyczne – przyczyny
O konieczności leczenia w taki sposób decydować będzie zniszczona miazga, która będzie pod wpływem silnych drażniących czynników, które doprowadzą do pojawienia się stanu zapalnego. To on prowadzić będzie do problemów z martwicą. Czynnikami drażniącymi często będą również ubytki próchniczne, które są mocno rozwinięte czasami obumarcie będzie również następowało przez uraz mechaniczny. Złamanie korony, nadmierne obciążenie czy też uderzenie zęba. ząb, który wymaga leczenia kanałowego nie zawsze będzie nas bolał, ponieważ każdy ma inny próg bólu. Jednocześnie jednak warto wykonywać regularne kontrole by unikać problemów z uzębieniem.

Zapalenie miazgi zęba
Najczęściej, jeśli miazga jest w stanie zapalnym to jednak cyklicznie pojawiać się będzie silny ból. Dodatkowo ten ból może się zmieniać. Pojawia się nadwrażliwość na gorące oraz zimne pokarmy. Jeśli dochodzić będzie do martwicy nerwu dojdzie do tego, że bakterie zniszczą miazgę i pojawi się zgorzelą. Będzie się objawiać przede wszystkim w nocy dodatkowo można mieć takie uczucie, że ząb jest zbyt wysoki i zaczyna nam wychodzić z zębodołów. Przyczyną bólu będzie nie sama miazga, ale pojawiające się gazy, co związane jest bezpośrednio z tym, że nie mają one ujścia i zaczynają mocno naciskać na tkanki w okolicy wierzchołka korzenia a to powoduje ból. Wtedy właśnie pojawia się również zapalenie okołowierzchołowe. Leczenie zgorzeli miazgi inaczej niż w stanie zapalnym będzie dłuższe i niesie większe ryzyko za sobą.

Jeśli mamy problem z głęboką próchnicą przez parę miesięcy będzie można unikać leczenia przez specjalną plombę z tlenkiem cynku, która charakteryzuje się leczniczym działaniem. Wpływa skutecznie na regenerację miazgi. Nie zawsze da to zadowalający efekt. Czasami ząb i tak musi być poddawany leczeniu kanałowemu. Warto je wykonać i uratować zęba, ponieważ dzięki temu będzie on silniejszy.

Zapalenie okostnej zęba
5 listopada 2013 --- Drukuj

Cienka tkanka zwana okostną pokrywa wszystkie kości w ludzkim organizmie. Okostna wytwarza kość w przypadku jej złamania i stymuluje ją do wzrostu. Jej główną cechą jest bogate unerwienie, dlatego wszelkie podrażnienia jej powodują ból.

Zapalenie okostnej zęba

Jak powstaje zapalenie okostnej zęba?

Przeważnie powstaje w wyniku przedostania się różnych drobnoustrojów, bakterii do krwi, ubytku próchniczego bądź matowej miazgi zębowej. Może być również wywołany przez nieusunięty fragment korzenia zęba, psucia się zęba czy też jest wynikiem nieprawidłowego leczenia kanałowego. Dochodzi do tego zgorzel zęba i zaawansowane zapalenie przyzębia.

Miazga często stanowi początkowe miejsce zakażenia, ponieważ stamtąd bakterie dostają się do innych części zębów. Zapalenie okostnej zęba powstaje, ponieważ okostna zaczyna się bronić przed namnażaniem się bakterii, powodując miejscowy stan zapalny. 

Nie da się też zapominać o powikłaniach, które dotyczą nieleczonego zapalenia okostnej zęba. Pod odklejoną okostną zaczyna gromadzić się ropa prowadząca do powstania ropienia. Ten natomiast jest przyczyną silnego bólu, obrzęku i wielu innych objawów. Ów ropień może pękać, dlatego co prawda dolegliwości bólowe mogą się zmniejszyć, jednocześnie powodując dodatkowe dolegliwości w innych miejscach. Zapalenie okostnej zęba może więc przyczynić się do takich schorzeń jak ropień podśluzówkowy, zakrzepowe zapalenie zatok, zapalenie śródpiersia.

Jakie są objawy zapalenia okostnej?

• silny ból zęba, często promieniujący w kierunku uszu, szyi i głowy
• ropa
• Szczękościsk
• gorączka
• problem z zatokami
• duszności
• opuchlizna policzka, warg
• złe samopoczucie
• rozchwianie zęba
• zaczerwienienie okolic zęba
Więcej

Dentofobia – jak oswoić przerażonego pacjenta
13 stycznia 2011 --- Drukuj

Magazyn Stomatologiczny, 2011, XXI, 1, 76-82:
Autor: Marcin Krufczyk – Lekarz stomatolog, Zabrze | Kontakt e-mail: marcin@dentysta.eu
Badanie ankietowe, w którym wzięło udział ponad 3500 respondentów z całej Polski oraz z innych krajów, miało na celu w celu wyjaśnienie głównych przyczyn dentofobii i przybliżenie metod radzenia sobie ze stresem w gabinecie stomatologicznym i poczekalni. Poruszono w nim także takie kwestie, jak to, które znieczulenia są odbierane przez pacjentów jako najbardziej bolesne i jaką postawę powinien przyjąć lekarz, aby wyzbyć się negatywnego napięcia we wzajemnej relacji z pacjentem.

Dentofobia

Od zarania dziejów dentysta był postrzegany jako postać negatywna, kojarząca się głównie z bólem i nieprzyjemnymi doznaniami. Ten utarty pogląd sprawia, że ludzie boją się wizyt u dentysty, a niektórzy unikają ich jak ognia. Skrajny strach powodujący ataki paniki i paraliżującą niechęć jest nazywany dentofobią (1, 2). Niechęć pacjenta na fotelu dentystycznym jest przeszkodą zarówno dla niego samego, jak i dla dentysty, a spowodowane strachem jego nadmierne pobudzenie i wrażliwość na choćby najlżejsze dotknięcie lekarza uniemożliwia wręcz  leczenie. Czy jest na to sposób? Dentyści prześcigają się w stosowaniu przeróżnych metod zmniejszania napięcia w kontakcie z pacjentami. Która z tych metod jest skuteczna i czy w ogóle można się wyzbyć strachu i poczucia lęku?

Cel pracy

Celem badania było uchwycenie podstawowych czynników wywołujących stres podczas wizyty u stomatologa, a także znalezienie złotego środka, który pozwoli na zmniejszenie napięcia w relacji dentysta – pacjent. Ponadto podjęto próbę:
• ustalenia natężenia strachu i jego wpływu na częstość wizyt u dentysty,
• wychwycenia najbardziej stresogennych zabiegów,
• przedstawienia wzorcowej postawy lekarza,
• określenia standardów wyposażenia gabinetu i poczekalni, które pozwolą na ograniczenie stresu pacjentów do minimum.

Materiały i metody

Badanie zostało przeprowadzone w formie anonimowej ankiety internetowej oraz jej drukowanego odpowiednika w celu potwierdzenia osiągniętych wyników. Ankieta była dostępna pod adresem internetowym dentofobia.1k.pl od 5 lipca do 30 września 2010 roku. Stronę z ankietą zabezpieczono w taki sposób, by jedna osoba (jeden adres IP) mogła wypełnić ją tylko raz – pozwoliło to na uzyskanie obiektywnych, wolnych od błędów, rzetelnych wyników. Oprogramowanie ankiety wymagało wypełnienia wszystkich pól przez osobę odpowiadającą przed jej ostatecznym wysłaniem i stanowiło podstawę do przeprowadzenia badania na większą skalę. W badaniu „Dentofobia – strach przed dentystą” wzięło udział 3687 osób. Ankieta osiągnęła dużą popularność dzięki wsparciu portalu dentystycznego dentysta.eu oraz kilku innych stron tematycznych. Badani, którzy reprezentowali kilka przedziałów wiekowych (tab. I), pochodzą z różnych regionów Polski (tab. II).

TABELA I. Wiek badanych

Wiek w  latach %
7-13
14-18
19-25
26-40
41-60
ponad 60
2%
30%
37%
20%
11%
1%

TABELA II. Podział badanych ze względu na miejsce zamieszkania

Województwo %
śląskie
małopolskie
wielkopolskie
mazowieckie
podkarpackie
dolnośląskie
łódzkie
pomorskie
kujawsko-pomorskie
lubelskie
zachodniopomorskie
opolskie
warmińsko-mazurskie
podlaskie
lubuskie
świętokrzyskie
inny kraj niż Polska
15,43%
11,28%
9,90%
8,90%
7,84%
6,62%
5,99%
5,42%
5,29%
4,67%
4,04%
3,09%
2,93%
2,71%
2,63%
2,09%
1,17%

Ankieta składała się z 30 pytań jednokrotnego lub wielokrotnego wyboru oraz 6 pytań otwartych. Odpowiadając na nie, osoba badana mogła szczegółowo opisać dany problem. Wyniki ankiety zostały zebrane i zanalizowane w wielowymiarowych tabelach, a następnie przedstawione za pomocą wykresów.

Dentofobia

Wyniki i omówienie badania

• Co tak naprawdę jest przyczyną strachu?
Aby skutecznie walczyć z chorobami, do których niewątpliwie zalicza się dentofobia w jej zaawansowanej postaci, należy przede wszystkim poznać przyczynę strachu, którego podłoże znajduje się w przeszłości (ryc. 1).


Ryc. 1. Przyczyny strachu przed dentystą.

Około 60% pacjentów podaje – jak można się było spodziewać – ból i przykre doświadczenia w przeszłości jako przyczynę strachu przed dentystą (3). Kolejne 36% to pacjenci, którzy skarżą się na złe podejście lekarza – niespełniającego ich oczekiwań lub traktującego przedmiotowo pracę zawodową. Co piąty pacjent nie wytrzymuje swojej bezsilności podczas zabiegów. Każe to się zastanowić nad stworzeniem w gabinecie atmosfery, w której leczony ma wrażenie panowania nad sytuacją i jej kontrolowania. Chodzi tu szczególnie o cierpliwe podejście dentysty do pacjenta i zaprzestanie działań po wykonaniu przez niego umówionego znaku, np. uniesienia ręki przy nadmiernej bolesności zabiegu. Nie bez znaczenia są także opinie i historie znajomych oraz ceny zabiegów (4).

Więcej

Endodoncja
29 października 2009 --- Drukuj

Endodoncja jest dziedziną stomatologii zajmująca się leczeniem nieodwracalnych zapaleń miazgi zęba. Leczenie endodontyczne tudzież kanałowe polega na dokładnym oczyszczeniu kanałów korzeniowych z zakażonej lub obumarłej miazgi zwanej potocznie nerwem. 

Próchnica prowadzi do zakażenia miazgi. W konsekwencji rozwija się stan zapalny, który charakteryzuje się ostrym, przeszywającym bólem. Wtenczas chory przyjmuje do organizmu niezliczone ilości środków przeciwbólowych, które praktycznie w ogóle nie pomagają, lub przynoszą tylko chwilową ulgę. W konsekwencji wątroba zostaje maksymalnie obciążona, co przy częstym przyjmowaniu silnych tabletek uśmierzających ból, spowoduje z kolei dolegliwości wątrobowe. Jeżeli ból zęba jest przeszywający i żadne metody walki z bólem nie pomagają, chory zjawia się u stomatologa. Wówczas nie kieruje nim strach, ale przemożna chęć pozbycia się uporczywego bólu. Właśnie w tym miejscu z pomocą przychodzi leczenie kanałowe.

Zdarza się, że problemem są choroby tkanek okołowierzchołkowych, kiedy to ząb psuje się z drugiej strony, od korzenia. W takich przypadkach z pomocą przychodzi także leczenie endodontyczne. Należy pamiętać, że wiele zębów da się uratować, a przecież żaden implant, czy most protetyczny nie zastąpi „swoich własnych zębów”.

SKUTECZNOŚĆ LECZENIA ENDODONTYCZNEGO

Leczenie kanałowe charakteryzuje się wysoką skutecznością. Ponadto jest bezpieczne, bezbolesne (znieczulenie miejscowe), ale i dosyć czasochłonne (nawet do dwóch lub więcej godzin). Dla endodonty jest to przysłowiowa bułka z masłem, niemniej jednak wymaga od niego (operatora) ponadprzeciętnych umiejętności. Całe leczenie może być wykonywane na jednej lub kilku wizytach.

PRZEBIEG LECZENIA KANAŁOWEGO

1. Otwarcie komory zęba i usunięcie martwej lub żywej miazgi (znieczulenie miejscowe).
2. Pomiar długości roboczych i opracowanie kanałów– następuje wówczas całkowite usunięcie miazgi (nerwu) z kanału korzeniowego, oraz wszelkich toksyn bakteryjnych z pobliskich kanalików zębinowych.
3. Osuszenie kanałów.
4. Wypełnienie kanałów – polega na zamknięciu światła kanałów. Pozwala to uniknąć przenikaniu bakterii. Do wypełnienia kanałów (na stałe) służy popularna gutaperka.
5. Wypełnienie zęba materiałami m.in. kompozytowymi, ormocerowymi czy kompomerowymi.

Więcej

Zabiegi endodontyczne a ból
23 września 2009 --- Drukuj

Leczenie endodontyczne zwane także kanałowym zajmuje się leczeniem „środka zęba”.

Blisko 90% wszystkich bólów zębów jest ściśle związane z problemami endodontycznymi, a zazwyczaj powodem tego jest infekcja delikatnej tkanki, czyli miazgi zębowej. Miazga zwana również nerwem „wyposażona jest” w naczynie krwionośne, nerwy oraz tkankę łączną i chociaż nie jest jej wiele, kiedy ulegnie zakażeniu powoduje trudny do zniesienia ból.

Czy leczenie kanałowe boli?

Pytanie to zadaje sobie 95% pacjentów, spośród których zdecydowana większość woli ząb wyrwać aniżeli wyleczyć – jest to błędny tok myślenia, gdyż prawidłowo przeleczony ząb może służyć jeszcze długie lata. Warto wiedzieć, iż leczenie endodontyczne niejednokrotnie przynosi natychmiastową ulgę w silnym bólu, a dzięki nowoczesnym technikom znieczulania pacjent pozbywa się go w komfortowych dla siebie warunkach. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, iż przez pierwsze kilka, a nawet kilkanaście dni, przeleczony kanałowo ząb może być wrażliwy, a nawet może delikatnie pobolewać (na przykład przy nagryzaniu) niemniej jednak dolegliwości te zazwyczaj szybko ustępują.

Dlaczego leczenie endodontyczne?

Kiedy miazga zostaje zainfekowana a rozdzierający ból w błyskawicznym tempie prowadzi pacjenta na fotel dentystyczny, stomatolog zazwyczaj zaleca przeleczenie zęba kanałowo. Przyczyny bólu tudzież zapalenia miazgi są różne, ale najczęściej zaliczamy do nich:

• ubytek (głęboki i nieleczony)
• częste leczenie zęba
• pęknięcie lub złamanie zęba
• resorpcje
• zapalenia tkanek okołowierzchołkowych
• zgorzel

Jeżeli osoba borykająca się z ostrym bólem nie zareaguje w miarę wcześnie mogą wystąpić groźne powikłania jak chociażby ropień, zgorzel zęba lub co gorsza zapalenie okostnej, do którego dochodzi wówczas, gdy znajdujące się w zębie bakterie wydostają się na zewnątrz. Aby zapalenie okostnej ustąpiło stosuje się antybiotykoterapię, a następnie leczy ząb kanałowo lub go (niestety) usuwa.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>