invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: zapalenie języka

AIDS – objawy w jamie ustnej
7 maja 2021 --- Drukuj

AIDS (acquired immunodeficiency syndrome), czyli zespół nabytego niedoboru odporności, jest chorobą wywołaną przez retrowirus HIV (human immunodeficiency virus) – ludzki wirus niedoboru odporności. Pacjenci z HIV/AIDS są szczególnie narażeni na choroby jamy ustnej.

Manifestacja AIDS w jamie ustnej może być różnorodna; najczęściej występują kandydozy, leukoplakia włochata, mięsak Kaposiego i zakażenia przyzębia. Zmiany w ich przebiegu mogą stanowić pierwsze objawy zakażenia HIV i jego progresji. Według dostępnych danych, objawy ustno-twarzowe związane z HIV/AIDS występują w 30–80% przypadków.[1]

Objawy w jamie ustnej związane z HIV/AIDS

Do objawów silnie związanych z wirusem HIV zalicza się:

  • kandydozę jamy ustnej (rumieniową i rzekomobłoniastą)
  • leukoplakię włochatą
  • mięsak Kaposiego
  • powiększenie węzłów chłonnych (lymphadenopatia); chłoniak nieziarniczy (non-Hodkin lymphoma; NHL)
  • choroby przyzębia; wrzodziejące zapalenie dziąseł i przyzębia.

Wśród objawów rzadziej związanych z zakażeniem wirusem HIV wymienia się:

  • zakażenia związane z Mycobacterium avium-intracellulare lub Mycobacterium tuberculosis
  • ciemne przebarwienia błony śluzowej jamy ustnej
  • wrzodziejące zapalenie błony śluzowej jamy ustnej
  • niecharakterystyczne owrzodzenia w jamie ustnej

Objawy w jamie ustnej obserwowane są nie tylko u pacjentów chorych na AIDS – mogą również poprzedzać ogólne objawy kliniczne choroby u zakażonych wirusem HIV. Więcej

Odruch wymiotny podczas wizyty u dentysty
25 kwietnia 2021 --- Drukuj

Badania jednego ze słynnych naukowców – Camerona – wykazały, że z problemem odruchu wymiotnego boryka się połowa przebadanych pacjentów stomatologicznych, z czego aż 7,5% zadeklarowało, że występuje on podczas zabiegów zawsze lub prawie zawsze. Dowiedzmy się zatem, jakie są przyczyny odruchu wymiotnego i jak można mu zapobiegać.

Odruch wymiotny – przyczyny

Na początek warto wspomnieć, że sam odruch wymiotny jest naturalnym odruchem fizjologicznym. Jego występowanie podczas oddziaływania na wrażliwe części jamy ustnej nie oznacza zatem żadnej nieprawidłowości. Dotyczy to na przykład sytuacji, gdy stomatolog przypadkowo podrażni szpatułką trzon języka czy tylną ścianę gardła.

Wzmożony odruch wymiotny podczas zabiegów stomatologicznych może wynikać z przyjmowania niektórych leków. Mowa tutaj zwłaszcza o lekach przeciwnowotworowych, antybiotykach, aspirynie, NLPZ czy inhibitorach konwertazy angiotensyny. Nasilenie odruchu wymiotnego często zdarza się także pacjentom, którzy mają ograniczone możliwości oddychania przez nos. Ograniczenie może powodować zwykły katar, ale także polipy w nosie czy krzywa przegroda nosowa. Odruch wymiotny można powiązać także ze schorzeniami żołądkowo-jelitowymi, takimi jak wrzody żołądka, rak żołądka albo zapalenie woreczka żółciowego. Więcej

Kandydoza – grzybica jamy ustnej i zatoki szczękowej
15 marca 2021 --- Drukuj

W ostatnich latach obserwuje się znaczny wzrost zakażeń grzybiczych jamy ustnej, głównie kandydoz (candidosis oris). Najczęstszym czynnikiem etiologicznym takich infekcji są grzyby z rodziny drożdżopodobnych (Cryptococcaceae) z rodzaju Candida (kandydoza). Uważa się, że bytują one w zdrowej jamie ustnej na zasadzie komensalizmu i stanowią składnik mikroflory fizjologicznej.

Grzybice jamy ustnej są poważnym problemem stomatologicznym, szczególnie u pacjentów w wieku senioralnym. O ich rozwoju decyduje odporność organizmu, wiek, dieta i warunki socjalne. Rośnie także liczba infekcji grzybiczych błon śluzowych nosa i zatok przynosowych, w których głównym czynnikiem patogennym jest Aspergillus fumigatus (grzyb z rodziny pleśniowych).

Grzybica błony śluzowej jamy ustnej – przyczyny

Powodowana głównie przez Candida albicans (C. albicans) kandydoza jamy ustnej należy do najczęstszych infekcji grzybiczych błony śluzowej jamy ustnej. Do szczepów patogennych należą też C. glabrata, C. guillermondii, C. krusei, C. parapsilosis, C. pseudotropicalis, C. stellatoidea, C. tropicali. Uważa się je za stały element fizjologicznej mikroflory jamy ustnej, jednak w pewnych warunkach mogą stać się patogenne i wywołać zmiany chorobowe.

Wśród czynników predysponujących do grzybicy wymienia się:

  • czynniki ogólne:
  • wtórne i pierwotne niedobory odporności
  • zaburzenia metaboliczne z niedoborem żelaza, kwasu foliowego, witamin (głównie z grupy B)
  • choroby układu endokrynnego (w tym niewyrównana cukrzyca)
  • schorzenia układu krwiotwórczego i chłonnego
  • choroby autoimmunologiczne
  • promienioterapia
  • długotrwałe stosowanie leków ogólnych: antybiotyków, kortykosteroidów, cytostatyków
  • leczenie immunosupresyjne
  • czynniki miejscowe:
  • niedostateczna higiena jamy ustnej
  • przewlekle bakteryjne zapalenia błony śluzowej jamy ustnej
  • mikro- i makrourazy, protezy i in.

Więcej

Szczegóły badania wewnątrzustnego
17 lutego 2021 --- Drukuj

Badanie przedmiotowe (fizykalne) w stomatologii obejmuje badanie zewnątrz- i wewnątrzustne, przeprowadzane według określonego schematu. Do szczegółowego badania jamy ustnej przystępuje się po badaniu ogólnym obejmującym m.in. skórę twarzy pacjenta. Badanie przedmiotowe następuje po zebraniu wywiadu; jego celem jest ustalenie stanu obecnego (status praesens).

Badanie fizykalne w stomatologii

Badanie fizykalne w stomatologii obejmuje zwykle:

  • oglądanie (inspectio),
  • obmacywanie (palpatio),
  • opukiwanie (percusio).

Stomatolog podczas badania przedmiotowego wykorzystuje również mierzenie (mensuratio) oraz zmysł powonienia, co ułatwia niektóre rozpoznania (np. zapalenie dziąseł wrzodziejące objawia się charakterystycznym mdławym oddechem – fetor ex ore). Wzrokiem ocenia skórę i błonę śluzową jamy ustnej. Badanie palpacyjne umożliwia ocenę stopnia wilgotności śluzówki i ewentualnych zmian oraz bolesność uciskową tkanek.

Jama ustna zbudowana jest z przedsionka (części przedniej) i jamy ustnej właściwej (części tylnej), oddzielonych łukami zębowymi żuchwy i szczęki.

Badanie warg, przedsionka i przyzębia

Badanie wewnątrzustne rozpoczyna się od oceny błony śluzowej warg i przedsionka jamy ustnej. Stomatolog ocenia zabarwienie warg, ich wilgotność, grubość, odnotowuje ewentualne zaburzenia rozwojowe (np. rozszczep warg, warga olbrzymia), zwraca uwagę na obecność zmian w kątach ust (nadżerki, pęknięcia), które mogą być objawem różnych stanów chorobowych. Przystępuje do badania wewnętrznej powierzchni warg (palcami wywija je na zewnątrz), skupiając się na zabarwieniu, wilgotności, ocenie stanu strefy przejściowej Kleina (strefy błony śluzowej wargi graniczącej bezpośrednio z czerwienią wargową). Następnie bada pozostałą część przedsionka jamy ustnej (w szczęce i żuchwie) pod kątem obecności przetok, wędzidełek bocznych, z oceną przyczepu wędzidełka wargi górnej i dolnej. Więcej

Co łączy COVID-19 z halitozą?
26 grudnia 2020 --- Drukuj

Halitoza (przykry zapach z ust) może dotyczyć nawet 50% całej populacji. Do przyczyn najczęściej wymienianych w piśmiennictwie należą problemy stomatologiczne (kamień nazębny, zapalenie dziąseł i przyzębia, próchnica), ale w ostatnich latach oraz większe znaczenie przypisuje się powstawaniu nalotu na języku. Halitoza występuje również w przebiegu chorób ogólnoustrojowych (w tym chorób otolaryngologicznych, schorzeń układu oddechowego i żołądkowo-jelitowego). Wiele patologii może wpływać na zmianę składu chemicznego śliny lub zmniejszać jej wydzielanie i przyczyniać się do wzrostu bakterii beztlenowych produkujących gazy o przykrym zapachu. W etiologii halitozy istotny jest także poziom higieny jamy ustnej.

Czescy naukowcy przeanalizowali przypadki halitozy w przebiegu COVID-19 – ich ustalenia wskazują, że zmiany nabłonka błony śluzowej grzbietu języka mogą być wywołane przez wirus SARS-CoV-2. Głównym „winowajcą” są receptory ACE2 obecne w komórkach nabłonka jamy ustnej, zwłaszcza w nabłonku języka (najwyższa ekspresja w części grzbietowej).

Skąd ten przykry zapach z ust?

Udowodniono, że nalot na grzbiecie języka jest głównym źródłem lotnych związków siarkowych, które odpowiadają za wystąpienie halitozy (halithosis). Osad składa się głównie ze złuszczonych komórek nabłonka, komórek krwi i bakterii. Do jednej komórki nabłonka grzbietu języka może przyczepić się nawet 100 bakterii (w innych rejonach jamy ustnej tylko 25). Nieregularna budowa morfologiczna tej części języka (wraz z różnymi brodawkami, gruczołami i rowkami błony śluzowej) tworzy korzystne warunki do rozwoju drobnoustrojów, utrudnia ich wymywanie przez ślinę, a ułatwia (dzięki małemu stężeniu tlenu) wzrost bakterii beztlenowych. Więcej

Metaloproteinazy a zdrowie jamy ustnej
29 czerwca 2020 --- Drukuj

Metaloproteinazy macierzy pozakomórkowej odkryto w 1962 roku. To enzymy proteolityczne, a więc rozkładające wiązania peptydowe między aminokwasami, przez co powodują zniszczenie peptydów i białek. Obecnie znamy 28 metaloproteinaz, a 23 z nich udało się zaobserwować u człowieka. Enzymy te są zaangażowane w fizjologiczne procesy służące rozwojowi, przebudowie i naprawie zniszczonej macierzy pozakomórkowej. Niestety, odgrywają również kluczową rolę w patologicznych procesach toczących się w macierzy zewnątrzkomórkowej i mogą prowadzić do destrukcji bardzo ważnych dla istnienia i funkcjonowania komórek elementów oraz składników, np. błon biologicznych, białek (w tym elastyny i kolagenu), proteoglikanów i innych elementów, dzięki którym zachowane są jedność i funkcje tkanek oraz struktura tworzących te tkanki komórek.

Metaloproteinazy a macierz pozakomórkowa

Macierz pozakomórkowa to mieszanina wielu różnych składników, które są wytwarzane i wydzielane przez komórki. Znajdują się tam białka, jony, minerały. Składniki o charakterze białkowym stanowiące trzy główne elementy macierzy pozakomórkowej to kolageny, proteoglikany i integryny – specjalne białka wiążące. Więcej

Ból zęba
6 czerwca 2019 --- Drukuj

Nie ma chyba osoby, która nie spotkałaby się z bólem zęba. Przyczyna takiego stanu rzeczy w większości przypadków dotyczy nieleczonej próchnicy czy też szalejącego stanu zapalnego. Niemniej istnieje jeszcze szereg innych czynników, które mogą powodować ból zęba. Są nimi m.in. nadwrażliwość zębów, ból po zabiegu leczenia kanałowego i tuż po plombowaniu.

Ból zęba może być spowodowany poprzez próchnicę, infekcję, podrażnienie nerwu. Wewnątrz zęba znajduje się miazga zwana potocznie nerwem. Jeżeli dochodzi do zapalenia, wtenczas boli właśnie miazga, a spowodowane jest to najczęściej próchnicą. Utworzone ubytki odsłaniają znajdujący się wewnątrz zęba nerw, który siłą rzeczy ma stały kontakt z pokarmami i napojami – to powoduje ból. Pacjent, który nie uda się do gabinetu stomatologicznego celem wyleczenia ubytku/ -ów sam naraża się i doprowadza do powstania stanu zapalnego. Miazga obumiera – często pojawia się także ropień powodujący przeszywający i promieniujący ból jakże trudny do zniesienia.

Ból zęba charakteryzuje się różnym natężeniem. Ząb może boleć umiarkowanie, ale również stan zapalny może doprowadzić do bólu całej szczęki, głowy i ucha. W ekstremalnych przypadkach może pojawić się zapalenie okostnej, wówczas towarzyszący temu ból sprawia, że pacjent dosłownie „chodzi po ścianach”, a tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Ratunek przyniesie tylko dentysta, a także wdrożenie antybiotykoterapii, która wyeliminuje ostry stan zapalny.

Niektóre przyczyny bólu zęba

  • Nieleczona próchnica – w konsekwencji zapalenie miazgi zęba,
  • Leczenie kanałowe (niedokładne oczyszczenie kanału, wskutek czego pod plombą rozwijają się bakterie beztlenowe),
  • Wypadnięcie plomby,
  • Złamanie zęba,
  • Ropień dziąsła,
  • Wyrzynanie się zębów mądrości popularnie zwanych ósemkami,
  • Owrzodzenia dziąseł,
  • Założona plomba,
  • Zmiany w tkankach okołowierzchołkowych itp.

Wypełnianie ubytków (plombowanie) także może przyczynić się do powstania bólu zęba. Najczęściej jest to spowodowane podrażnieniem miazgi (nerwu). Także odsłonięte szyjki zębowe, obrzęk dziąseł, ropnie, a nawet zapalenie zatok mogą powodować tępy ból.

Przede wszystkim odpowiednio postawiona diagnoza

Nie trzeba nikogo uświadamiać, że przy bólu zęba najlepszym wyjściem jest udanie się do stomatologa. Nie ma sensu obciążać wątroby tabletkami przeciwbólowymi, które nie zawsze skutkują, a faszerowanie się nimi może spowodować zawroty głowy, wymioty i ospałość.

Stomatolog zbada zęby i ustali przyczynę bólu. Z całą pewnością zaleci zrobienie prześwietlania – badania RPG, które pomoże ustalić np. ewentualne pęknięcia zębów czy problemy z kościami szczęki. Jeżeli diagnozą jest ostry stan zapalny należy spodziewać się przepisania antybiotyku (np. Clindamycinum, Dalacin C). Przy zapaleniu miazgi może zostać zastosowane leczenie kanałowe – wtenczas nerw zostanie usunięty, a kanały szczelnie wypełnione. Z kolei, jeżeli ból nie jest dokuczliwy, dentysta szybko go wyleczy poprzez usunięcie zmian próchnicowych i zaplombowanie zęba. Jest jeszcze jedna metoda wyeliminowania bólu – ekstrakcja zęba, która jest ostatecznością.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Prawda stara jak świat. Celem zapobiegnięcia bólom zębów należy dbać o higienę zębów i jamy ustnej. Oprócz szczotkowania (zębów i języka), płukania jamy ustnej (np. płyn Elmex, Listerine) i stosowania nici dentystycznych trzeba ograniczyć spożywanie cukru do zbędnego minimum. Oczywiście nie można zapomnieć o regularnych kontrolach uzębienia w gabinecie stomatologicznym, bowiem zaleczenie niewielkiego ubytku jest całkowicie bezbolesne, a świadomość posiadania zdrowych zębów to powód do dumy.

Ciekawostka:

Dlaczego po plombowaniu boli ząb?

Okazuje się, że przyczyna może tkwić między innymi w stosowanych przez dentystę preparatach (wypełniania światłoutwardzalne, amalgamaty). Do tego dochodzi reakcja miazgi – jeżeli próchnica była głęboka można spodziewać się bólu, który powinien samoistnie ustąpić do około 10-14 dniach. Jeżeli jednak pomimo założenia wypełnienia ból nie ustępuje, w takim wypadku zazwyczaj przeprowadzane jest leczenie kanałowe.

Więcej o bólu zęba: bolzeba.pl

Z życia wzięte: Burza po wymianie plomby
15 lipca 2017 --- Drukuj

To miała być zwyczajna wymiana plomby. Skończyło się najkoszmarniejszymi 4 dniami w życiu. Oczywiście podczas weekendu – bo najgorsze przypadłości zdrowotne (szczególnie te, które dotyczą jamy ustnej i zębów) pojawiają się najczęściej wtedy, gdy wszystkie gabinety medyczne są zamknięte na głucho…

Wiele lat temu po raz pierwszy doświadczyłam, czym jest ból zęba – konkretnie dolnej szóstki. Taki prawdziwy, dojmujący, nie opuszczający ani na moment. Ba, narastający nawet! Pomocy znikąd, środków przeciwbólowych też nie było pod ręką. Na dodatek była to niedziela w czasach PRL-u, a więc wtedy, gdy działała tylko apteka pełniąca dyżur – bodaj jedna na cały powiat, a o pogotowiu dentystycznym nikt jeszcze nie słyszał.

Przyjmujący w państwowej lecznicy dentysta, którego odwiedziłam następnego dnia, licząc, że zrobi coś, co przyniesie mi ulgę, rzeczywiście zadziałał skutecznie: rozwiercił ząb i założył porządną plombę – amalgamatową, bo wtedy innych nie było. Ból zniknął, a ja obiecałam sobie solennie, że zrobię wszystko, aby już nigdy więcej ząb mnie nie bolał. Żaden. A w szczególności wspomniana feralna szóstka. Nie przypuszczałam, że ten sam ząb po wielu latach dokuczy mi tak bardzo, iż doprowadzi mnie: prawie na kraj szaleństwa, do wycięcia z życiorysu kilku dni i poznania, jak bardzo przydaje się mieć w lodówce maślankę w prostopadłościennym, kartonowym opakowaniu, numer telefonu do swojego dentysty, a w pobliżu miejsca zamieszkania – nowoczesne pogotowie stomatologiczne.

Wspominany dentysta dobrze wykonał swoją pracę: zaplombowana szóstka nigdy mi nie dokuczyła, a amalgamatowe wypełnienie tkwiło w zębie jak przymurowane – przez wiele lat. Wprawdzie nie wyglądało ładnie i szóstka jako jedyna straszyła ciemnym kolorem na tle pozostałych zębów mających szkliwo w odcieniu delikatnego écru, ale nie było ani potrzeby, ani konieczności wymiany wypełnienia. Nic jednak nie trwa wiecznie. Nadszedł czas, kiedy wyglądająca na wiecznotrwałą plomba z amalgamatu stała się nieszczelna i część wypełnienia (a może szkliwa?) wykruszyła się. Poniekąd nawet ucieszyłam się z tego – bo pojawił się pretekst, aby wymienić ciemny, nieestetyczny amalgamat na nowoczesną, światłoutwardzalną i estetyczną plombę.

Środa – dzień zabiegu

Pomaszerowałam więc do dentysty. Nie był to mój zaprzyjaźniony stomatolog, u którego leczę zęby od wielu lat. Był to specjalista polecony, sprawdzony i chwalony – nie przez ludzi piszących opinie w internecie, ale przez osoby mi bliskie i godne zaufania. Czekając na wizytę, studiowałam treść zabawnych sentencji wypisanych na drzwiach z mrożonego szkła oraz wiszących na ścianie poczekalni licznych dyplomów i certyfikatów z zakresu endodoncji i implantologii. Nie boję się zabiegów stomatologicznych i kiedy asystentka zaprosiła mnie na wizytę, w dobrym nastroju wkroczyłam do gabinetu stomatologicznego. Dentysta przeprowadził wywiad, pooglądał uważnie pociemniałą od amalgamatu szóstkę, delikatnie podał znieczulenie, usunął starą plombę, oczyścił wnętrze zęba i przygotował go pod dalsze leczenie kanałowe. Na koniec zamknął szczelnie zęba opatrunkiem i wyznaczył termin kolejnej wizyty.

– Ząb może pobolewać przez jakiś czas, ale to normalne zjawisko. Delikatnie proszę zęby szczotkować, a w razie bólu można wziąć coś na jego uśmierzenie. W razie problemów lub pytań, proszę dzwonić – usłyszałam.

Opuszczając gabinet czułam się cokolwiek dziwnie – było to moje pierwsze w życiu znieczulenie i dość niekomfortowo było mi z pozbawioną czucia lewą połową żuchwy i języka…

Kiedy po kilku godzinach znieczulenie zeszło, poczułam, że dziąsła przy leczonym zębie są tkliwe, a nagryzanie czegokolwiek po lewej stronie jamy ustnej – niemożliwe. Wieczorem jednak bez problemów umyłam zęby i spokojnie przespałam noc.

Czwartek – pierwszy dzień po zabiegu. Niewinne złego początki

Poranna detekcja językiem po leczonej stronie wykazała lekkie opuchnięcie tkanek i podłużne pionowe wybrzuszenie w dziąśle. W okolicy szóstki delikatnie ćmił ból, ale był to raczej ucisk niż coś promieniującego.

24 godziny po zabiegu, czyli w czwartkowe popołudnie, pomyślałam po raz pierwszy, że coś jest nie tak. We wnętrzu leczonej szóstki pojawiło się bowiem lekkie pulsowanie, a w dziąśle zaczęło narastać subtelnie uczucie rozpierania. Pomna doświadczeń z leczenia kanałowego przeprowadzonego na innym trzonowcu kilka lat temu, wiedziałam, że tym razem jest nieco inaczej: bo do powodującego dyskomfort lekkiego, ale coraz bardziej dokuczliwego pobolewania w dziąśle, które zaczęło promieniować w kierunku ucha, gardła i głowy, dołączyły uczucie ciepła pod powiekami i specyficzny niepokój. Profilaktycznie zmierzyłam temperaturę: 36,7ºC, więc normalnie. Przed północą pulsowanie we wnętrzu zęba było jednak na tyle wyraźne, że mogłam je uznać za perfekcyjnie zsynchronizowane z tykaniem zegara ściennego w mojej kuchni; bólu nie dało się już ignorować, a lewą część żuchwy czułam jako wyraźnie cieplejszą od prawej. Termometr wprawdzie znów pokazał zdrową normę, ale wzięłam środek działający przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, chcąc przespać spokojnie noc. Chłodziłam też przez kwadrans dziąsła, trzymając w buzi wodę wyjętą z lodówki. Przed snem wyszczotkowałam delikatnie jamę ustną i przepłukałam ją ziołową płukanką o działaniu ściągającym i antyseptycznym. Ufna w moc dość silnego środka przeciwbólowego, położyłam się spać. Więcej

Obraz alergii w jamie ustnej
1 sierpnia 2016 --- Drukuj

Choroby alergiczne to zmora naszych czasów. Pojawiają się coraz częściej – w odpowiedzi na działanie szeregu różnych czynników: leków, żywności czy substancji chemicznych stosowanych w środkach odkażających, czyszczących lub kosmetycznych i mogą powodować powstanie zmian w obrębie jamy ustnej i warg. Z danych przedstawionych przez Zespół Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wynika, że Polska znajduje się w czołówce państw z najwyższą częstością występowania chorób alergicznych. Prawie połowa Polaków ma dodatnie wyniki testów uczuleniowych, z czego najczęściej notuje się alergie na pyłki roślin i roztocza kurzu.

Wprawdzie stosowane w stomatologii nowoczesne produkty terapeutyczne, materiały i środki znieczulające cechuje bardzo wysoki stopień bezpieczeństwa, lecz nigdy nie można mieć całkowitej pewności, że nie pojawi się reakcja alergiczna. Jeżeli ktoś ma skłonności do uczuleń, wówczas ryzyko pojawienia się alergii jest większe.

 

Najgroźniejsza z reakcji na działanie alergenu to wstrząs anafilaktyczny. W naszym kraju wzrasta częstość występowania anafilaksji – potwierdzają to wyniki raportu „Anafilaksja – problem zdrowotny i medyczny” opublikowanego w 2016 r.

Wstrząs anafilaktyczny to zdarzenie zagrażające życiu i wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Powstaje nagle, ma gwałtowny przebieg, a miejscem demonstracji jest między innymi śluzówka jamy ustnej.

Alergia powodująca wstrząs anafilaktyczny może objawiać się w obszarze jamy ustnej:

  • bąblami pokrzywkowymi – powstają, kiedy reakcja obejmuje drobne naczynia znajdujące się bliżej powierzchni tkanek;
  • obrzękiem naczynioruchowym – taka reakcja pojawia się, kiedy działanie alergenu obejmuje naczynia większe, położone głębiej.

Opisane reakcje mogą być poprzedzone świądem lub mrowieniem tkanek. Może też pojawić się uczucie palenia. Więcej

Płyny do płukania jamy ustnej
10 stycznia 2015 --- Drukuj

Czym płukać usta? Czyli jaka płukanka do ust jest najlepsza?

Szczoteczka do zębów nie dotrze do każdego zakamarka między zębami, dlatego zaleca się stosowanie płynów do płukania. Niektóre można przygotować samodzielnie w domu. Gotowe kupujemy w aptekach i sklepach. Część z nich przeznaczona jest to codziennego użytku, inne powinny być stosowane okresowo. Należy dobierać je zgodnie z własnymi potrzebami zdrowotnymi i zawsze stosować zgodnie z zaleceniami producenta lub według wskazań stomatologa.

Często ten sam producent oferuje kilka rodzajów płukanek, dlatego oferta jest naprawdę bogata – do tego stopnia, że nie zawsze wiemy, po który płyn sięgnąć. Dzięki informacjom zawartym w naszym kompendium wiedzy, wybór najlepszego płynu do płukania przestanie być problemem.

 

CZY PŁYN DO PŁUKANIA MOŻE ZASTĄPIĆ PASTĘ DO ZĘBÓW?

Płukanki warto stosować, bo wyraźnie zwiększają skuteczność usuwania nalotu oraz przynoszą wiele innych korzyści zdrowotnych, ale są to preparaty jedynie uzupełniające higienę jamy ustnej i nie zastąpią tradycyjnego mycia zębów. W wyjątkowych wypadkach, kiedy nie można wyszczotkować zębów lub kiedy brakuje pasty, ale pod ręką jest szczoteczka, można użyć samego płynu.

Na rynku oferowane są rozwiązania łączące w sobie zalety płukanki i pasty do zębów w jednym produkcie:

  • Colgate Max Fresh with Mouthwash Bead – w skład serii wchodzą: płyn pełniący jednocześnie rolę pasty do zębów, oraz żelowa pasta, w której znajdują się małe granulki z płukanką w środku;
  • Vademecum 2w1 – produkty nierozcieńczone używane mogą być jak pasta do zębów, a po wymieszaniu z wodą stają się płukankami.

Więcej

Czy
wiesz, że...
  • Badania wskazują, że 40% badanych po otrzymaniu znieczulenia, dzięki któremu nie czuło bólu, chętniej odwiedza dentystę.
  • Ludzie, którzy są praworęczny zazwyczaj żują pokarm na prawej stronie ust. Leworęczni - po lewej stronie.
  • 32% Amerykanów podaje nieświeży oddech jako najgorszą cechę współpracownika.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>